@profix3 tak jak tłumaczenie każdej kobiecie, która dzieci nie chce, że za parę lat zmieni zdanie, a jednak to się dzieje nagminnie. Podejrzana sprawa...
@tomek_s @Rhanai , właśnie to samo mniej więcej chciałem odpisać naszej nadwornej feministce. A tak poza tym, nie mówi się o tym każdej kobiecie, tylko tym które nadają się na robienie z nimi dzieci. Jak są baaardzo brzydkie, to nie namawia się ich do posiadania potomstwa. Z resztą i tak prawdopodobieństwo, iż znajdą kogoś chętnego do rozpłodu jest mniej więcej takie jak trafienie szóstki w totolotka :) Teraz czekamy jeszcze na komentarze blue alien. No chyba, że znowu ma bana za "miłe" zachowanie :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2022 o 9:45
@profix3 możliwe, że gdy kobieta to słyszy w tym wieku to wie, że to dla niej ostatni dzwonek a gdyby rzeczywiście miała to gdzieś to by się nie przejęła.
@tomek_s Bardziej mogą też się przejmować te kobiety, które same po sobie widzą, że będą miały problemy z zajściem w ciąże wynikające z braku partnera. Oczywiście, dziecko można sobie zrobić z każdym. Ale są takie które po prostu odrzucają. I nie zawsze ze względu na wygląd. Trafiasz np. na taką feministkę, pogadasz z nią 5 minut i wiesz, że jest zje***ana i od razu wiejesz gdzie pieprz rośnie :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2022 o 18:03
@Evengeline29 I tu cię zdziwię. Są osoby, które uważały że świetnie będzie mieć dzieci. Natomiast jak już się pojawiły, stwierdziły, że nie nadają się na rodzica i zwiewali. Niezależnie od płci. Wspomniany w democie Rafał w wieku czterdziestu lat, może być alkoholikiem z odchyłkami psychicznymi, który bije i poniża swoje dzieci, aż w końcu robi jedyna słuszną rzecz i wieje za granicę, nie dając znaku życia. Albo np. wiesza się, nie mogąc udźwignąć ciężaru rodzicielstwa, nie mając znikąd pomocy, po tym jak matka dzieci, a jego partnerka uciekła 10 lat temu z włoskim czyścicielem dywanów :) Słabą macie wiedzę o rodzicach :) bez urazy, pozdrawiam i miłego wypoczynku życzę.
W pierwszej kolejności zapytam co osłabiło by tak silną motywacje zdeterminowaną biologicznie. Czy chodzi tu znowu o jakąś propagandę, bo z tego co się orientuje to stabilny związek ma swoje warunki jeżeli nie dotrzymuje się tych warunków to nawet najlepszy układ się rozpadanie z czasem upadnie to co z niego się naradziło (syndrom braku miłości rodzicielskiej i ciągłe próby pogodzenia tego syndromu w kolejnych związkach i romansach) . Więc czy to postulat za odpuszczaniem jakości związku ze strony potencjalnej matki i próba wyśmiania tego ryzyka i zamiana go na pewnik z stwierdzeniem ,,zawsze wina faceta", ,,przecież mogę sobie odpuścić". Chociaż nazwanie tego ryzykiem jest na wyrost, bo zwyczajnie trzeba szanować nowy etap życia jakim jest małżeństwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 kwietnia 2022 o 8:46
@emilo2 Trochę mnie przedrzeźniasz, ale spoko XD. Może bardziej wyjaśnię. Nigdy nie pałałem miłością do dzieci. Dla mnie to rozwrzeszczone kaszojady i tyle. Nie wyobrażam sobie poświęcać dziecku czas, ani na nie łożyć. Z drugiej strony szanuję i podziwiam rodziców, którzy poświęcają swoje życie i czas na rodzinę. Dla mnie jednak rodzina nigdy nie była celem ani priorytetem i mam do tego prawo.
@Revel A teraz autorze wytłumacz o co ci chodzi? Przecież to jest bez sensu.
@profix3 tak jak tłumaczenie każdej kobiecie, która dzieci nie chce, że za parę lat zmieni zdanie, a jednak to się dzieje nagminnie. Podejrzana sprawa...
@profix3 Kiedy mówisz, że nie chcesz dzieci, to każdy powtarza, że za kilka lat zmienisz zdanie, w drugą stronę to nie funkcjonuje.
@Rhanai facetom też to mówią, ale nikt nie robi z tego afery.
@tomek_s @Rhanai , właśnie to samo mniej więcej chciałem odpisać naszej nadwornej feministce. A tak poza tym, nie mówi się o tym każdej kobiecie, tylko tym które nadają się na robienie z nimi dzieci. Jak są baaardzo brzydkie, to nie namawia się ich do posiadania potomstwa. Z resztą i tak prawdopodobieństwo, iż znajdą kogoś chętnego do rozpłodu jest mniej więcej takie jak trafienie szóstki w totolotka :) Teraz czekamy jeszcze na komentarze blue alien. No chyba, że znowu ma bana za "miłe" zachowanie :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2022 o 9:45
@profix3 możliwe, że gdy kobieta to słyszy w tym wieku to wie, że to dla niej ostatni dzwonek a gdyby rzeczywiście miała to gdzieś to by się nie przejęła.
@tomek_s Bardziej mogą też się przejmować te kobiety, które same po sobie widzą, że będą miały problemy z zajściem w ciąże wynikające z braku partnera. Oczywiście, dziecko można sobie zrobić z każdym. Ale są takie które po prostu odrzucają. I nie zawsze ze względu na wygląd. Trafiasz np. na taką feministkę, pogadasz z nią 5 minut i wiesz, że jest zje***ana i od razu wiejesz gdzie pieprz rośnie :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2022 o 18:03
@Evengeline29 I tu cię zdziwię. Są osoby, które uważały że świetnie będzie mieć dzieci. Natomiast jak już się pojawiły, stwierdziły, że nie nadają się na rodzica i zwiewali. Niezależnie od płci. Wspomniany w democie Rafał w wieku czterdziestu lat, może być alkoholikiem z odchyłkami psychicznymi, który bije i poniża swoje dzieci, aż w końcu robi jedyna słuszną rzecz i wieje za granicę, nie dając znaku życia. Albo np. wiesza się, nie mogąc udźwignąć ciężaru rodzicielstwa, nie mając znikąd pomocy, po tym jak matka dzieci, a jego partnerka uciekła 10 lat temu z włoskim czyścicielem dywanów :) Słabą macie wiedzę o rodzicach :) bez urazy, pozdrawiam i miłego wypoczynku życzę.
W pierwszej kolejności zapytam co osłabiło by tak silną motywacje zdeterminowaną biologicznie. Czy chodzi tu znowu o jakąś propagandę, bo z tego co się orientuje to stabilny związek ma swoje warunki jeżeli nie dotrzymuje się tych warunków to nawet najlepszy układ się rozpadanie z czasem upadnie to co z niego się naradziło (syndrom braku miłości rodzicielskiej i ciągłe próby pogodzenia tego syndromu w kolejnych związkach i romansach) . Więc czy to postulat za odpuszczaniem jakości związku ze strony potencjalnej matki i próba wyśmiania tego ryzyka i zamiana go na pewnik z stwierdzeniem ,,zawsze wina faceta", ,,przecież mogę sobie odpuścić". Chociaż nazwanie tego ryzykiem jest na wyrost, bo zwyczajnie trzeba szanować nowy etap życia jakim jest małżeństwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2022 o 8:46
To musi być jakiś LGieBT...
Na szczęście ja nigdy nie chciałem mieć dzieci, a de facto moje uwarunkowania na szczęście mi na to nie pozwalają.
@kraken11 ja z kolei nigdy nie chcialem mieć pieknej zony. Na szczescie moje uwarunkowania mi na to tez nie pozwalaja.
@emilo2 Trochę mnie przedrzeźniasz, ale spoko XD. Może bardziej wyjaśnię. Nigdy nie pałałem miłością do dzieci. Dla mnie to rozwrzeszczone kaszojady i tyle. Nie wyobrażam sobie poświęcać dziecku czas, ani na nie łożyć. Z drugiej strony szanuję i podziwiam rodziców, którzy poświęcają swoje życie i czas na rodzinę. Dla mnie jednak rodzina nigdy nie była celem ani priorytetem i mam do tego prawo.
zdroweczka dla Ciebie i bliskich