Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
290 299
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
U ubooot
+8 / 8

czego wymagać od idioty który kupił taką książkę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polkong
+12 / 12

I pamiętaj: jesteś zwycięzcą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A azareel
+3 / 3

@polkong I liderem. I musisz wyjść ze swojej strefy komfortu. Bardzo ważne XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kapseldooranzady
+8 / 10

Ja jestem pracownikiem, który zawsze zaczyna 15 minut szybciej i nigdy nie idę do domu, jeśli nie skończę wszystkiego. Szef właśnie kupił domek w Hiszpanii, a ja(ani nikt inny) nie dostałam premii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+3 / 5

@Kapseldooranzady zacznij pracować 15 minut później, dzięki temu zyskasz 15 minut dziennie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
+9 / 9

Sądząc po tytule, to jest raczej książka dla prowadzących własne biznesy niż etatowych pracowników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+2 / 2

@Anonim_Gall jest to dla etatowych pracowników. Inne porady to np nie rozmawiaj że współpracownikami itd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+2 / 2

@Anonim_Gall Nawet, gdyby rzeczywiście miała to być książka dla ludzi prowadzących własne biznesy, to co to zmienia? Pracuj ciężej, dłużej, więcej i... skończ w wieku 40 lat z zawałem lub z rozpadem rodziny.
Pracować trzeba mądrze, a przede wszystkim trzeba pracować, aby żyć, a nie żyć, aby pracować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
+1 / 1

@Ashardon Owszem, przesada nigdy nie jest dobra. Ale bywają momenty, kiedy jak chce się coś osiągnąć, trzeba się odrobinę poświęcić. Przy czym ma to sens jak się ma na siebie konkretny pomysł, więc raczej nie zadziała w przypadku pracownika na etacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
+5 / 5

dobre/niedobre, zależy an jakim stanowisku się pracuje, są chyba stanowiska, gdzie pracownicy są rozliczani indywidualnie za np. ilość sprzedanych sztuk

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jacek83218
+1 / 1

@pejter Tak to by pasowało. Samozatrudnienie/własny biznes albo właśnie praca na prowizji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+1 / 5

Podpis trąci bolszewizmem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hossa1990
+1 / 1

@adamis62 CHOCIAŻ JEDEN NORMALNY KOMENTARZ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+2 / 2

@adamis62 Wydaje mi się, że podpis trąci realiami, a nie doktryną. Mnie życie nauczyło, żeby wykonywać swoją pracę rzetelnie, ale nic ponad to w myśl zasady, że to, co dziś jest sukcesem, jutro staje się normą (chyba główne motto wszelakich korporacji).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+1 / 1

Pracuj na siebie nie na kogoś, nie dziękuj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pilotn22
-4 / 4

Obraz naszego społeczeństwa jest straszny, a komentarze tylko to potwierdzają. Przeświadczenie, że wszystko przyjdzie samo, że mi się należy. Praca 8-16 (tylko kupke to w pracy, hehe, i nie na przerwie), potem piwko, Netflix i jakoś tydzień zleci.
Jakiś rozwój własny? Nie, po co. Skończyło się szkołę/studia, to teraz kolejne 40 lat niczego nowego się nie trzeba uczyć, bo przecież świat stoi w miejscu i się nie zmienia. Zadbać o swój własny los, zaryzykować? Nieee, lepiej ponarzekać w internecie.
Na marginesie - autor tej książki wspominał kiedyś, że 40h tygodniowo pracujemy, żeby mieć co jeść i dach nad głową. To każda kolejna godzina pracy (a nie obecności w miejscu pracy) przybliża nas do jakiegoś awansu/podwyżki. Święte słowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A azareel
+1 / 1

@Pilotn22 Straszne to jest to, że takie dzbany jak ty chodzą po tym świecie. Jakie mi się należy? Człowieka, który pracuje na pełnym etacie porównałaś do madki 500+?
Każdy, podkreślam, każdy kto pracuje te pieprzone 8 godzin ma prawo do godnego bytu.
Tak, żeby miał na podstawowe potrzeby, trochę przyjemności i żeby mógł kupić auto lub pojechać na wakacje. Żeby spokojnie mógł żyć, bo mu się należy za pracę. Bez wiecznego kredytowania lub wyrzeczeń.
(BTW, uwierz lub nie, niektórzy ludzie lubią np. być z rodziną po pracy i mieć dla niej czas, a nie być na kolejnym szkoleniu lub mitingu, i potrafią się najeść przysłowiową łyżką, a nie nażreć chochlą.
Potem żyją takie "karierowiczowe" nieszczęścia, że jak wrócą do domu to ich pies i własne dziecko nie poznaje. Ale ok, może ktoś jest szczęśliwy w takiej formie życia.)
A dopiero potem, jak będzie miał ochotę na np. droższy samochód, lepsze mieszkanie, to zwiększy swoje zaangażowanie w pracę (o ile oczywiście w ogóle firma daje takie możliwości, bo w większości często bywa tak, że nadgodziny robisz pro bono).
I niestety, wiele rodzin gdzie oboje rodziców pracuje na pełnym etacie musi z wielu rzeczy zrezygnować. Przy pracy na pełnym etacie powinno być jak np. w Anglii - pracujesz, to stać cię po miesiącu na kupno nowego laptopa, wynajem mieszkania, jedzenie i inne drobne przyjemności. Po miesiącu! (teraz będzie błyskotliwe "A skąd wiesz?". Wiem, bo to przerobiłam). A potem zbierasz sobie na auto czy inne wakacje i nie masz wyrzutów sumienia, że poszedłeś na obiad do knajpy zamiast zjeść w domu.
Dalej - obrażasz większość społeczeństwa. No niestety, nie każdy po pracy tylko piwko i spać. Dużo ludzi czyta, spaceruje, jeździ rowerem, ma inne hobby. A nawet jeśli ogląda Netflixa - nie twoja sprawa. Ty uważasz, że jak ktoś nie czyta chu***ych książek o samorozwoju lub inne guano, to jest niedoedukowany?
Z jakiej choinki się urwałaś? W większości firm sytuacja wygląda następująco - jak ciężko zapierdzielasz po pracy to dzięki temu twój szef się wzbogaci. Ciebie nie spotka żadna nagroda, oprócz przejęcia zadań od innych, którzy mają robotę w dupie lub którzy nie ogarniają. A jeśli postawisz się w jakikolwiek sposób lub nie wywiążesz z dołożonych zadań, spotka cię zasłużona kara i reprymenda. Zasada wdrożona i sprawdzona w 99% polskich (i pewnie nie tylko) firm. Jeśli jakimś cudem w jakiejś firmie jest inaczej, to jestem ogromnie mile zdziwiona i to jest cud na taką skalę, ze Watykan powinien się tym zainteresować.
W ogóle kto ci tak mózg zlasował, ze wypisujesz takie brednie? A może ty piszesz te ch*j**e "kołczingowe" książeczki, bo mamusia z tatusiem kupili przytulne mieszkano w Warszawce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2022 o 15:18

A azareel
+2 / 2

Zapomnieli dopisać: "Dzięki temu twój szef się wzbogaci. Ciebie nie spotka żadna nagroda, oprócz przejęcia zadań od innych, którzy mają robotę w dupie lub którzy nie ogarniają. A jeśli postawisz się w jakikolwiek sposób lub nie wywiążesz z dołożonych zadań, spotka cię zasłużona kara i reprymenda." Zasada wdrożona i sprawdzona w 99% polskich (i pewnie nie tylko) firm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem