Problem w dzisiejszych czasach jest taki że nikt nie trzyma komentarzy dla siebie, czy takie rzeczy przechodziły mi przez głupi łeb po robocie, a żonka miała nocki? raczej, ale zamiast pisać na mediach społecznościowych irytowałem się w swoich czterech ścianach
Problem w dzisiejszych czasach jest taki że nikt nie trzyma komentarzy dla siebie, czy takie rzeczy przechodziły mi przez głupi łeb po robocie, a żonka miała nocki? raczej, ale zamiast pisać na mediach społecznościowych irytowałem się w swoich czterech ścianach