Ale to jest bardzo dobre pytanie.
Jest jeszcze lepszy hit - jeśli oddacie nasienie do banku spermy i jakimś cudem uda się powiązać was z dzieckiem, macie obowiązek alimentacyjny.
@aniechcemisie kiedyś bardzo mocno strzeżono tożsamości dawcy i dawca był zwolniony z odpowiedzialności za dziecko. Teraz w niektórych krajach, może być pozwany o alimenty .
@matek1998 Tożsamość dawcy, to jedno i faktycznie z założenia jest ona strzeżona. Dlatego piszę, że "jakimś cudem". Ale - w Polsce przynajmniej - obowiązek alimentacyjny leży na obu rodzicach. I nie można się go zrzec, ani nie ma wyjątków np. właśnie na dawców nasienia.
@aniechcemisie I to jest właśnie fikcja prawna, której w polskim prawie jest pełno, bo niby obowiązek ciąży na obojgu, ale jeden rodzić płaci, a drugie otrzymuje środki i nikt nie nadzoruje czy faktycznie trafiają na potrzeby dziecka czy na potrzeby drugiego rodzica. I nie chodzi o same alimenty, tylko o założenie, że nakłady są po obu stronach, gdzie jeden rodzić ponosi koszty, a drugi otrzymuje zwrot poniesionych nakładów, gdzie jednemu za niewywiązywanie się grozi paragraf, a drugiemu nie. Stwierdzenie, że nakłady na dziecko są równe miałyby sens tylko wówczas, gdyby dzieckiem opiekowała się osoba trzecia.
Po za tym w polsce można być zobowiązanym do alimentów nawet za nie swoje dziecko.
@aniechcemisie Nie macie, bo nasienie z banków jest wykorzystywane w procedurach inseminacji albo in-vitro, czyli w klinikach. Czyli jest dokumentacja medyczna, z której wynika co i jak.
Nie. Z tego co wiem dna jest tylko w cebulce włosa, a te pozostają z tobą przy oddawaniu włosów.
@rafik54321 można pobrać DNA mitochondrialne. Nie jest to tak samo dokładna metoda, ale czasem podobno wystarcza. Jeśli chodzi o kryminalistykę.
Ale to jest bardzo dobre pytanie.
Jest jeszcze lepszy hit - jeśli oddacie nasienie do banku spermy i jakimś cudem uda się powiązać was z dzieckiem, macie obowiązek alimentacyjny.
@aniechcemisie kiedyś bardzo mocno strzeżono tożsamości dawcy i dawca był zwolniony z odpowiedzialności za dziecko. Teraz w niektórych krajach, może być pozwany o alimenty .
@matek1998 Tożsamość dawcy, to jedno i faktycznie z założenia jest ona strzeżona. Dlatego piszę, że "jakimś cudem". Ale - w Polsce przynajmniej - obowiązek alimentacyjny leży na obu rodzicach. I nie można się go zrzec, ani nie ma wyjątków np. właśnie na dawców nasienia.
@aniechcemisie I to jest właśnie fikcja prawna, której w polskim prawie jest pełno, bo niby obowiązek ciąży na obojgu, ale jeden rodzić płaci, a drugie otrzymuje środki i nikt nie nadzoruje czy faktycznie trafiają na potrzeby dziecka czy na potrzeby drugiego rodzica. I nie chodzi o same alimenty, tylko o założenie, że nakłady są po obu stronach, gdzie jeden rodzić ponosi koszty, a drugi otrzymuje zwrot poniesionych nakładów, gdzie jednemu za niewywiązywanie się grozi paragraf, a drugiemu nie. Stwierdzenie, że nakłady na dziecko są równe miałyby sens tylko wówczas, gdyby dzieckiem opiekowała się osoba trzecia.
Po za tym w polsce można być zobowiązanym do alimentów nawet za nie swoje dziecko.
@aniechcemisie Nie macie, bo nasienie z banków jest wykorzystywane w procedurach inseminacji albo in-vitro, czyli w klinikach. Czyli jest dokumentacja medyczna, z której wynika co i jak.
Ku#wa, a ja sprzedałem włosy
Wiek wlosa da się ustalic.
A oddanie włosów da się udowodnić.
Ale nie dziwię się ze dzieci podlegają emocjom a mniej logice.