Czy frankowiczow ktoś zmuszał do brania kredytu? Sami byli sobie winni ponieważ zazwyczaj zgubiła ich chciwość. Sam wziąłem kredyt we Franku, a jak spadł to go przewalutowalem i było Ok, ale jak go brałem to liczyłem się z tym, że może być droższy, że waluta może podrosnac, że różne rzeczy mogą się wydarzyć bo jest to kredyt w obcej walucie, ale dobrowolnie zgodziłem się na te warunki i nie chodziłem i nie marudzilem , że banki mnie oszukały. Wystarczy czytać umowy i je świadomie podpisywać. Nie pasuje - nie bierzesz, pasuje - podpisujesz i sprawa jasna.
Mam w Polsce bardzo małe oszczędności ale nie mogę ich wyjąć bo nie mam ważnego dowodu. Żeby mieć ważny dowód musiałbym go osobiście odebrać w urzędzie. Żeby to zrobić musiałbym mieć ważny dowód żeby polecieć do Polski.
Będę musiał zrobić nowy paszport żeby dostać nowy dowód żeby zalogować się do banku i wysłać sobie to co zostało - ale każdego dnia coraz mniej warto.
Dziś przeczytałem, że facet zarabiający 14 koła /mies ma problem z dokończeniem budowy domu 220mkw, bo wziął 1 mln kredytu i mu nie stykało na wykończenie. Wiec ma niedokończony domek i rata mu urosła do 7 tys /mies … jak żyć ? Otóż to jest problem tego gościa, ze chciał mieszkać w willi i mu nie styka, nie mój problem. Może sprzedać i kupić mieszkanie. Może tez nie głosować na populistów rozdających kasę, a potem celowo osłabiających naszą walutę. Może i plan by się udał gdyby nie dodatkowo problem z Ukraina. Wiec teraz zakasać rękawy i zamiast pic whiskey w weekend nad jeziorkiem pędzel w dłoń i wykańczać domki lub brać nadgodziny na ratę. Bogactwo nie bierze się z dotacji tylko z pracy !
Tylko ile z tych osób wzięło kredyt z zapasem a ile kredyt pod korek nie mając żadnego zapasu na podniesienie rat?
I teraz mam ich żałować, skoro wszyscy ekonomiści mówili, że stopy procentowe są rekordowo niskie, i wiadomo było że kiedyś wzrosną?
Frankowicze wygrali nie dlatego, że nie wiedzieli, a dlatego że łączny wzrost kredytu przekroczył jakieś granice prawne.
Obecny wzrost jest ryzykiem, które brał na siebie każdy biorący kredyt.
Sądzę, że tylko część z nich nie miała wyboru i musiała zaryzykować
A znowu za ratowanie ich zapłacimy wszyscy. Ci co nie biorą kredytów, lub biorą rozsądnie, pracują i oszczędzają
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 maja 2022 o 14:23
@MrFizjoterapeuta Naczelny ekonomista Rzeczypospolitej polskiej prezes NBP zapowiadał, że podnoszenia stóp procentowych nie będzie, a inflacja jest przejściowa. Niestety wielu naiwnych mu uwierzyło, napędzając wzrost cen nieruchomości. Czy należy im pomagać? Skoro oszczędzającym od 2015 się nie pomaga i musieli sobie radzić sami, to moim zdaniem nie.
Całe szczęście, że chociaż frankowicze po wygranych sprawach mają się znacznie lepiej ;-)
Czy frankowiczow ktoś zmuszał do brania kredytu? Sami byli sobie winni ponieważ zazwyczaj zgubiła ich chciwość. Sam wziąłem kredyt we Franku, a jak spadł to go przewalutowalem i było Ok, ale jak go brałem to liczyłem się z tym, że może być droższy, że waluta może podrosnac, że różne rzeczy mogą się wydarzyć bo jest to kredyt w obcej walucie, ale dobrowolnie zgodziłem się na te warunki i nie chodziłem i nie marudzilem , że banki mnie oszukały. Wystarczy czytać umowy i je świadomie podpisywać. Nie pasuje - nie bierzesz, pasuje - podpisujesz i sprawa jasna.
@Javelin7 Takie ciekawe zjawisko. Mnóstwo osób krzyczących "je*ać frankowiczów" teraz wyciąga rączki do państwa. Jak to się zmienia punkt widzenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2022 o 13:52
W sumie dla każdego, kto chce mieć swój dach nad głową, pracuje na legalu i tym podobne.
Jak dobrze, że byłem za biedny na kredyt ;)
Mam w Polsce bardzo małe oszczędności ale nie mogę ich wyjąć bo nie mam ważnego dowodu. Żeby mieć ważny dowód musiałbym go osobiście odebrać w urzędzie. Żeby to zrobić musiałbym mieć ważny dowód żeby polecieć do Polski.
Będę musiał zrobić nowy paszport żeby dostać nowy dowód żeby zalogować się do banku i wysłać sobie to co zostało - ale każdego dnia coraz mniej warto.
Dziś przeczytałem, że facet zarabiający 14 koła /mies ma problem z dokończeniem budowy domu 220mkw, bo wziął 1 mln kredytu i mu nie stykało na wykończenie. Wiec ma niedokończony domek i rata mu urosła do 7 tys /mies … jak żyć ? Otóż to jest problem tego gościa, ze chciał mieszkać w willi i mu nie styka, nie mój problem. Może sprzedać i kupić mieszkanie. Może tez nie głosować na populistów rozdających kasę, a potem celowo osłabiających naszą walutę. Może i plan by się udał gdyby nie dodatkowo problem z Ukraina. Wiec teraz zakasać rękawy i zamiast pic whiskey w weekend nad jeziorkiem pędzel w dłoń i wykańczać domki lub brać nadgodziny na ratę. Bogactwo nie bierze się z dotacji tylko z pracy !
@SprawiedliwyiPrawy No to dalej zostaje mu na życie jakieś 7 tysięcy. Ja wiem, że drożyzna, ale za tyle to chyba jeszcze można się utrzymać.
@saz06 No właśnie, ale zaczyna się lament … Niestety trzeba będzie pic golden locha z biedry ale tragedia
Tylko ile z tych osób wzięło kredyt z zapasem a ile kredyt pod korek nie mając żadnego zapasu na podniesienie rat?
I teraz mam ich żałować, skoro wszyscy ekonomiści mówili, że stopy procentowe są rekordowo niskie, i wiadomo było że kiedyś wzrosną?
Frankowicze wygrali nie dlatego, że nie wiedzieli, a dlatego że łączny wzrost kredytu przekroczył jakieś granice prawne.
Obecny wzrost jest ryzykiem, które brał na siebie każdy biorący kredyt.
Sądzę, że tylko część z nich nie miała wyboru i musiała zaryzykować
A znowu za ratowanie ich zapłacimy wszyscy. Ci co nie biorą kredytów, lub biorą rozsądnie, pracują i oszczędzają
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2022 o 14:23
@MrFizjoterapeuta Naczelny ekonomista Rzeczypospolitej polskiej prezes NBP zapowiadał, że podnoszenia stóp procentowych nie będzie, a inflacja jest przejściowa. Niestety wielu naiwnych mu uwierzyło, napędzając wzrost cen nieruchomości. Czy należy im pomagać? Skoro oszczędzającym od 2015 się nie pomaga i musieli sobie radzić sami, to moim zdaniem nie.
Nie jest źle. Tata kredytu i tak jest niższa niż cena wynajmu mieszkania także yolo :)
To z myślą o nich (ludziach z kredytami w złotówkach) rząd podbija inflację:)