Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
216 222
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Anonim_Gall
-1 / 11

To jest chwalenie się czy żalenie? Rodzicielstwo to wolny wybór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nowyloging
+9 / 9

@Anonim_Gall wolny Wybór, ale zazwyczaj rodzice nie zdają sobie sprawy, jak bardzo można wtedy być nie wyspanym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
-4 / 10

@Nowyloging Tzn ze sa na tyle glupi, skoro tak prostej rzeczy nie potrafia przewidziec, ze nie nadaja sie na rodzicow. Logika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J johndoe_
+1 / 3

@Anonim_Gall Ani jedno ani drugie. Po prostu śmieszne zdjęcie, myślę że rozśmieszy każdego kto ma lub miał małe dzieci i jednocześnie posiada choć odrobinę poczucia humoru. @Nowyloging często zdają sobie sprawę, ale godzą się z tym że jest to cena (a właściwie jedna z rat) którą trzeba zapłacić za posiadanie dzieci. Wartościowe rzeczy w życiu rzadko są za darmo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
+1 / 1

@johndoe_ a tak po za tym zdjęcia mogły być takie same gdyby ci z 2022 lepiej uszykowali się do fotki jak z zdjęcia z imprezy...kobieta jest nie umalowana

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
0 / 10

Nie słyszałem aby posiadanie dzieci było obowiązkowe. Jeśli ktoś się na to decyduje to powinien mieć świadomość z czym się to wiąże. Jak bardzo naiwnym trzeba być aby sądzić, iż rodzicielstwo to tylko wspaniała zabawa z fajnym małym bobasem. A później zdziwienie i przerażenie, niekiedy natomiast w ekstremalnych przypadkach przemoc i patologiczne zachowania. Ja np. znam siebie, wiem, że jestem tzw."lekkoduchem" uwielbiam wolność i swobodę, nie lubię ograniczeń i ciężko byłoby mi się zmienić ponieważ bardzo lubię swoje obecne życie...posiadając tą wiedzę i będąc jej w pełni świadomy nie zdecydowałem się nigdy na posiadanie nawet chomika a co tutaj w ogóle mówić o dziecku!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+7 / 9

@Trucker_87
Wiesz, nawet jak masz świadomość, że to nie tylko zabawa, ale wielka odpowiedzialność, rezygnacja z wielu rzeczy i dużo problemów, to tych problemów okazuje się o wiele, wiele więcej. Może inaczej jest u rodziców, którzy mają do pomocy dziadków, chociażby okazjonalnie, czy rodzeństwo. Po znajomych widzę, że większość tak ma. My nie mamy. Toksyczni dziadkowie tylko sprawiają problemy, na szczęście mieszkają na drugim końcu miasta.

Faceci, którzy pracują trybem stacjonarnym i widzą dzieciaki 3 godziny dziennie też inaczej podchodzą do sprawy. Ja pracuję zdalnie i wychowuję dwójkę w wieku 3 i 7 jako "tata na pełen etat". A ile matek "na cały etat" skarży się, że nie daje rady? I to bez obowiązków zawodowych. Pewnych rzeczy nie przewidzisz. Nie przewidzisz przykładowo, że matce zabraknie instynktu macierzyńskiego i w zasadzie prawie wszystko związane z zajmowaniem się dziećmi spadnie na ciebie. Coś próbuje, rozmawiamy, ale efekty są no...jakie są.

Przez może 6 ostatnich lat nie spędziłem ani jednej doby bez dzieci/dziecka. Kilka godzin tak - ale nie cały dzień. Czuję się przytłoczony totalnie. Jasne, to moja decyzja, moja odpowiedzialność. Biorę to na klatę. Wiem, że są ludzie, którzy mają gorzej. Nie czuję się dobrym ojcem. Zamiast wczasów z rodziną marzę o weekendzie w samotności. Jeden pieprzony weekend...w ciszy. Tylko, że żona nie zabierze sama ich na cały weekend, bo....nie da sobie rady/nie chce/nie odpocznie. To być może można było przewidzieć, bo nie miała dobrych wzorców w rodzinie.

Życie bywa do dupy, ale faktycznie bardzo często są to konsekwencje własnych decyzji. Nie uciekam od tego. Jednak myślę, że nie jest to aż taka naiwność jak się wydaje komuś z zewnątrz. Po prostu brakuje narzędzi, które potrafiłyby przeprowadzić "analizę życia". To, co się widzi u innych czy pamięta z dzieciństwa to pojedyncze puzzle. A też czuje się coś takiego, że chce się mieć dzieci. Trudno to wytłumaczyć komuś, kto tego nie czuje:)

Dobrze zrobiłeś.
Ja takim lekkoduchem nigdy nie byłem, ale tacierzyństwo momentami mnie przerasta.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2022 o 19:16

Z Zeter
+1 / 3

@michalSFS łap plusika na pocieszenie ;) każdy ma problemy, ale ja np. się cieszę że nie posiadam dzieci... jak sobie wyobraże ten świat pieluch itd to omg... gratuluję wytrwałości, bądź dla siebie mniej krytyczny. Czasami warto postawić na swoim i zwyczajnie jak człowiek się wkur*ić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 0

@michalSFS samo zycie, ale rob to co robisz, bo robisz cos właściwego, a dzieci podrosną, to znajdziesz czas dla siebie. Ta kobieta choc dobrze zarabia? Bo inaczej nie ma jej po co w domu trzymac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2022 o 22:54

M michalSFS
+1 / 1

@Wluczyryjek
Szczególnie dobrze to może nie, bliżej minimalnej niż dalej, ale zawsze to pomoc. Zwłaszcza w obecnych czasach pisflacji. Przez kilka lat wszystko było na mojej głowie. Różnica więc jest odczuwalna.

Pomimo zajmowania się dziećmi zarabiam dużo więcej. No, ale mam pracę jaką lubię, a jak coś się lubi to prędzej czy później to przynosi profity. Prawie całe studia dzienne pracowałem dorywczo (w zawodzie), więc z pracą po studiach też nie było problemu. Gdy zostałem ojcem to przeszedłem z trybu częściowo zdalnego na całkowicie zdalny.

Od września może być już lepiej, bo młoda idzie do przedszkola
Chcę, żeby dzieciaki miały pełną rodzinę. Nie mamy jakiegoś kryzysu (chyba), ale tak po prawdzie wypalam się i w tej kwestii.

@Zeter. Dzięki:)


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
+1 / 1

@michalSFS rozumiem...Mam jednak takie wrażenie, ze jakby za dużo z siebie dajesz i za duzo od siebie wymagasz a za malo oczekujesz od innych... Kiedy córcia pójdzie do przedszkola nie daj sie obciazyc dodatkowymi obowiązkami, tylko zorganizuj czas tak, by miec choc jeden dzien na swoj relaks. A to, ze czasem masz dość, ze ci sie nie chce, ze wolalbys, żeby twoje dzieci byly "gdzieś indziej niz ty";) to naprawdę całkowicie normalne i w ogólnych nie świadczy o twoim ojcostwie zwłaszcza jeśli jestes z tym wszystkim sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
0 / 2

Rodzicielstwo ma jedną poważna zaletę z punktu widzenia Ojca w przypadku posiadania syna, gdy przyjaciele z dawnego życia np studiów porzucą twoją powierzchowną przyjaźń otoczeni kredytami i pracą do której niebyli nigdy przygotowani z synem można realizować swoje stałe pasje i nie mówię tu wyłącznie o grach komputerowych. Rozumiem też, że okres najbliższych lat życia jest wymagający, ale upływ czasu jest nieodwracalny a walka z utratą młodości jest tak bez sensu i żałosna, można tylko zdrowo żyć uprawiając sporty np z synem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2022 o 16:26

K Kar4
-1 / 3

@SteveFoKS Nie zawsze syna będzie interesowało to samo co ojca, nie rób niektórym nadziei bo to może się nie spełnić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
+2 / 2

@Kar4 opieranie rodzicielstwa na podstawie podobnych zainteresowań jest ok, nie zawsze muszą one się pokrywać, bo od wielu rzeczy to zależy ale zwykle tak jest. Dodatkowo w pracy ludzie maja jakieś bariery i problemy ,bo sami nie maja rodziny a chcą spokój jednocześnie chcą lepszych relacji, ludzie z pracy nie zawsze są godni uwagi więc lepiej spędzić ten czas z synem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-2 / 2

@SteveFoKS Tak, ale trzeba być też przygotowanym, że syn także nie będzie miał podobnych zainteresowań i nie można się z tego powodu na niego gniewać - bo przecież SteveFoKS powiedział, że to norma. Znaczy syn jest niewdzięczny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
+1 / 1

@Kar4 ok

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
+3 / 3

@Kar4 jesli rodzic czynnie uczestniczy w życiu dziecka od początku, to te wspolne zainteresowania i formy spędzania fajnego czasu same się tworzą i umacniaja. Jeśli ktos jest rodzicem z doskoku albo zamyka się przed dzieckiem, w światku swojego hobby a później oczekuje od nastolatka, ze nagle bedzie podzielać zainteresiwania i hobby rodzica jest po prostu głupie. Ja spedzam duzo czasu z dziecmi i choc roznia sie od siebie i odemnie, to nie mamy problemu znaleźć sobie wspolnego zajecia. Zeby z dzbanka nalac herbaty, trzeba ja najpierw w dzbanku zrobic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem