Zapewniam Cię że, nie jeden Polak który przeżył Wołyń na hasło Sława Ukrainie zachowa się jak Rusek w Twoim kawale..... To wcale nie jest śmieszne. To trauma na całe życie. Sąsiad, znajomy Ukrainiec mordował siekierą, widłami, młotem Polaka. Oglądałem dokument gdzie dziadek wypowiadał się że, jego marzeniem było gdy bandy UPA "walczyły o niepodległość"aby został zabity kulą.
@Jarek1810
Racja, tak było. W czasie wojen tak Niemcy, Ukraincy, ruscy jak i Polacy popełniali wiele zbrodni, wszędzie znajdowali się jacyś zwyrodniały i faszysci, niestety także na naszym podwórku...
Teraz nie czas na wywlekanie tego co było dziesiątki lat temu, trzeba myslec o tym co jest tu i teraz. Mamy XXI wiek, a kacapy jak się okazało, dalej pozostają kacapami, którym się wydaje że są mocarstwem i podbiją świat. Ukrainę trzeba wspierać, żeby czerwona zaraza nie rozlała się dalej.
@Siemanoooo
Na prawdę?? No popatrz... u nas za lupaszke modlą się w kościołach i dają mu pośmiertne medale, nikt nie pamięta o zbrodniach których się dopuścił, na kobietach i dzieciach, może i w odwecie ale to nieważne. Może według ciebie z tej okazji fiutin także nas ma prawo dojechać??
@SrogiKutafon jak nie ważne, że w odwecie? Jest akcja, jest reakcja. Bez ataku Litwinów, ataku oddziałów AK by nie było. Przed odwetem Litwini mordowali Polaków z zimną krwią, to akcje odwetowe są jak najbardziej zrozumiałe. Może moralnie wątpliwe(bo jaka w tym wina cywilów), ale co miały robić oddziały AK gdy ich rodacy byli mordowani?
Wycinek z wikipedii:
"Pododdziały dowodzonej przez Zygmunta Szendzielarza 5 Brygady przeprowadziły 23 czerwca 1944 roku w Dubinkach akcję odwetową za dokonaną trzy dni wcześniej przez 3. kompanię 258. litewskiego rezerwowego batalionu Schutzmannschaft (kolaboracyjnej policji litewskiej) pacyfikację wsi Glinciszki, gdzie policjanci litewscy zamordowali 39 Polaków, w tym kobiety, starców i jedenaścioro dzieci. Działania sprowokowane były też serią mordów dokonanych przez formacje litewskie na ludności cywilnej w Pawłowie, Adamowszczyźnie i Sieńkowszczyźnie."
I co ty dzbanie porównujesz?
Oddziały UPA, które mordowały gorzej jak zwierzęta Polaków tylko za to, że są Polakami. Do żołnierzy AK, którzy robili akcje odwetowe za mordowanie ich rodaków.
W pierwszym przypadku działała czysta nienawiść do Polaków i polskości. W drugim przypadku działała chęć zemsty.
Bardziej od wyznawców bandery i UPA gardzę takimi jak ty. Którzy mimo, że są Polakami umniejszają ich zbrodnie i pokrętną logiką próbują porównywać akcje odwetowe(np. Łupaszki) do zaplanowanej rzezi(mało powiedziane)(oddziały UPA) na ludności cywilnej(polskiej).
@Siemanoooo
Heh, tak więc każdy ma bohaterów na swoją miarę...
Dla mnie ktoś, kto zabija niczemu niewinne i bezbronne kobiety i dzieci, nawet będąc moim rodzonym bratem jest dla mnie zwykłą k**wą, która należy potępiać i utylizować.
Widzisz, dla mnie jakby w odwecie roz*****ali choćby małą grupę wrogich żołnierzy, tak, żołnierzy, byli by w moich oczach bohaterami.
@SrogiKutafon a ty myślisz, że oni nie ganiali tej litewskiej policji?
"Dla mnie ktoś, kto zabija niczemu niewinne i bezbronne kobiety i dzieci, nawet będąc moim rodzonym bratem jest dla mnie zwykłą k**wą, która należy potępiać i utylizować."
Chłopie problem jest w tym, że ty porównujesz akcje odwetowe do zaplanowanej rzezi na ludności cywilnej i stawiasz je na równym.
Widzisz na wojnie nic nie jest czarno-białe, dowódcy podejmowali decyzje na gorąco. Można o Łupaszce powiedzieć, że zamordowali ludność cywilną, ale nie wiesz jaka była wtedy sytuacja i nastroje wśród ludzi itp.
Tak o rzezi można powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że coś jest czarne a coś jest białe. Tyle.
"Heh, tak więc każdy ma bohaterów na swoją miarę..." - mamy wielu bohaterów narodowych z ostatniego wieku chociażby: Rotmistrza Pileckiego, Idę, Księdza Popiełuszko, ale tak przyczep się do jednego odwetu Łupaszki i na tym umniejszaj dalej rzeź Wołyńską.
Nie pozdrawiam.
@Siemanoooo
W żadnym wypadku nie mam zamiaru nic umniejszać, rzeź wołyńska była jedna z najstraszniejszych i największych zbrodni w dziejach polski oraz świata. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości.
Chodzi mi tylko to, że wypominanie w tym czasie ukraińcom rzezi wolynskiej jest troszkę tak jakby nie na miejscu. Na Boga. Oni nie są winni temu że ich dziadkowie 80 lat temu mieli wyprane przez hitlerowców mózgi tak jak mają kacapy przez swojego wodza, albo daleko szukać, nasze jarosławowe mohery.
Co do bohaterów, to owszem mamy ich wielu, normalnych, pozytywnych i to o nich trzeba mówić naszym dzieciom, im trzeba oddawać cześć. Wspomniałem lupaszke, bo to jeden z idoli naszych pseudokibolo-narodowców, którzy na marszu niepodległości do siebie nawzajem hajlują i pokazują wszem i wobec swoje znaczki, falangi itp... Oni go kochają, rząd uznaje za bohatera, a prawda jest taka, że był zwykłym zbrodniarzem wojennym. Wojna, ok, jest gorąco, dynamiczna sytuacja, stres, ale trzeba też być człowiekiem. Po prostu ktoś wtedy dał małpie do ręki granat, bo nie rozróżnił kto powinien dowodzić, a kto kopać okopy albo iść na pierwszy front jako mięso armatnie. Problem ten tkwi u nas do dzisiaj, bo począwszy od najwyższego szczebla wysokie stanowiska zajmują pociotkowie i życiowi nieudacznicy, ale o tym mógłbym napisać książkę...
Powiem jedno, jeśli w obecnie panującej sytuacji ktokolwiek wypomina ukraincom Wołyń, jest zwykłą manipulującą, próbującą skłucić nasze narody kacapską onucą. Któż inny jak nie kacap, może cos takiego robić, przecież tym żyje.
Również nie pozdrawiam.
@SrogiKutafon no nie są winni, że ich dziadkowe 80 lat temu mordowali Polaków gorzej jak zwierzęta. Są winni tego, że w takich zbrodniarzach widzą bohaterów. I o tym mówię.
Mi się wydaje, że na Marszu Niepodległości to Dmowskiego wychwalają, a nie Łupaszkę.
Gdzie ty hajlowanie widziałeś na marszu. Od razu taki w łeb by dostał i tyle by go widzieli.
Wycinek z wikipedii:
"Zbrodnie wojenne – ciężkie naruszenia prawa i zwyczajów wojennych zwłaszcza popełniane w ramach ogólnego planu politycznego i mające charakter powszechny" Więc proszę nie używaj słów których znaczenia nie znasz. Swoją drogą stało się modne używanie tego słowa.
Odwet Łupaszki nie był ani politycznym planem ani nie miała charakteru powszechnego. Był zwykłą zemstą, chwilowym nabuzowaniem negatywnych emocji itp.
Właśnie takie sytuacje pokazują, że żołnierze AK byli ludźmi. Działali pod pływem chwili, nie mogąc poradzić sobie z niesprawiedliwością która spadła na Polaków. Tworzyli inną niesprawiedliwość. Skąd wiesz może ta akcja odwetowa zahamowała temperamenty Litwinów. Nie usprawiedliwiam mordowania cywilów, ale rozumiem czym kierowali się w tamtej chwili żołnierze. Nie patrzę czarno-biało.
Jeżeli ktoś z obecnej chwili próbuje wykorzystać tę sytuację, żeby marginesować zbrodnię Wołyńską w momencie gdy Ukraińcy dalej UPA i Banderę uznają za bohaterów, to jest zwykłym pożytecznym idiotą.
I prawda trzeba pomagać, ale faktem jest, że ludzie 70 lat+ słysząc "Slava Ukraini" mogą też jak w tym żarcie przysłowiowo się "zesrać". Więc nie pier... o jakiś ruskich onucach itp.
Nikt jak my sami(Polacy) o swojej historii nie będziemy pamiętać.
Zabawne. Jak bede mial chwile to pojde sie wysmiac. Ostatni raz sie tak pysznie ubawilem jak ziemniaki obieralem. Takze order herbapectu przyznany, bo nie wiadomo czy to suche czy co.
Zapewniam Cię że, nie jeden Polak który przeżył Wołyń na hasło Sława Ukrainie zachowa się jak Rusek w Twoim kawale..... To wcale nie jest śmieszne. To trauma na całe życie. Sąsiad, znajomy Ukrainiec mordował siekierą, widłami, młotem Polaka. Oglądałem dokument gdzie dziadek wypowiadał się że, jego marzeniem było gdy bandy UPA "walczyły o niepodległość"aby został zabity kulą.
@Jarek1810
Racja, tak było. W czasie wojen tak Niemcy, Ukraincy, ruscy jak i Polacy popełniali wiele zbrodni, wszędzie znajdowali się jacyś zwyrodniały i faszysci, niestety także na naszym podwórku...
Teraz nie czas na wywlekanie tego co było dziesiątki lat temu, trzeba myslec o tym co jest tu i teraz. Mamy XXI wiek, a kacapy jak się okazało, dalej pozostają kacapami, którym się wydaje że są mocarstwem i podbiją świat. Ukrainę trzeba wspierać, żeby czerwona zaraza nie rozlała się dalej.
@SrogiKutafon z tą różnicą, że Ukraina UPA i banderę uznają za bohaterów narodowych.
Pomagać należy, ale nie wybielać historii i to jak traktowały nas poszczególne nacje.
@Siemanoooo
Na prawdę?? No popatrz... u nas za lupaszke modlą się w kościołach i dają mu pośmiertne medale, nikt nie pamięta o zbrodniach których się dopuścił, na kobietach i dzieciach, może i w odwecie ale to nieważne. Może według ciebie z tej okazji fiutin także nas ma prawo dojechać??
@SrogiKutafon jak nie ważne, że w odwecie? Jest akcja, jest reakcja. Bez ataku Litwinów, ataku oddziałów AK by nie było. Przed odwetem Litwini mordowali Polaków z zimną krwią, to akcje odwetowe są jak najbardziej zrozumiałe. Może moralnie wątpliwe(bo jaka w tym wina cywilów), ale co miały robić oddziały AK gdy ich rodacy byli mordowani?
Wycinek z wikipedii:
"Pododdziały dowodzonej przez Zygmunta Szendzielarza 5 Brygady przeprowadziły 23 czerwca 1944 roku w Dubinkach akcję odwetową za dokonaną trzy dni wcześniej przez 3. kompanię 258. litewskiego rezerwowego batalionu Schutzmannschaft (kolaboracyjnej policji litewskiej) pacyfikację wsi Glinciszki, gdzie policjanci litewscy zamordowali 39 Polaków, w tym kobiety, starców i jedenaścioro dzieci. Działania sprowokowane były też serią mordów dokonanych przez formacje litewskie na ludności cywilnej w Pawłowie, Adamowszczyźnie i Sieńkowszczyźnie."
I co ty dzbanie porównujesz?
Oddziały UPA, które mordowały gorzej jak zwierzęta Polaków tylko za to, że są Polakami. Do żołnierzy AK, którzy robili akcje odwetowe za mordowanie ich rodaków.
W pierwszym przypadku działała czysta nienawiść do Polaków i polskości. W drugim przypadku działała chęć zemsty.
Bardziej od wyznawców bandery i UPA gardzę takimi jak ty. Którzy mimo, że są Polakami umniejszają ich zbrodnie i pokrętną logiką próbują porównywać akcje odwetowe(np. Łupaszki) do zaplanowanej rzezi(mało powiedziane)(oddziały UPA) na ludności cywilnej(polskiej).
@Siemanoooo
Heh, tak więc każdy ma bohaterów na swoją miarę...
Dla mnie ktoś, kto zabija niczemu niewinne i bezbronne kobiety i dzieci, nawet będąc moim rodzonym bratem jest dla mnie zwykłą k**wą, która należy potępiać i utylizować.
Widzisz, dla mnie jakby w odwecie roz*****ali choćby małą grupę wrogich żołnierzy, tak, żołnierzy, byli by w moich oczach bohaterami.
@SrogiKutafon a ty myślisz, że oni nie ganiali tej litewskiej policji?
"Dla mnie ktoś, kto zabija niczemu niewinne i bezbronne kobiety i dzieci, nawet będąc moim rodzonym bratem jest dla mnie zwykłą k**wą, która należy potępiać i utylizować."
Chłopie problem jest w tym, że ty porównujesz akcje odwetowe do zaplanowanej rzezi na ludności cywilnej i stawiasz je na równym.
Widzisz na wojnie nic nie jest czarno-białe, dowódcy podejmowali decyzje na gorąco. Można o Łupaszce powiedzieć, że zamordowali ludność cywilną, ale nie wiesz jaka była wtedy sytuacja i nastroje wśród ludzi itp.
Tak o rzezi można powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że coś jest czarne a coś jest białe. Tyle.
"Heh, tak więc każdy ma bohaterów na swoją miarę..." - mamy wielu bohaterów narodowych z ostatniego wieku chociażby: Rotmistrza Pileckiego, Idę, Księdza Popiełuszko, ale tak przyczep się do jednego odwetu Łupaszki i na tym umniejszaj dalej rzeź Wołyńską.
Nie pozdrawiam.
@Siemanoooo
W żadnym wypadku nie mam zamiaru nic umniejszać, rzeź wołyńska była jedna z najstraszniejszych i największych zbrodni w dziejach polski oraz świata. Tutaj nie ma żadnych wątpliwości.
Chodzi mi tylko to, że wypominanie w tym czasie ukraińcom rzezi wolynskiej jest troszkę tak jakby nie na miejscu. Na Boga. Oni nie są winni temu że ich dziadkowie 80 lat temu mieli wyprane przez hitlerowców mózgi tak jak mają kacapy przez swojego wodza, albo daleko szukać, nasze jarosławowe mohery.
Co do bohaterów, to owszem mamy ich wielu, normalnych, pozytywnych i to o nich trzeba mówić naszym dzieciom, im trzeba oddawać cześć. Wspomniałem lupaszke, bo to jeden z idoli naszych pseudokibolo-narodowców, którzy na marszu niepodległości do siebie nawzajem hajlują i pokazują wszem i wobec swoje znaczki, falangi itp... Oni go kochają, rząd uznaje za bohatera, a prawda jest taka, że był zwykłym zbrodniarzem wojennym. Wojna, ok, jest gorąco, dynamiczna sytuacja, stres, ale trzeba też być człowiekiem. Po prostu ktoś wtedy dał małpie do ręki granat, bo nie rozróżnił kto powinien dowodzić, a kto kopać okopy albo iść na pierwszy front jako mięso armatnie. Problem ten tkwi u nas do dzisiaj, bo począwszy od najwyższego szczebla wysokie stanowiska zajmują pociotkowie i życiowi nieudacznicy, ale o tym mógłbym napisać książkę...
Powiem jedno, jeśli w obecnie panującej sytuacji ktokolwiek wypomina ukraincom Wołyń, jest zwykłą manipulującą, próbującą skłucić nasze narody kacapską onucą. Któż inny jak nie kacap, może cos takiego robić, przecież tym żyje.
Również nie pozdrawiam.
@SrogiKutafon no nie są winni, że ich dziadkowe 80 lat temu mordowali Polaków gorzej jak zwierzęta. Są winni tego, że w takich zbrodniarzach widzą bohaterów. I o tym mówię.
Mi się wydaje, że na Marszu Niepodległości to Dmowskiego wychwalają, a nie Łupaszkę.
Gdzie ty hajlowanie widziałeś na marszu. Od razu taki w łeb by dostał i tyle by go widzieli.
Wycinek z wikipedii:
"Zbrodnie wojenne – ciężkie naruszenia prawa i zwyczajów wojennych zwłaszcza popełniane w ramach ogólnego planu politycznego i mające charakter powszechny" Więc proszę nie używaj słów których znaczenia nie znasz. Swoją drogą stało się modne używanie tego słowa.
Odwet Łupaszki nie był ani politycznym planem ani nie miała charakteru powszechnego. Był zwykłą zemstą, chwilowym nabuzowaniem negatywnych emocji itp.
Właśnie takie sytuacje pokazują, że żołnierze AK byli ludźmi. Działali pod pływem chwili, nie mogąc poradzić sobie z niesprawiedliwością która spadła na Polaków. Tworzyli inną niesprawiedliwość. Skąd wiesz może ta akcja odwetowa zahamowała temperamenty Litwinów. Nie usprawiedliwiam mordowania cywilów, ale rozumiem czym kierowali się w tamtej chwili żołnierze. Nie patrzę czarno-biało.
Jeżeli ktoś z obecnej chwili próbuje wykorzystać tę sytuację, żeby marginesować zbrodnię Wołyńską w momencie gdy Ukraińcy dalej UPA i Banderę uznają za bohaterów, to jest zwykłym pożytecznym idiotą.
I prawda trzeba pomagać, ale faktem jest, że ludzie 70 lat+ słysząc "Slava Ukraini" mogą też jak w tym żarcie przysłowiowo się "zesrać". Więc nie pier... o jakiś ruskich onucach itp.
Nikt jak my sami(Polacy) o swojej historii nie będziemy pamiętać.
Zabawne. Jak bede mial chwile to pojde sie wysmiac. Ostatni raz sie tak pysznie ubawilem jak ziemniaki obieralem. Takze order herbapectu przyznany, bo nie wiadomo czy to suche czy co.
Sława Ukrainie to hasło, które słyszeli Polacy przed rozstrzelaniem przez Ukraińców.
@Djzordon Rozstrzelaniem? Widły, siekiery, młoty, toporki, noże... odgłos tych rzeczy, słyszeli Polacy przed śmiercią. I krzyk własnych dzieci.