Wszędzie się trafią wyjątki które drastycznie zaniżają poziom społeczności. W jednych społecznościach jest ich więcej, w innych mniej. Polska nie jest tu ani pierwsza, ani ostatnia.
Więc chyba serio lepsze "te pety z balkonu" niż np kacapcska dzicz.
A to u nas są Bałkany? :D Cóż, jako palacz wypowiem się za siebie... nigdy nie wywalam niedopałka przez okno... nigdy nie rzucam na trawnik czy na chodnik.. jeśli spalę i nie ma w pobliżu śmietnika to go trzymam w ręku lub zawijam w chusteczkę higieniczną (jesli w zasięgu wzroku nie widzę śmietnika), wkładam do kieszeni i gdy będzie jakiś kosz na śmieci to tam wyrzucam....
@Pasqdnik82 Z kim bym nie rozmawiał to wszyscy tacy wspaniali i nikt nie śmieci, tylko czemu w takim razie gdzie się nie pójdzie to leżą pety. Do tego człowiek idzie do parku zaczerpnąć świeżego powietrza a na każdej ławce siedzą ludzie i palą więc o świeżym powietrzu ciężko mówić.
@rafik54321 To że gdzieś jest gorzej nie znaczy że u nas jest dobrze albo nie może być lepiej niż jest.
@kibishi nie oznacza to jednocześnie że u nas jest taki dramat jak to sugeruje demot. Bo w tym wszystkim trzeba też mieć równowagę. Poprawa sytuacji - jak najbardziej jestem za. Jednak wieczne wmawianie naszemu narodowi że mamy tylko wady na każdym kroku, tworzy z nas coraz bardziej zgorzkniałych i zakompleksionych ludzi. To znacznie gorsze niż pet na chodniku.
Więc też trzeba podkreślać nasze zalety narodowe. I tu mały konkurs - spróbuj sam, na spontanie, w 3s wymienić nasze zalety narodowe i ile ci się udało? :P Coś czuję że niewiele XD...
@kibishi nie wiem z kim rozmawiasz... wiem że są śmieci, są pety, puszki, butelki, niekiedy rozwalone na chodniku bo "fajnie jest pieprznąć i patrzeć jak się rozwala", pałno różnych folii, psich kup, papierków, i całego zestawu różnych śmieci.. a w lasach w niektórych miejscach to prawdziwe wyspiska pełne worków, lodówek, opon, pralek i innych takich. Ja wyrzucę peta do kosza... 20 innych wywali gdzie popadnie... bo akurat skończyli palić a w pobliżu nie ma kosza... a nawet jakby był to bym się nie zdziwił jakby wywalił i tak gdzieś obok.
@kibishi to nie siadaj obok nieznajomych palących.. ławki w parku są dość daleko od siebie więc dym papierosowy z ławki oddalonej o 10 metrów do Ciebie nie doleci :) chyba że masz hiperwęch... i poczujesz
@Pasqdnik82 Na zapach papierosów jestem dość mocno wyczulony ale to nie ważne. To nie chodzi o siadanie tylko o to że człowiek jak idzie do parku to chce oddychać świeżym powietrzem a jak masz ławkę co 10 metrów i na każdej siedzi ktoś z fajkiem to nie masz gdzie tego powietrza złapać. Ludzie palący przywłaszczają sobie bardzo dużo przestrzeni, nie da się przejść kilkuset metrów po chodniku w mieście aby nie spotkać palacza, na przystankach autobusowych to nie ma opcji stanąć i nie czuć dymu tytoniowego, w parkach też, przed wejściem do biurowców zwykle stoi grupka, każde miejsce publiczne jest traktowane jak palarnia. Dla mnie jako osoby nie palącej jest to uciążliwe, moim zdaniem zakaz palenia powinien obowiązywać w tym samym stopniu co zakaz spożywania alkoholu, inaczej nigdy nie będzie się dało odetchnąć w mieście.
@Pasqdnik82 A no i jeszcze zapomniałbym o blokach gdzie wystarczy jeden palacz aby 9 lub więcej mieszkań śmierdziało. Jeszcze oczywiście pety leżące wszędzie, w mieście jest ich zdecydowanie więcej na ulicach niż wszystkich innych śmieci razem.
@kibishi O, właśnie - czasami wystarczy jeden pieniacz aby zatruć życie ludziom w okolicy. A to dzieci za głośno się bawią, samochody zaparkowanie nie tak jak sobie wymyślił...
Ja bym zakazał wszystkiego bo mi ostatnio wszystko przeszkadza. :)
@kibishi Ale wiesz,że na balkonie można spożywać alkohol??.O jakim Ty świeżym powietrzu mówisz??Przecież nawet w górach go nie masz.Za chwilę okaże się,że będzie Ci przeszkadzał dany zapach perfum. I też trzeba będzie zakazać. To indywidualna sprawa i komuś dany zapach przeszkadza,a innym jest obojętny.Ja nie palę ,ale mam znajomych którzy palą i jakoś mi to nie przeszkadza aż tak.
@irulax "O, właśnie - czasami wystarczy jeden pieniacz aby zatruć życie ludziom w okolicy." Przykład z balkonem miał pokazać właśnie to co napisałeś. Na mnie się sąsiedzi dziwnie patrzą bo jak tylko usłyszę jedną osobę która ich odwiedza to oni słyszą tylko trzask zamykanych okien, pali u nich na balkonie, około 1,5m od mojego okna jest to mało przyjemne ale nic człowiek nie poradzi. Przyznam że w najbliższym czasie mam zamiar kupić mieszkanie i jeżeli byłby zakaz palenia na terenie budynku lub osiedla to dla mnie byłby to spory plus, szkoda tylko że nigdzie się z tym pomysłem nie spotkałem.
@onlywoman Nadal jednak w parku człowiek liczy na lepszą jakość powietrza, niestety często jakość powietrza jest bardzo podobna co przy ulicy mimo że skład trochę inny. Tu nie chodzi tylko o zapach, bierne palenie jest bardzo szkodliwe, do tego pogarszanie już złej jakości powietrza, tyle się przecież mówi o ekologii itp. a dziwnym trafem o palaczach nikt nie wspomina, nie powiesz mi przecież że np w warszawie kilka milionów papierosów nie ma wpływu.
Mi nie przeszkadza że ktoś pije w parku a jednak jest zakaz, z alkoholem to nawet lepiej bo nikt przypadkowy przechodzący obok pijących nie zatruje się alkoholem a szkodliwość biernego palenia jest potwierdzona badaniami.
@kibishi jak i smog, jak i składowiska śmieci. Badania na biernym paleniu są ograniczone, ze względu na specyfikę. Więc tak naprawdę nie ma w 100%badań perfekcyjnych. Owszem bierne palenie może być przyczyną chorób,ale to zależy ile czasu spędzasz narażony na dym, jak długo dym utrzymuje się w powietrzu itp. I nie przesadzajmy, że dym tytoniowy wpływa tak jak piszesz na ekologię, bo to marny procent,albo nawet i mniej. Wiesz,że powietrze nie stoi w miejscu, więc to co masz przy drodze,masz też w parku.I to co produkują np. Chiny też będziesz miał w Warszawie. Właśnie dlatego, aby mieć czyste powietrze musi działać cały świat.
@kibishi Zaraz znajdzie się jakiś wege co stwierdzi,że przechodząc przez targ lub sklep przeszkadza mu zapach mięsa. A czerwone mięso wpływa źle na zdrowie i zwierzęta produkują za dużo metanu i ma zły wpływ na ekologię i należy zakazać produkcji,sprzedaży i jedzenia.
@onlywoman "A czerwone mięso wpływa źle na zdrowie" Tak ale na zdrowie jedzącego a nie osoby przechodzącej obok.
" Owszem bierne palenie może być przyczyną chorób,ale to zależy ile czasu spędzasz narażony na dym" Jeżeli wychodząc z domu jesteś codziennie narażony na dym to spędzasz w ten sposób dużo czasu.
"Wiesz,że powietrze nie stoi w miejscu, więc to co masz przy drodze,masz też w parku" Tak nie do końca, ponieważ rośliny pomagają filtrować powietrze, jasne nie jest to na zasadzie przy drodze masz 300% normy zanieczyszczenia a w parku 0%, raczej będzie przy drodze masz 300% normy a w środku parku 200%, tylko że palacze swoim paleniem dorzucają kolejne 100% normy zanieczyszczeń.
Co do ekologii to napiszę za tydzień bo przekroczyłem limit na internet i szukanie zajmie kupę czasu, podejrzewam że ilość substancji szkodliwych wypuszczanych dziennie przez palaczy w takiej Warszawie można będzie liczyć w tonach.
I jeszcze "wypier***ać", wszelkie epitety, groźby albo podkreślanie w swojej wypowiedzi lekceważącego stosunku, kiedy próbuje się im powiedzieć, dlaczego to, co robią, jest złe.
Na opakowaniach papierosów są napisy że palenie zabija. Ale to pusty chwyt marketingowy. Powinny być w papierosach jakieś dodatki żeby to co napisane naprawdę działało. Może UOKiK powinien się tym zająć?
Ha ha ha! No to spróbuj mi zabronić palić na moim własnym balkonie (za który zapłaciłam, ponieważ jest wliczony w metraż mieszkania). Czekam. No, dalej, zabroń.
(Pety wrzucam do popielniczki stojącej na tymże balkonie)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 maja 2022 o 21:32
Coś mówiłeś?
https://demotywatory.pl/5133795/To-musi-byc-jakis-kraj-na-zadupiu-A-to-Kensington-dzielnica
Wszędzie się trafią wyjątki które drastycznie zaniżają poziom społeczności. W jednych społecznościach jest ich więcej, w innych mniej. Polska nie jest tu ani pierwsza, ani ostatnia.
Więc chyba serio lepsze "te pety z balkonu" niż np kacapcska dzicz.
@rafik54321 Obawiam się, że mimo wszystko i tak nam daleko do najlepszych.
@rafik54321 A, i co do demota w linku, to nie Kensington, tylko USA. Widać to po ruchu prawostronnym i rejestracjach, a także tablicy informacyjnej.
@Lambdrone znacznie dalej nam do najgorszych
A to u nas są Bałkany? :D Cóż, jako palacz wypowiem się za siebie... nigdy nie wywalam niedopałka przez okno... nigdy nie rzucam na trawnik czy na chodnik.. jeśli spalę i nie ma w pobliżu śmietnika to go trzymam w ręku lub zawijam w chusteczkę higieniczną (jesli w zasięgu wzroku nie widzę śmietnika), wkładam do kieszeni i gdy będzie jakiś kosz na śmieci to tam wyrzucam....
@Pasqdnik82 Z kim bym nie rozmawiał to wszyscy tacy wspaniali i nikt nie śmieci, tylko czemu w takim razie gdzie się nie pójdzie to leżą pety. Do tego człowiek idzie do parku zaczerpnąć świeżego powietrza a na każdej ławce siedzą ludzie i palą więc o świeżym powietrzu ciężko mówić.
@rafik54321 To że gdzieś jest gorzej nie znaczy że u nas jest dobrze albo nie może być lepiej niż jest.
@kibishi nie oznacza to jednocześnie że u nas jest taki dramat jak to sugeruje demot. Bo w tym wszystkim trzeba też mieć równowagę. Poprawa sytuacji - jak najbardziej jestem za. Jednak wieczne wmawianie naszemu narodowi że mamy tylko wady na każdym kroku, tworzy z nas coraz bardziej zgorzkniałych i zakompleksionych ludzi. To znacznie gorsze niż pet na chodniku.
Więc też trzeba podkreślać nasze zalety narodowe. I tu mały konkurs - spróbuj sam, na spontanie, w 3s wymienić nasze zalety narodowe i ile ci się udało? :P Coś czuję że niewiele XD...
@kibishi nie wiem z kim rozmawiasz... wiem że są śmieci, są pety, puszki, butelki, niekiedy rozwalone na chodniku bo "fajnie jest pieprznąć i patrzeć jak się rozwala", pałno różnych folii, psich kup, papierków, i całego zestawu różnych śmieci.. a w lasach w niektórych miejscach to prawdziwe wyspiska pełne worków, lodówek, opon, pralek i innych takich. Ja wyrzucę peta do kosza... 20 innych wywali gdzie popadnie... bo akurat skończyli palić a w pobliżu nie ma kosza... a nawet jakby był to bym się nie zdziwił jakby wywalił i tak gdzieś obok.
@kibishi to nie siadaj obok nieznajomych palących.. ławki w parku są dość daleko od siebie więc dym papierosowy z ławki oddalonej o 10 metrów do Ciebie nie doleci :) chyba że masz hiperwęch... i poczujesz
@Pasqdnik82 Na zapach papierosów jestem dość mocno wyczulony ale to nie ważne. To nie chodzi o siadanie tylko o to że człowiek jak idzie do parku to chce oddychać świeżym powietrzem a jak masz ławkę co 10 metrów i na każdej siedzi ktoś z fajkiem to nie masz gdzie tego powietrza złapać. Ludzie palący przywłaszczają sobie bardzo dużo przestrzeni, nie da się przejść kilkuset metrów po chodniku w mieście aby nie spotkać palacza, na przystankach autobusowych to nie ma opcji stanąć i nie czuć dymu tytoniowego, w parkach też, przed wejściem do biurowców zwykle stoi grupka, każde miejsce publiczne jest traktowane jak palarnia. Dla mnie jako osoby nie palącej jest to uciążliwe, moim zdaniem zakaz palenia powinien obowiązywać w tym samym stopniu co zakaz spożywania alkoholu, inaczej nigdy nie będzie się dało odetchnąć w mieście.
@Pasqdnik82 A no i jeszcze zapomniałbym o blokach gdzie wystarczy jeden palacz aby 9 lub więcej mieszkań śmierdziało. Jeszcze oczywiście pety leżące wszędzie, w mieście jest ich zdecydowanie więcej na ulicach niż wszystkich innych śmieci razem.
@kibishi O, właśnie - czasami wystarczy jeden pieniacz aby zatruć życie ludziom w okolicy. A to dzieci za głośno się bawią, samochody zaparkowanie nie tak jak sobie wymyślił...
Ja bym zakazał wszystkiego bo mi ostatnio wszystko przeszkadza. :)
@kibishi Ale wiesz,że na balkonie można spożywać alkohol??.O jakim Ty świeżym powietrzu mówisz??Przecież nawet w górach go nie masz.Za chwilę okaże się,że będzie Ci przeszkadzał dany zapach perfum. I też trzeba będzie zakazać. To indywidualna sprawa i komuś dany zapach przeszkadza,a innym jest obojętny.Ja nie palę ,ale mam znajomych którzy palą i jakoś mi to nie przeszkadza aż tak.
@irulax "O, właśnie - czasami wystarczy jeden pieniacz aby zatruć życie ludziom w okolicy." Przykład z balkonem miał pokazać właśnie to co napisałeś. Na mnie się sąsiedzi dziwnie patrzą bo jak tylko usłyszę jedną osobę która ich odwiedza to oni słyszą tylko trzask zamykanych okien, pali u nich na balkonie, około 1,5m od mojego okna jest to mało przyjemne ale nic człowiek nie poradzi. Przyznam że w najbliższym czasie mam zamiar kupić mieszkanie i jeżeli byłby zakaz palenia na terenie budynku lub osiedla to dla mnie byłby to spory plus, szkoda tylko że nigdzie się z tym pomysłem nie spotkałem.
@onlywoman Nadal jednak w parku człowiek liczy na lepszą jakość powietrza, niestety często jakość powietrza jest bardzo podobna co przy ulicy mimo że skład trochę inny. Tu nie chodzi tylko o zapach, bierne palenie jest bardzo szkodliwe, do tego pogarszanie już złej jakości powietrza, tyle się przecież mówi o ekologii itp. a dziwnym trafem o palaczach nikt nie wspomina, nie powiesz mi przecież że np w warszawie kilka milionów papierosów nie ma wpływu.
Mi nie przeszkadza że ktoś pije w parku a jednak jest zakaz, z alkoholem to nawet lepiej bo nikt przypadkowy przechodzący obok pijących nie zatruje się alkoholem a szkodliwość biernego palenia jest potwierdzona badaniami.
@kibishi jak i smog, jak i składowiska śmieci. Badania na biernym paleniu są ograniczone, ze względu na specyfikę. Więc tak naprawdę nie ma w 100%badań perfekcyjnych. Owszem bierne palenie może być przyczyną chorób,ale to zależy ile czasu spędzasz narażony na dym, jak długo dym utrzymuje się w powietrzu itp. I nie przesadzajmy, że dym tytoniowy wpływa tak jak piszesz na ekologię, bo to marny procent,albo nawet i mniej. Wiesz,że powietrze nie stoi w miejscu, więc to co masz przy drodze,masz też w parku.I to co produkują np. Chiny też będziesz miał w Warszawie. Właśnie dlatego, aby mieć czyste powietrze musi działać cały świat.
@kibishi Zaraz znajdzie się jakiś wege co stwierdzi,że przechodząc przez targ lub sklep przeszkadza mu zapach mięsa. A czerwone mięso wpływa źle na zdrowie i zwierzęta produkują za dużo metanu i ma zły wpływ na ekologię i należy zakazać produkcji,sprzedaży i jedzenia.
@onlywoman "A czerwone mięso wpływa źle na zdrowie" Tak ale na zdrowie jedzącego a nie osoby przechodzącej obok.
" Owszem bierne palenie może być przyczyną chorób,ale to zależy ile czasu spędzasz narażony na dym" Jeżeli wychodząc z domu jesteś codziennie narażony na dym to spędzasz w ten sposób dużo czasu.
"Wiesz,że powietrze nie stoi w miejscu, więc to co masz przy drodze,masz też w parku" Tak nie do końca, ponieważ rośliny pomagają filtrować powietrze, jasne nie jest to na zasadzie przy drodze masz 300% normy zanieczyszczenia a w parku 0%, raczej będzie przy drodze masz 300% normy a w środku parku 200%, tylko że palacze swoim paleniem dorzucają kolejne 100% normy zanieczyszczeń.
Co do ekologii to napiszę za tydzień bo przekroczyłem limit na internet i szukanie zajmie kupę czasu, podejrzewam że ilość substancji szkodliwych wypuszczanych dziennie przez palaczy w takiej Warszawie można będzie liczyć w tonach.
Moja propsa to przeprowadzenie się. Do Francji. Tam palą tylko samochody i też jest ok.
polactwo ,polscy patrioci, ci prawdziwi
@YszamanY Przecież to prawdziwi katolicy, którzy wyznają jedynie prawo dekalogu :P
I jeszcze "wypier***ać", wszelkie epitety, groźby albo podkreślanie w swojej wypowiedzi lekceważącego stosunku, kiedy próbuje się im powiedzieć, dlaczego to, co robią, jest złe.
Nie dyskutujcie z onucą, jemu właśnie o to chodzi.
Minus i do widzenia!
Na opakowaniach papierosów są napisy że palenie zabija. Ale to pusty chwyt marketingowy. Powinny być w papierosach jakieś dodatki żeby to co napisane naprawdę działało. Może UOKiK powinien się tym zająć?
Dobrze, że przyjechali wspaniali Ukraińcy to się trochę wyrównana.
Ha ha ha! No to spróbuj mi zabronić palić na moim własnym balkonie (za który zapłaciłam, ponieważ jest wliczony w metraż mieszkania). Czekam. No, dalej, zabroń.
(Pety wrzucam do popielniczki stojącej na tymże balkonie)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2022 o 21:32