@Xar
Bo gdy zginie kilku górników raz na parę lat, to wielka narodowa tragedia, a gdy każdego dnia, w wypadkach na drogach zginie kilka - kilkanaście osób, którzy też gdzieś pracowali, to kończy się lakonicznym komunikatem typu: Wypadek na S6, 2 osoby nie żyją.
Każda śmierć to tragedia, ale robienie z jednej tragedii wielkiej katastrofy, a z innych tylko statystyki to chyba lekka przesada. Zesztą statystycznie górnictwo nie jest jakoś szczególnie bardziej niebezpieczne, niż inne zawody, a statystycznie najniebezpieczniejszym w pracy w kopalni jest dojazd górnika samochodem do pracy.
Tyle że na polskich drogach ginie już tyle osób, że mało kogo to obchodzi, a media zawsze szukają sensacji.
@joseluisdiez, nie widzisz różnicy? Chyba inaczej odbiera się śmierć kilku kierowców w różnych godzinach i różnych miejscach kraju, a inaczej, kiedy ginie np. kilkanaście osób w jednym wypadku. Nie pamiętasz jak cała Polska przeżywa zawsze takie tragedie? Nie pamiętasz jakim echem odbija się każdy zbiorowy wypadek śmiertelny na budowach czy np. w jakiejś fabryce? Nie chrzań więc głupot, że wypadki w górnictwie są traktowane jakoś szczególnie.
@adamis62
Tu nie chodzi o to jaka tragedia jest większa, tylko stosunek większości ludzi i rozdmuchiwanie spawy przez media. Po prostu zwykłe ludzkie tragedie są zbyt powszechne i większości ludzi nie obchodzą, a taka katastrofa w kopalnii, czy innej fabryce, czy jak jednorazowo ginie większa liczba osób - to od razu wzbudza zainteresowanie i oglądalność/klikalność w mediach.
Zastanów się jak sam reagujesz np. na komunikat dot. wypadku na jakiejś drodze.
Giną gornicy.....tylko. To znak, że brać gornicza traktuje siebie, jak jedyną grupę, utrzymującą Polska gospodarkę. Szkoda ludzi. Ale rownież szkoda kierowców ciężarowek jak i pracowników innych zawodów. ....bo WAM SIĘ NALEŻY. Wsdyd!!!!
tylko dlatego są tak traktowani bo potrafią walczyć o swoje i jest to spory elektorat. coś jak twardogłowi katole gdzie rydzyk dosyć sprytnie nimi kieruje. z tym że górnicy wyjdą na ulicę spalą oponę i zrobią zadymę.
@rysz666
Mylisz pojęcia - górnictwo wytwarza 2% wartości produkowanych dóbr i usług Polski, a funkcjonowanie służby zdrowia kosztuje 6% tych dóbr i usług.
przestańcie w końcu, wydobywać ten chory surowiec,i budować elektrownie węglowe. wszyscy chcemy żyć, i nasze dzieci z czystym powietrzem, i górnicy, ktorzy mogą się przekwalifikować.
A w weekend ile osob zginelo na drogach? I z tego powodu nikt nie robi narodowej tragedii przez kilka dni...
@Xar , a ilu głupich pisze na demotach i jakoś nikt nie podnosi lamentu nad panoszeniem się głupoty wśród Polaków.
@Xar
Bo gdy zginie kilku górników raz na parę lat, to wielka narodowa tragedia, a gdy każdego dnia, w wypadkach na drogach zginie kilka - kilkanaście osób, którzy też gdzieś pracowali, to kończy się lakonicznym komunikatem typu: Wypadek na S6, 2 osoby nie żyją.
Każda śmierć to tragedia, ale robienie z jednej tragedii wielkiej katastrofy, a z innych tylko statystyki to chyba lekka przesada. Zesztą statystycznie górnictwo nie jest jakoś szczególnie bardziej niebezpieczne, niż inne zawody, a statystycznie najniebezpieczniejszym w pracy w kopalni jest dojazd górnika samochodem do pracy.
Tyle że na polskich drogach ginie już tyle osób, że mało kogo to obchodzi, a media zawsze szukają sensacji.
@joseluisdiez, nie widzisz różnicy? Chyba inaczej odbiera się śmierć kilku kierowców w różnych godzinach i różnych miejscach kraju, a inaczej, kiedy ginie np. kilkanaście osób w jednym wypadku. Nie pamiętasz jak cała Polska przeżywa zawsze takie tragedie? Nie pamiętasz jakim echem odbija się każdy zbiorowy wypadek śmiertelny na budowach czy np. w jakiejś fabryce? Nie chrzań więc głupot, że wypadki w górnictwie są traktowane jakoś szczególnie.
@adamis62
Tu nie chodzi o to jaka tragedia jest większa, tylko stosunek większości ludzi i rozdmuchiwanie spawy przez media. Po prostu zwykłe ludzkie tragedie są zbyt powszechne i większości ludzi nie obchodzą, a taka katastrofa w kopalnii, czy innej fabryce, czy jak jednorazowo ginie większa liczba osób - to od razu wzbudza zainteresowanie i oglądalność/klikalność w mediach.
Zastanów się jak sam reagujesz np. na komunikat dot. wypadku na jakiejś drodze.
Nie lubię górników. Nie lubię socjalu i wszystkiego co kojarzy mi się z rozdawnictwem. Współczuję rodzinom. Ale jak wspomniałem nie lubię górników.
Giną gornicy.....tylko. To znak, że brać gornicza traktuje siebie, jak jedyną grupę, utrzymującą Polska gospodarkę. Szkoda ludzi. Ale rownież szkoda kierowców ciężarowek jak i pracowników innych zawodów. ....bo WAM SIĘ NALEŻY. Wsdyd!!!!
@bajk4
Górnictwo nie stanowi nawet 2 % PKB Polski, a traktowane jest nadal, jak najważniejszy sektor gospodarki.
@joseluisdiez Cała polska służba zdrowia to raptem 6%... Teraz się zastanów, jak głupie jest te gadanie o nie stanowieniu przez górnictwo 2%
@joseluisdiez Piszesz że 2% a drą morde jakby mieli 80% PKB
tylko dlatego są tak traktowani bo potrafią walczyć o swoje i jest to spory elektorat. coś jak twardogłowi katole gdzie rydzyk dosyć sprytnie nimi kieruje. z tym że górnicy wyjdą na ulicę spalą oponę i zrobią zadymę.
@rysz666
Mylisz pojęcia - górnictwo wytwarza 2% wartości produkowanych dóbr i usług Polski, a funkcjonowanie służby zdrowia kosztuje 6% tych dóbr i usług.
7 ryli mnij na utrzymaniu
@abigail_su Dołącz do nich, a będzie 8 i jednej debilki mniej na świecie.
a jak zgine budowlaniec to premier nie przyjedzie i nie da renty żonie która wychowuje dzieci ale górnikowi da i przyjedzie patologia
przestańcie w końcu, wydobywać ten chory surowiec,i budować elektrownie węglowe. wszyscy chcemy żyć, i nasze dzieci z czystym powietrzem, i górnicy, ktorzy mogą się przekwalifikować.