Nie jestem pewien, czy taśma wystarczy.
Kilka dni temu pies przyniósł do domu kleszcza, który ze względu na obrożę anty kleszczową nie wczepił się w skórę. Zdjąłem tego kleszcza i przykleiłem do kawałka skocza, którym zakleiłem kleszcza dodatkowo od góry, tak że był pomiędzy dwoma sklejonymi paskami taśmy samoprzylepnej. Chciałem go sobie następnego dnia dokładniej obejrzeć.
Jakie było moje zdumienie, gdy rano zobaczyłem, że kleszcz odkleił się, przecisnął się przez warstwę sklejonej taśmy i wyszedł na wolność.
Nie wiem, czy wygenerował jakąś substancję rozpuszczająca klej, czy ma tyle siły, żeby przeciskać się wewnątrz sklejonego skocza.
@Mirimar bzdura. To kleszcze. Strzyżaki wyglądają inaczej i mają skrzydła, gubią je dopiero po wczepieniu w skórę. Po za tym nie strzyżaki jelenie tylko sarnie, ewentualnie strzyżak jelenica.
To rozwiązanie jest beznadziejne! Kleszcze są pajęczakami, wspinają się na drzewa i inne rośliny a potem zeskakują na ofiarę. Te żyjące w trawach nie czekają przy ziemi tylko jak najwyżej. Po pierwsze należy zaszczepić się przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu, ale to nie chroni przed boreliozą [na którą nie ma szczepionki]. Nieco ochrony dają mocne środki przeciw owadom. Gdy już "złapie się" kleszcza, należy udać się do lekarza w celu jego usunięcia i przebadania. Tą taśmą twórca demota niech sobie zaklei gębę albo klawiaturę!
Dlugie spodnie i grube, dlugie skarpetki spryskane repelentem calkiem dobrze chronia przed kleszczami. Mozna dla pewnosci jakas tasma scisnac koniec nogawek. Z ktorej strony bedzie klej nie ma wiekszego znaczenia.
Te sa duze i latwo je usunac. Sa tez takie male, co prawie nie widac i wspinaja sie tam, gdzie jest cieplo i wilgotno a skora cienka. Nie trudno sie domyslic gdzie.
Kurde, nie mam takich butów.
@konradstru no miałem właśnie pisać, że taśmą się zabezpieczył ale skarpeta i mokasyny to level +50 dla kleszczy
Nie jestem pewien, czy taśma wystarczy.
Kilka dni temu pies przyniósł do domu kleszcza, który ze względu na obrożę anty kleszczową nie wczepił się w skórę. Zdjąłem tego kleszcza i przykleiłem do kawałka skocza, którym zakleiłem kleszcza dodatkowo od góry, tak że był pomiędzy dwoma sklejonymi paskami taśmy samoprzylepnej. Chciałem go sobie następnego dnia dokładniej obejrzeć.
Jakie było moje zdumienie, gdy rano zobaczyłem, że kleszcz odkleił się, przecisnął się przez warstwę sklejonej taśmy i wyszedł na wolność.
Nie wiem, czy wygenerował jakąś substancję rozpuszczająca klej, czy ma tyle siły, żeby przeciskać się wewnątrz sklejonego skocza.
@zelalem taśma zwana skoczem ma to do siebie ze aby zadziałała to trzeba ja naciągnąć a jeśli to była zwykła marketowa to klej na niej jest słabiutki
To nie są kleszcze. To strzyżaki jelenie.
@Mirimar bzdura. To kleszcze. Strzyżaki wyglądają inaczej i mają skrzydła, gubią je dopiero po wczepieniu w skórę. Po za tym nie strzyżaki jelenie tylko sarnie, ewentualnie strzyżak jelenica.
To rozwiązanie jest beznadziejne! Kleszcze są pajęczakami, wspinają się na drzewa i inne rośliny a potem zeskakują na ofiarę. Te żyjące w trawach nie czekają przy ziemi tylko jak najwyżej. Po pierwsze należy zaszczepić się przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu, ale to nie chroni przed boreliozą [na którą nie ma szczepionki]. Nieco ochrony dają mocne środki przeciw owadom. Gdy już "złapie się" kleszcza, należy udać się do lekarza w celu jego usunięcia i przebadania. Tą taśmą twórca demota niech sobie zaklei gębę albo klawiaturę!
Dlugie spodnie i grube, dlugie skarpetki spryskane repelentem calkiem dobrze chronia przed kleszczami. Mozna dla pewnosci jakas tasma scisnac koniec nogawek. Z ktorej strony bedzie klej nie ma wiekszego znaczenia.
Te sa duze i latwo je usunac. Sa tez takie male, co prawie nie widac i wspinaja sie tam, gdzie jest cieplo i wilgotno a skora cienka. Nie trudno sie domyslic gdzie.
Ja idąc do lasu nakładam wysokie buty. Niestety jak pisze Thevipervip kleszcze urządzają także desant.