Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1017 1029
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar nicoz
+74 / 78

Nie podróżujące, ale takie, które się wyroiły! Ta podróż ma tylko 2 etapy. Gdy młoda królowa z przyłączającymi się do niej pszczołami opuści rodzinny ul, rój przelatuje niewielki dystans , kilkadziesiąt, kilkaset metrów od macierzystej pasieki i osiada w pierwszym w miarę dogodnym miejscu. Wyglądają mniej więcej jak na zdjęciu, albo tworzy się "kula" pszczół na gałęzi itp. Rojące się pszczoły nie są agresywne. W 99% przypadków taki "przycupnięty" w sąsiedztwie pasieki rój zostaje prędko zebrany do rojnicy przez pszczelarza, zasiedlony w nowym ulu i zaczyna się historia nowej pszczelej rodziny. Pszczelarz musi się jednak spieszyć. Gdy rój przysiadł tymczasowo po pierwszym, krótkim etapie swojej podróży, wyruszają na zwiad doświadczone pszczoły - szukać miejsca na nowy, docelowy ul. Gdy wrócą i za pomocą swojego "tańca" przekażą informacje gdzie jest miejsce gdzie można założyć nowy dom, a królowa dokona wyboru - rój wyruszy w drugi i ostatni etap podróży. Mogą przelecieć kilka km, czasem dalej. Dalszych etapów podróży nie ma. Nie ma też marginesu błędu - jeśli po przybyciu okaże się, że nie da się zasiedlić nowego miejsca - zginą. Rojące się pszczoły nie żerują, nie zbierają też nektaru ani pyłku. Przed wyrojeniem się z macierzystego ula najadły się i to wszystko, co mają. Jeśli zauważyłaś/eś wyrojone pszczoły - koniecznie poinformuj lokalnego pszczelarza - on je zabierze i da im nowy dom. Jeśli nie znasz pszczelarza - informuj Straż Pożarną. Strażacy nie zabijają pszczół, zazwyczaj mają kontakt do pszczelarzy, którym mogą przekazać zebrany rój. Pszczoły są cenne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+21 / 21

@nicoz Nie wiem, kto Cię zminusował, ale to Polska jest, tu się wiedzę i doświadczenie tępi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+7 / 9

@nicoz Właśnie. Raczej taka rodzina uciekinierów z pasieki na dziko nie przeżyje. Trzeba je zapakować z powrotem do ula.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubwod
+10 / 10

@nicoz I to są cenne informacje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+13 / 19

@eGzu No i mamy pierwsze efekty zdalnego nauczania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+3 / 7

@rademenes_82 generalnie reform szkolnictwa, począwszy od Handke'go. Acz przyznam, że się uśmiałem, bo też celne :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PitBull9010
-1 / 3

@eGzu jest znaczna ilość roślin nie zapylanych przez pszczoły (chociażby zboża czy trawy), poza tym człowiek ma juz opracowane "rozmnażanie" rślin bez zapylania...


JEDNAK ŻYCIE BEZ NIEKTÓRYCH ROŚLIN ZAPYLANYCH JEDYNIE PRZEZ TE BARDZO CENNE OWADY JUŻ NIE BEDZIE TAKIE SAMO...

...NO I NASZ PRZYJACIEL MIÓD (I WOSK, I INNE PSZCZOŁOPOCHODNE...)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NWOhell
+3 / 3

@PitBull9010
To nie jest prawda, jest cały łańcuch ekosystemu gai. Drobna zmiana a wszystko runie. Zniszczyć jest łatwo, a naprawić bardzo trudno. Dam przykład, chociażby sławnego chemika Thomasa Midgleya co w 1921 roku wymyślił tetraetyloołów i teraz ołów występuje nawet na Arktyce i właściwie u każdego człowieka w komórkach nerwowych. Ołów był przyczyną upadku cesarstwa rzymskiego i nie tylko. Jest odpowiedzialny za ołowice, upośledzenie umysłowe, raka i mnóstwo innych schodzeń, a także agresję i przestępczość co udowodniły wykresy z 30 państw, a ego szkodliwość udowodniono już w XVIII wieku. Rok wcześniej ten sam naukowiec odkrył freon. Zdaniem Johna Roberta McNeilla facet ten „miał większy wpływ na atmosferę ziemską niż jakikolwiek inny pojedynczy organizm w historii życia na Ziemi”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2022 o 1:47

avatar ZONTAR
0 / 0

@eGzu Nie wiem, skąd tyle minusów. Ten demot byłby fajny gdyby nie ten panikarski dopisek wprowadzający w błąd. Bez pszczół człowiek przeżyje, po prostu straci część roślin z jakich korzysta, które zapylają wyłącznie pszczoły. I też nie do końca, bo dalej będzie mógł zapylać mechanicznie, po prostu zniknie możliwość naturalnego zapylania. To by była ogromna strata, ale nie spowoduje końca ludzkości.

@NWOhell Co najlepsze, zmarł właśnie przez to, długo walczył z zatruciem ołowiem, a podwyższony poziom ołowiu w organizmie mamy do tej pory. Miną wieki zanim się wytrąci i wróci do normy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eGzu
+1 / 1

@rademenes_82 noo fajny tekst, posługują się nim zazwyczaj osoby, które nie mają ani jednego argumentu na poparcie swojego odmiennego zdania, oraz piszące je do osób, o których nie wiedzą nawet ile mają lat (a jakby się dowiedziały, to byłoby im trochę głupio), oraz nawet nie starające się sprawdzić, czy czasem ta osoba nie ma racji, bo jakby sprawdziły, to nie pisałyby takich głupot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+2 / 2

@eGzu Twierdzenie, że pszczoły mogą zostać zastąpione przez inne owady, a jedyne, co stracimy w wyniku ich wymarcia to miód, jest doskonałym testem online na inteligencję i mówi wszystko o autorze, którego IQ prawdopodobnie oscyluje w okolicach 37. Gdybyś drogi autorze brał udział w takim badaniu, prawdopodobnie biłbyś się o przedostatnie miejsce ze stołkiem i koszem na śmieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonymozus123
+8 / 8

To żeś wymyślił pszczoły podróżujące... Zwykłe pszczoły miodne się wyroiły, niedługo polecą dalej i znajdą sobie miejsce na założenie gniazda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mam2koty
+1 / 5

O, nie będę zabijać, nic nie będę - będę spieprzać w kierunku przeciwnym i już. Może zadzwonię po jakieś służby, ale nie gwarantuję. Na pewno będę uciekać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+7 / 9

Jak już ludzie tu wspomnieli, takie pszczoły to czyjaś własność. Hodowlany gatunek który nie przeżyje w lesie czy jakiejś dziurze. Jeśli chcesz postąpić dobrze, poinformuj pszczelarza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzysio6666
-2 / 2

Nic mi takie pszczoły nie przeszkadzają i zdecydowanie bym ich nie tępił ale z tezą że po wyginięciu pszczół świat się skończy(ludzie wyginął) zgodzić się nie mogę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem