Wszystko na opak. Celem życia jest nauczenie się miłości aby po śmierci przejść do Życia. Z wolności trzeba korzystać, wybierając miłość. Trzeba się wyróżniać, korzystać ze swoich talentów. Korzystać z sakramentów, bo one są znakiem Miłości Boga do człowieka, słuchać trzeba, urzędu nauczycielskiego a nie koniecznie gdy ksiądz mówi o sprawach z tym niezwiązanych. itp. Widać jak ktoś kto nie zna tematu powiela kolejny raz zasłyszane gdzieś "zarzuty".
@wkrol Fajne rozumowanie. Takie paralogiczne, ale co to szkodzi?
[bzzzzz: wszyscy wielcy filozofowie chrześcijaństwa kręcą się grobach jak wentylatory, jeno Anzelm z Aosty uśmiecha się z rozkoszą].
@wkrol powtórzyłeś moje spostrzeżenia dodając trochę efektów specjalnych i magii.
ale księża mówią ciągle o sprawach z tym niezwiązanych. Religia zawsze wiąże się z polityką i ogłupianiem ludzi. To nie jest tak, że jakiś ksiądz gada głupoty. To jest reguła.
Bóg musi mnie bardzo kochać, skoro pozwolił, aby skropiono mi głowę wodą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2022 o 15:34
Ale są też inne religia jak katolicka czy szerzej chrześcijańska czy też judaistyczna czy hinduska gdzie śmierć nie jest żadnym celem ale po prostu kolejnym etapem.
A możesz przy okazji powiedzieć o jakim kościele mówiłeś i skąd masz takie informacje.
"Celem życie jest śmierć"? A w jakim konkretnie kościele słyszałeś takie stwierdzenie?
Powtórzę po raz nie wiem już który: poglądy można mieć różne, ale żeby coś krytykować, trzeba to najpierw ZNAĆ, żeby WIEDZIEĆ, co się krytykuje. Ty nie wiesz.
@13Puchatek
"Prawda jest po prostu taka, że celu życia nie można znaleźć na ziemi. Istnieje on poza grobem, w życiu, które zaczyna się, gdy życie na ziemi się kończy." https://kosciol.wiara.pl/doc/817334.Cel-zycia
@okiem_inteligenta Wyjaśnij, jak powiązałeś wiarę w życie wieczne ze śmiercią jako cel życia doczesnego. Ostro kombinuję i nie mogę znaleźć tu ciągu logicznego łączącego założenie z wnioskiem.
@karolina1128 Są to dwa określenia tego samego zjawiska. Jak pisał Nietzche:
„Żółci”: tak zwą kaznodziei śmierci, lub też „czarni”. Ja zaś pokażę wam ich w innych
jeszcze barwach.
Pragnęliby nie żyć, zaś my mamy przytakiwać tej ich woli. Miejmy się na baczności i nie
budźmy tych trupów, nie uszkadzajmy tych żywych trumien!
Zewsząd rozlegają się głosy tych, co o śmierci każą: a ziemia jest pełna takich, którym o
śmierci kazać należy.
Lub „o życiu wiecznem”: to mi na jedno wynosi – obyż tylko czem prędzej precz się wynieśli! –
Tako rzecze Zaratustra.
To teraz przeczytaj jeszcze raz, tylko powoli i ze zrozumieniem:
"Istnieje on poza grobem, w ŻYCIU, które zaczyna się, gdy życie na ziemi się kończy."
Czyli celem życia na ziemi jest życie wieczne (tak wierzą chrześcijanie). Ty natomiast napisałeś "Celem życia jest śmierć".
Wiesz, nie chcę być złośliwy, ale parafrazując Twoje słowa - jak widać nie trzeba umieć czytać ze zrozumieniem, żeby w nicku nazywać się "inteligentem"…
@13Puchatek stan "gdy życie na ziemi się kończy" nazywamy śmiercią. Ty dodatkowo nazywasz ten stan "życiem wiecznym". Masz do tego prawo. Opisujemy ten sam stan, to jest najważniejsze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2022 o 21:58
@okiem_inteligenta no nie, śmierć to moment, gdy życie doczesne się kończy. Życie wieczne to stan pojawiający się według wierzących po śmierci. Jeśli jesteś ateistą, to po śmierci spodziewasz się niebytu. Nie mieszaj zjawisk, nawet lekarze określają czas zgonu, bo to tylko MOMENT, a nie stan docelowy dla kogokolwiek.
@karolina1128 nie, to obumieranie tkanek. Wg nauki i lekarzy umieranie to proces, nie moment. Śmierć to stan nieodwracalnego uszkodzenia tkanek (mózgu).
Więc musisz od nowa zredagować swoje wywody, bo są oparte na błędnych przesłankach. Acz myślę, że dojdziemy do konsensusu, jeśli uznajesz autorytet nauki.
Jeśli ktoś jest ateista to nie wierzy w boga. Jaką ma wizję śmierci to już osobna kwestia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2022 o 8:54
@okiem_inteligenta zgadzam się, umieranie to proces, ale śmierć jest jego efektem. Człowiek w grobie nie jest w stanie śmierci, tylko jest martwy, czyli już "doświadczył" śmierci.
Celem życia doczesnego jest zbawienie do życia wiecznego. Sukces, materia, wiedza, wszystko to powinno służyć człowiekowi w pełnieniu jego powołania. Chrystus daje wolność od grzechu i życie wieczne przez sakramenty, które zostawił w Kościele. Najważniejszy jest Bóg, i trzeba się naprawdę starać i wyróżniać, trzeba być "solą ziemi" i "światłem świata". Trzeba być "zimnym albo gorącym" a nie letnim. Najważniejsze to miłować Boga całym swoim sercem, duszą i umysłem, a bliźniego swego jak siebie samego!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 kwietnia 2022 o 22:33
Wszystko na opak. Celem życia jest nauczenie się miłości aby po śmierci przejść do Życia. Z wolności trzeba korzystać, wybierając miłość. Trzeba się wyróżniać, korzystać ze swoich talentów. Korzystać z sakramentów, bo one są znakiem Miłości Boga do człowieka, słuchać trzeba, urzędu nauczycielskiego a nie koniecznie gdy ksiądz mówi o sprawach z tym niezwiązanych. itp. Widać jak ktoś kto nie zna tematu powiela kolejny raz zasłyszane gdzieś "zarzuty".
@wkrol
Ewentualnie powiela zasłyszane gdzieś "argumenty".
@wkrol Fajne rozumowanie. Takie paralogiczne, ale co to szkodzi?
[bzzzzz: wszyscy wielcy filozofowie chrześcijaństwa kręcą się grobach jak wentylatory, jeno Anzelm z Aosty uśmiecha się z rozkoszą].
@wkrol powtórzyłeś moje spostrzeżenia dodając trochę efektów specjalnych i magii.
ale księża mówią ciągle o sprawach z tym niezwiązanych. Religia zawsze wiąże się z polityką i ogłupianiem ludzi. To nie jest tak, że jakiś ksiądz gada głupoty. To jest reguła.
Bóg musi mnie bardzo kochać, skoro pozwolił, aby skropiono mi głowę wodą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2022 o 15:34
Jakiego kościoła?
@Capax To chyba z jakiegoś antykościoła, bo wszystko, co jest tam napisane, jest na opak w stosunku do tego, co jest w Kościele Chrystusowym
Ale są też inne religia jak katolicka czy szerzej chrześcijańska czy też judaistyczna czy hinduska gdzie śmierć nie jest żadnym celem ale po prostu kolejnym etapem.
A możesz przy okazji powiedzieć o jakim kościele mówiłeś i skąd masz takie informacje.
"Celem życie jest śmierć"? A w jakim konkretnie kościele słyszałeś takie stwierdzenie?
Powtórzę po raz nie wiem już który: poglądy można mieć różne, ale żeby coś krytykować, trzeba to najpierw ZNAĆ, żeby WIEDZIEĆ, co się krytykuje. Ty nie wiesz.
@13Puchatek
"Prawda jest po prostu taka, że celu życia nie można znaleźć na ziemi. Istnieje on poza grobem, w życiu, które zaczyna się, gdy życie na ziemi się kończy."
https://kosciol.wiara.pl/doc/817334.Cel-zycia
"Wiara w życie wieczne jest to rzeczywiste ukierunkowanie ku ostatecznemu celowi życia."
https://teologiapolityczna.pl/o-jacek-salij-cel-zycia
Żeby wyznawać jakąś religię. nie trzeba znać jej zasad.
@okiem_inteligenta Wyjaśnij, jak powiązałeś wiarę w życie wieczne ze śmiercią jako cel życia doczesnego. Ostro kombinuję i nie mogę znaleźć tu ciągu logicznego łączącego założenie z wnioskiem.
@okiem_inteligenta Czyli sam sobie zaprzeczyłeś! Brawo!
Jak sam napisałeś, w religiach chrześcijańskich celem życia jest życie wieczne, a nie śmierć.
@einstein13 a czym to się różni?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2022 o 19:46
@karolina1128 Są to dwa określenia tego samego zjawiska. Jak pisał Nietzche:
„Żółci”: tak zwą kaznodziei śmierci, lub też „czarni”. Ja zaś pokażę wam ich w innych
jeszcze barwach.
Pragnęliby nie żyć, zaś my mamy przytakiwać tej ich woli. Miejmy się na baczności i nie
budźmy tych trupów, nie uszkadzajmy tych żywych trumien!
Zewsząd rozlegają się głosy tych, co o śmierci każą: a ziemia jest pełna takich, którym o
śmierci kazać należy.
Lub „o życiu wiecznem”: to mi na jedno wynosi – obyż tylko czem prędzej precz się wynieśli! –
Tako rzecze Zaratustra.
@okiem_inteligenta
To teraz przeczytaj jeszcze raz, tylko powoli i ze zrozumieniem:
"Istnieje on poza grobem, w ŻYCIU, które zaczyna się, gdy życie na ziemi się kończy."
Czyli celem życia na ziemi jest życie wieczne (tak wierzą chrześcijanie). Ty natomiast napisałeś "Celem życia jest śmierć".
Wiesz, nie chcę być złośliwy, ale parafrazując Twoje słowa - jak widać nie trzeba umieć czytać ze zrozumieniem, żeby w nicku nazywać się "inteligentem"…
@13Puchatek stan "gdy życie na ziemi się kończy" nazywamy śmiercią. Ty dodatkowo nazywasz ten stan "życiem wiecznym". Masz do tego prawo. Opisujemy ten sam stan, to jest najważniejsze.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2022 o 21:58
@okiem_inteligenta no nie, śmierć to moment, gdy życie doczesne się kończy. Życie wieczne to stan pojawiający się według wierzących po śmierci. Jeśli jesteś ateistą, to po śmierci spodziewasz się niebytu. Nie mieszaj zjawisk, nawet lekarze określają czas zgonu, bo to tylko MOMENT, a nie stan docelowy dla kogokolwiek.
@karolina1128 nie, to obumieranie tkanek. Wg nauki i lekarzy umieranie to proces, nie moment. Śmierć to stan nieodwracalnego uszkodzenia tkanek (mózgu).
Więc musisz od nowa zredagować swoje wywody, bo są oparte na błędnych przesłankach. Acz myślę, że dojdziemy do konsensusu, jeśli uznajesz autorytet nauki.
Jeśli ktoś jest ateista to nie wierzy w boga. Jaką ma wizję śmierci to już osobna kwestia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2022 o 8:54
@okiem_inteligenta
Czyli jednak czytanie ze zrozumieniem szwankuje…
@okiem_inteligenta Życie wieczne jest formą życia, a śmierć ziemska jest tylko narzędziem do zmiany. I to narzędzie nie jest nigdy celem.
@einstein13 Pogubiłem się w tej nowomowie. Ustalmy - "Wojna to pokój. Wolność to niewola. Ignorancja to siła."
@okiem_inteligenta zgadzam się, umieranie to proces, ale śmierć jest jego efektem. Człowiek w grobie nie jest w stanie śmierci, tylko jest martwy, czyli już "doświadczył" śmierci.
Mylisz pojęcia śmierci i tego, co po niej może lub nie może nastąpić. Co do autorytetu nauki: https://sjp.pwn.pl/slowniki/%C5%9Bmier%C4%87.html
Zgodnie z definicją 2. słowo "śmierć" określa samo ustanie procesów życiowych, a nie stan po tym ustaniu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2022 o 19:42
chrześcijaństwo mówi o życiu i to wiecznym
@Tomasz1977 a czym to się różni od śmierci?
@okiem_inteligenta Tym samym, co podanie zupy od jedzenia zupy.
Co do metarialozmu to się zgodzę bo ludzie bywają niczym i są nijacy i myślą że materialnie to nadrobią.
Celem życia doczesnego jest zbawienie do życia wiecznego. Sukces, materia, wiedza, wszystko to powinno służyć człowiekowi w pełnieniu jego powołania. Chrystus daje wolność od grzechu i życie wieczne przez sakramenty, które zostawił w Kościele. Najważniejszy jest Bóg, i trzeba się naprawdę starać i wyróżniać, trzeba być "solą ziemi" i "światłem świata". Trzeba być "zimnym albo gorącym" a nie letnim. Najważniejsze to miłować Boga całym swoim sercem, duszą i umysłem, a bliźniego swego jak siebie samego!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2022 o 22:33