A ja jestem przeciwny z innego powodu. Otóż za grosz nie wierzę rządowi...
Oczywiście mogą tłumaczyć, że te pieniądze są moje są dziedziczone i w każdej chwili mogę wypłacić.
Ale to wszystko jest dobrze póki jest dobrze. Pieniądze w banku też są moje a mimo to nagle jedną decyzją rządu możesz ich nie móc wypłacić lub wypłacić "do określonej kwoty dziennie".
I każdy kto choć chwilę pomyślał nad działaniem systemu emerytalnego i tego jaka to jest piramida demograficzna to wie że za kilkanaście maks dzieścia lat czeka nas jego reforma i to znacznie na gorsze. I wtedy systemy jak PPK będą bardzo łakomym kąskiem do wzięcia.
Chcecie kupywać akcje to super. Ale nie bawcie się w żadne PPK żadne IKE i żadne IKZE. Po prostu zacznijcie kupować jakieś spółki produkujące stal, jedzenie, nawozy rolnicze. Z jakąś dobrą dywidendą. I kupujcie regularnie za kilkaset złotych co jakiś czas. (co msc, kwartał czy co pół roku).
Ale bądźcie z rządem na zero. Nie dajcie się nabrać na żadne "socjalne dodatki".
A ja jestem przeciwny z innego powodu. Otóż za grosz nie wierzę rządowi...
Oczywiście mogą tłumaczyć, że te pieniądze są moje są dziedziczone i w każdej chwili mogę wypłacić.
Ale to wszystko jest dobrze póki jest dobrze. Pieniądze w banku też są moje a mimo to nagle jedną decyzją rządu możesz ich nie móc wypłacić lub wypłacić "do określonej kwoty dziennie".
I każdy kto choć chwilę pomyślał nad działaniem systemu emerytalnego i tego jaka to jest piramida demograficzna to wie że za kilkanaście maks dzieścia lat czeka nas jego reforma i to znacznie na gorsze. I wtedy systemy jak PPK będą bardzo łakomym kąskiem do wzięcia.
Chcecie kupywać akcje to super. Ale nie bawcie się w żadne PPK żadne IKE i żadne IKZE. Po prostu zacznijcie kupować jakieś spółki produkujące stal, jedzenie, nawozy rolnicze. Z jakąś dobrą dywidendą. I kupujcie regularnie za kilkaset złotych co jakiś czas. (co msc, kwartał czy co pół roku).
Ale bądźcie z rządem na zero. Nie dajcie się nabrać na żadne "socjalne dodatki".