@kondon
Typowa broń jaką posługują się cywile, nadaje się dobrze do partyzantki lub do obrony własnego domu przed szabrownikami. W warunkach wojny, przeciwko zorganizowanym oddziałom, niewiele pomoże. Jednak ludzie mający obycie z bronią, szybciej i łatwiej uczą się obsługiwać karabiny z jakimi zetkną się jako rekruci. Dlatego masz rację, cywilom należy umożliwić dostęp do broni, do profesjonalnych strzelnic oraz odpowiednich szkoleń.
Najwyższy czas odczarować mit, że "to broń zabija". Broń jest tylko narzędziem. Zabija człowiek - celowo albo przez nieumiejętne jej użytkowania, przechowywanie w złym miejscu itd.
@Rydzykant W kontekście tego demota chodzi mi jedynie o obronę domu i własnej rodziny.
Jakby mnie mieli zabić, to wolę zginąć z bronią w ręku, ale chociaż spróbować.
@kondon
Do celu obrony domu i rodziny z trudem wystarczy czarnoprochowiec i umiejętność właściwego obchodzenia się z nim. Jednak faktycznie współczesna broń sprawia znacznie mniej kłopotu.
Weź pod uwagę jeszcze jedno. Jeśli będziesz cywilem a najeźdźcy znajdą przy tobie broń, zamordują cię wraz z całą rodziną. Wiesz, najeźdźcy już tak mają :( Warto mieć świadomość konsekwencji.
W sytuacji gdybym był sam, najbardziej pasowałby mi granat odłamkowy. Wyjmuję zawleczkę i daję napastnikowi prawo decyzji, czy na pewno chce zabić nas obu.
@Jeremi978
Właśnie z tego powodu sowieci nie wygrają w Ukrainie. Jest tam obecnie tyle broni ręcznej, a ludzie tak są wk@rwieni, że okupanci nie zapanują nad tym krajem. Musieliby metodą staliniowską wywieźć całe społeczeństwo na Sybir. Być może moskale zajmą Donieck i kilka innych regionów, gdzie łatwiej będzie spacyfikować mieszkańców, ale cały kraj jest nie do ogarnięcia.
@Rydzykant Wolę zaryzykować, schować broń i w razie potrzeby mieć różne możliwości, niż zaryzykować i liczyć jedynie na wolę atakujących (a i "obrońcom" nie zawsze można ufać - II WŚ).
Granaty, minowanie drzwi, IED - ja też wolałbym czegoś próbować.
Ale ludzie nie chcą pamiętać bo wola na żywo.
@konradstru serio? większość pisze o wybiórczej pamięci, o jednym pamiętać, a o czym innym nie i jak tu się nie pogubić
@KasiaTomek niestety, ale tak to wygląda i dodatkowo nie widzą w tym nic złego.
Tak jak wtedy cywile byli pozbawieni broni i nie mogli nic zrobić, tak teraz też nie mogą...
@kondon
Typowa broń jaką posługują się cywile, nadaje się dobrze do partyzantki lub do obrony własnego domu przed szabrownikami. W warunkach wojny, przeciwko zorganizowanym oddziałom, niewiele pomoże. Jednak ludzie mający obycie z bronią, szybciej i łatwiej uczą się obsługiwać karabiny z jakimi zetkną się jako rekruci. Dlatego masz rację, cywilom należy umożliwić dostęp do broni, do profesjonalnych strzelnic oraz odpowiednich szkoleń.
Najwyższy czas odczarować mit, że "to broń zabija". Broń jest tylko narzędziem. Zabija człowiek - celowo albo przez nieumiejętne jej użytkowania, przechowywanie w złym miejscu itd.
@Rydzykant W kontekście tego demota chodzi mi jedynie o obronę domu i własnej rodziny.
Jakby mnie mieli zabić, to wolę zginąć z bronią w ręku, ale chociaż spróbować.
@Rydzykant Strzelać w plecy zza każdego rogu/okna? Wtedy trzeba by wszystko zrównać z ziemią, a to nie opłacalne.
@kondon
Do celu obrony domu i rodziny z trudem wystarczy czarnoprochowiec i umiejętność właściwego obchodzenia się z nim. Jednak faktycznie współczesna broń sprawia znacznie mniej kłopotu.
Weź pod uwagę jeszcze jedno. Jeśli będziesz cywilem a najeźdźcy znajdą przy tobie broń, zamordują cię wraz z całą rodziną. Wiesz, najeźdźcy już tak mają :( Warto mieć świadomość konsekwencji.
W sytuacji gdybym był sam, najbardziej pasowałby mi granat odłamkowy. Wyjmuję zawleczkę i daję napastnikowi prawo decyzji, czy na pewno chce zabić nas obu.
@Jeremi978
Właśnie z tego powodu sowieci nie wygrają w Ukrainie. Jest tam obecnie tyle broni ręcznej, a ludzie tak są wk@rwieni, że okupanci nie zapanują nad tym krajem. Musieliby metodą staliniowską wywieźć całe społeczeństwo na Sybir. Być może moskale zajmą Donieck i kilka innych regionów, gdzie łatwiej będzie spacyfikować mieszkańców, ale cały kraj jest nie do ogarnięcia.
@Rydzykant Wolę zaryzykować, schować broń i w razie potrzeby mieć różne możliwości, niż zaryzykować i liczyć jedynie na wolę atakujących (a i "obrońcom" nie zawsze można ufać - II WŚ).
Granaty, minowanie drzwi, IED - ja też wolałbym czegoś próbować.
Ruskie patole się nigdy nie zmienią.
Powinniśmy zacząć protest do dostępu do broni dla cywili
problem tylko w tym że dziś coraz więcej dzieci to mali bolszewicy
To bzdura że od bolszewizmu tak było u nich od okupacji mongolskiej cały carat !!!!!!
https://www.youtube.com/watch?v=_Fw2C3UMFT8
Zasadniczo nie zmienił się ani mundur ani ,mentalność.
Ruscy zatrzymali się w rozwoju kilkaset lat temu i od tego czasu nie ruszyli do przodu.