Zauważcie, że te "wielkie przemiany" dzieją się dopiero po tym jak mąż/chłopak/narzeczony/partner ją zostawił.
Dla niego nie mogła się zmienić, a na złość jemu, to nie stanowi dla niej problemu. Co dla niej było ważniejsze, jego uczucia, czy zrobienie mu na złość.
@elefun Nie jest tajemnicą, że ludzie bardzo często podejmują decyzję o radykalnej zmianie swojego życia w momencie kryzysu, a nie kiedy jest miło i sympatycznie. Na całym świecie działa i do wszystkich ludzi ma zastosowanie zasada "mądry Polak po szkodzie". Nie znamy sprawy (brak źródła), ale nie można ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że podczas trwania małżeństwa facet dawał żonie do zrozumienia, że przeszkadza mu tusza żony. Wielce prawdopodobne za to jest to, że babka klasycznie złapała kilka kilo po ciąży, wychowanie dziecka, obowiązki domowe i brak czasu dla siebie spowodowały, że problem się pogłębił. Pracujący facet też mógł nie mieć możliwości odciążyć w obowiązkach żony, żeby mogła pójść na siłownię, czy do dietetyka.
"Jakby chciała, to by mogła". Pewnie tak. Ale czy w gruncie rzeczy ma to jakieś znaczenie? Stało się. Facet odszedł, ona wzięła się za siebie. Jeśli ona nie chciała się zmienić dla męża, a on nie wspierał żony mimo wszystko, to może i dobrze, że nie są razem i poszli własnymi ścieżkami.
@Eaunanisme Jako, że to zdjęcie widziałem w sieci po raz pierwszy kilka lat temu śmiem twierdzić, że to zwykła ściema, a jedna Pani ze zdjęcia nie ma nic wspólnego z drugą.
@elefun Nie żebym bronił, bo mnie też to strasznie mierzi i wkurza, że dla swojej "miłości" i własnego ZDROWIA (!) nie mogła nic zrobić, ale byleby mu zrobić na złość, to już znalazła się możliwość.
Jednakże, sam będąc już 10 lat w związku, był 2 lata temu moment, gdy ze względu na operację mojej lepszej połowicy i konieczność kontroli lekarskiej, nie widziałem się z nią przez 4 miesiące. Ten jej brak obok sprawił, że zrobiłem sobie konkretny rygor tego ile jem (np. 200g mięsa na obiad, 3/4 szklanki ryżu i reszta warzywa) i z braku laku zacząłem ćwiczyć, bo tak to zawsze coś robiłem z nią. Schudłem dobre 15 kg, nabierając przy tym mięśni.
Zauważcie, że te "wielkie przemiany" dzieją się dopiero po tym jak mąż/chłopak/narzeczony/partner ją zostawił.
Dla niego nie mogła się zmienić, a na złość jemu, to nie stanowi dla niej problemu. Co dla niej było ważniejsze, jego uczucia, czy zrobienie mu na złość.
@elefun standart, jak złapie chłopaka/męża to już nie musi się starać, dbać o siebie. Jak straci kogoś to musi znowu przynętę poprawić.
@elefun Nie jest tajemnicą, że ludzie bardzo często podejmują decyzję o radykalnej zmianie swojego życia w momencie kryzysu, a nie kiedy jest miło i sympatycznie. Na całym świecie działa i do wszystkich ludzi ma zastosowanie zasada "mądry Polak po szkodzie". Nie znamy sprawy (brak źródła), ale nie można ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że podczas trwania małżeństwa facet dawał żonie do zrozumienia, że przeszkadza mu tusza żony. Wielce prawdopodobne za to jest to, że babka klasycznie złapała kilka kilo po ciąży, wychowanie dziecka, obowiązki domowe i brak czasu dla siebie spowodowały, że problem się pogłębił. Pracujący facet też mógł nie mieć możliwości odciążyć w obowiązkach żony, żeby mogła pójść na siłownię, czy do dietetyka.
"Jakby chciała, to by mogła". Pewnie tak. Ale czy w gruncie rzeczy ma to jakieś znaczenie? Stało się. Facet odszedł, ona wzięła się za siebie. Jeśli ona nie chciała się zmienić dla męża, a on nie wspierał żony mimo wszystko, to może i dobrze, że nie są razem i poszli własnymi ścieżkami.
@Eaunanisme Jako, że to zdjęcie widziałem w sieci po raz pierwszy kilka lat temu śmiem twierdzić, że to zwykła ściema, a jedna Pani ze zdjęcia nie ma nic wspólnego z drugą.
@elefun Nie żebym bronił, bo mnie też to strasznie mierzi i wkurza, że dla swojej "miłości" i własnego ZDROWIA (!) nie mogła nic zrobić, ale byleby mu zrobić na złość, to już znalazła się możliwość.
Jednakże, sam będąc już 10 lat w związku, był 2 lata temu moment, gdy ze względu na operację mojej lepszej połowicy i konieczność kontroli lekarskiej, nie widziałem się z nią przez 4 miesiące. Ten jej brak obok sprawił, że zrobiłem sobie konkretny rygor tego ile jem (np. 200g mięsa na obiad, 3/4 szklanki ryżu i reszta warzywa) i z braku laku zacząłem ćwiczyć, bo tak to zawsze coś robiłem z nią. Schudłem dobre 15 kg, nabierając przy tym mięśni.
@kriseq1970 Dokładnie o tym mówię.
@kriseq1970 Dzo to je "standart"?