Jakiś czas tu został zabity amerykański reporter. Na Ukrainie. Najpierw myślano, że zginął od wystrzału artyleryjskiego. I tu było dobrze. Potem się okazało, że jednak z karabinu maszynowego. Samochód został ostrzelany, a koleś po prostu zamordowany. Do tego miejsca prowadzone było śledztwo. Po tym zaniechano. Okazało się, że tam nie stacjonowały rosyjskie wojska. Tylko Ukraińskie. Lipa, co?
To że Ruskie wojska tam formalnie nie stacjonowały nie znaczy że ich tam nie było, bo formalnie strzelają tylko do obiektów wojskowych a walą we szpitale gwałcą i mordują więc informacje informacjami fakty faktami.
@Homer2008 Szkoda strzępić klawiatury, Ukropolińskie onuce i tak są zaślepione i nie dopuszczają do myśli rzeczy innych niż aktualny przekaz z mediów głównego ścieku ;)
Nawet ukraińskie psy są lepsze od polskich. Jak ładnie spakował w te taczki tego swojego kolegę. U nas nie do pomyślenia.
Rozumiem, że byłeś tam i widziałeś Rosjan?
Jakiś czas tu został zabity amerykański reporter. Na Ukrainie. Najpierw myślano, że zginął od wystrzału artyleryjskiego. I tu było dobrze. Potem się okazało, że jednak z karabinu maszynowego. Samochód został ostrzelany, a koleś po prostu zamordowany. Do tego miejsca prowadzone było śledztwo. Po tym zaniechano. Okazało się, że tam nie stacjonowały rosyjskie wojska. Tylko Ukraińskie. Lipa, co?
To że Ruskie wojska tam formalnie nie stacjonowały nie znaczy że ich tam nie było, bo formalnie strzelają tylko do obiektów wojskowych a walą we szpitale gwałcą i mordują więc informacje informacjami fakty faktami.
@Homer2008 Szkoda strzępić klawiatury, Ukropolińskie onuce i tak są zaślepione i nie dopuszczają do myśli rzeczy innych niż aktualny przekaz z mediów głównego ścieku ;)
@Painkiler1
Wiem. Niestety
@Amon666
Ostrzelany. Rozumiesz?
Co im psy zawiniły?