Uboczny skutek prawackiej "walki z korupcją". W przetargu bierze się pod uwagę wyłącznie jedno jedyne kryterium którego nie można zakwestionować: cenę.
Przyczyną awarii jest generalnie korozja, a planowanym rozwiązaniem jest ich zadaszenie. To przepraszam bardzo nikt się nie zastanowił czy schody widywane normalnie we wnętrzach mogą nie być przystosowane do pracy na zewnątrz? Albo odpowiedzialny za przetarg powinien ponieść konsekwencje, albo firma realizująca pierwotnie inwestycję powinna to naprawić gwarancyjnie.
@sarron
gwarancyjnie nie bo firma pewnie wykonala zgodie z zamowieniem... ale fakt faktem razaca niekompetencja. pewnie dalo by sie to zabezpieczyc bez zadaszenia ale opcja zapewne drozsza - do tego pytanie czy bierzacy serwis byl realizowany? maszyny przeznaczone do pracy na zewnatrz nie rdzewieja w 1 dzien..
@sarron chcesz powiedzieć, że zainstalowali na zewnątrz schody ruchome przeznaczone do używania wewnątrz pomieszczeń? kto jest odpowiedzialny za takie piękne spapranie sprawy?
2 miliony?! Ostatnio widziałem wyasfaltowany kawałek (jakieś 1,5- 2 km) wiejskiej drogi i tabliczka "unijna" wskazywała koszt 600 000. Czyli te schody to chyba wykładane kryształkami svarowskiego;) Może zamiast tych schodów wsadzić tam jakieś drzewka, klombik? Będzie taniej i zdrowiej. Albo zrobić zwykłą rampę.
Jest wystarczająco dużo miejsca, żeby zbudować podjazd o małym kącie nachylenia. Nie wymaga zasilania, nie ma części ruchomych, trudno zepsuć. W Gdyni Głównej jest taki na peron SKM i trudno sobie wyobrazić lepsze rozwiązanie.
Za 2 mln złotych to można kupić 2 awionetki albo helikoptery.
Albo przynajmniej 8 ławek parkowych
Uboczny skutek prawackiej "walki z korupcją". W przetargu bierze się pod uwagę wyłącznie jedno jedyne kryterium którego nie można zakwestionować: cenę.
Wina Tuska
Przez ostatnie 4 lata byłem w Krakowie parę razy i tylko kiedy byłem pierwszy raz udało mi się przejechać tymi schodami
Bo nie chodzi o to, żeby naprawić, tylko naprawiać, co?
Bywam tam co tydzien i nieźle bym sie zdziwiła jakbym zobaczyła ze działają. (Ale pamiętam jak działały.)
Wystarczyło nie robić ławki, ławki najdroższej naświecie.
Przyczyną awarii jest generalnie korozja, a planowanym rozwiązaniem jest ich zadaszenie. To przepraszam bardzo nikt się nie zastanowił czy schody widywane normalnie we wnętrzach mogą nie być przystosowane do pracy na zewnątrz? Albo odpowiedzialny za przetarg powinien ponieść konsekwencje, albo firma realizująca pierwotnie inwestycję powinna to naprawić gwarancyjnie.
@sarron
gwarancyjnie nie bo firma pewnie wykonala zgodie z zamowieniem... ale fakt faktem razaca niekompetencja. pewnie dalo by sie to zabezpieczyc bez zadaszenia ale opcja zapewne drozsza - do tego pytanie czy bierzacy serwis byl realizowany? maszyny przeznaczone do pracy na zewnatrz nie rdzewieja w 1 dzien..
@sarron chcesz powiedzieć, że zainstalowali na zewnątrz schody ruchome przeznaczone do używania wewnątrz pomieszczeń? kto jest odpowiedzialny za takie piękne spapranie sprawy?
Nie znam się na cennikach ale czy nie będzię taniej zrobić nowe schody ?
2 miliony?! Ostatnio widziałem wyasfaltowany kawałek (jakieś 1,5- 2 km) wiejskiej drogi i tabliczka "unijna" wskazywała koszt 600 000. Czyli te schody to chyba wykładane kryształkami svarowskiego;) Może zamiast tych schodów wsadzić tam jakieś drzewka, klombik? Będzie taniej i zdrowiej. Albo zrobić zwykłą rampę.
tyleż samo na rondzie mogilskimjestem
Te 2 miliony powinni z własnej kieszeni pokryć urzędnicy odpowiedzialni za montaż takich schodów.
Taki odpowiednik kościelnego dachu :)
Ale czy nieruchome schody ruchome, nie mogłyby dalej pełnić funkcji schodów? Po co ten zakaz?
Jest wystarczająco dużo miejsca, żeby zbudować podjazd o małym kącie nachylenia. Nie wymaga zasilania, nie ma części ruchomych, trudno zepsuć. W Gdyni Głównej jest taki na peron SKM i trudno sobie wyobrazić lepsze rozwiązanie.