Dziesiątki lat? Serio? Moje żarówki zwykle wytrzymywały z pół roku. Po żarniku widzę, że to 25 max 40W, one miały taki zębaty żarnik. Więc gdzie ta żarówka inspirowała i zachwycała? W przykościelnym kibelku?
Ja rozumiem, żeby sprzedawać żarówki i w ten sposób zarobić na nową inwestycję - tak, jak była sprzedawana trawa ze starego Wembley, numery peronów z Dworca Centralnego itp. Ale żeby tak bezczelnie przykładać człowiekowi pistolet do głowy i grozić wiecznym potępieniem, jeśli się nie położy na stole banknotu z Sobieskim to już gruba przesada. Że co? Że nikt nie każe kupować? Cicho tam, to nie pasuje do obecnej narracji!
@lolo7
Pieniądze za te żarówki idą na spłatę kredytu z którego sfinasowano wymianę oświetlenia na LEDowe.
Nikt cię nie zmusza byś był proekologiczny, dbał o zmniejszenie zużycia energii elektrycznej i poziomu emisji CO2. To jedynie twój wybór.
Ja bym się nie pienił. Jeden wydaje na kościelne żarówki 500 pln. Drugi wydaje na majty Pameli Anderson 3k, a trzeci kupuje bąka w słoiku znanej influencerki lub na pokazanie bobra na szołapie. Niech każdy wydaje na co chce.
Czemu zaglądacie ludziom do portfeli? To jego kasa i zrobi z nia co chce. Chce to kupi żarówke za 500 chce to położy 10k na tace a bedzie chciuał to na dziwki pójdzie. Zajmijcie sie swoimi sprawami
A co za różnica ktoś wystawia butelkę z powietrzem, które wdychał jakiś aktor, piasek po którym stąpał piosenkarz, czy żarówkę. Jakby nikt tego nie chciał, to nikt by nie kupił, a tu proszę, znajdzie się jakiś fanatyk, który zechce, jego sprawa.
Póki nikt nikogo nie nakłania jakimś szantażem czy naciskiem, to nie ma się co czepiać.
Dziesiątki lat? Serio? Moje żarówki zwykle wytrzymywały z pół roku. Po żarniku widzę, że to 25 max 40W, one miały taki zębaty żarnik. Więc gdzie ta żarówka inspirowała i zachwycała? W przykościelnym kibelku?
@Karbulot sprawdź może swoją instalację elektryczną (albo pamięć). Te żarówki były długo, niekoniecznie dziesięciolecia ale wiele lat na pewno.
@Karbulot Może w jakieś alkowie, na plebani. Wtedy to tak, wiele mogłaby widzieć :-)
Ja rozumiem, żeby sprzedawać żarówki i w ten sposób zarobić na nową inwestycję - tak, jak była sprzedawana trawa ze starego Wembley, numery peronów z Dworca Centralnego itp. Ale żeby tak bezczelnie przykładać człowiekowi pistolet do głowy i grozić wiecznym potępieniem, jeśli się nie położy na stole banknotu z Sobieskim to już gruba przesada. Że co? Że nikt nie każe kupować? Cicho tam, to nie pasuje do obecnej narracji!
Jeśli ktoś serio coś takiego kupuje to chyba nawet mi go już nie jest żal...
@lolo7
Pieniądze za te żarówki idą na spłatę kredytu z którego sfinasowano wymianę oświetlenia na LEDowe.
Nikt cię nie zmusza byś był proekologiczny, dbał o zmniejszenie zużycia energii elektrycznej i poziomu emisji CO2. To jedynie twój wybór.
czarne wieprze
Ja bym się nie pienił. Jeden wydaje na kościelne żarówki 500 pln. Drugi wydaje na majty Pameli Anderson 3k, a trzeci kupuje bąka w słoiku znanej influencerki lub na pokazanie bobra na szołapie. Niech każdy wydaje na co chce.
Czemu zaglądacie ludziom do portfeli? To jego kasa i zrobi z nia co chce. Chce to kupi żarówke za 500 chce to położy 10k na tace a bedzie chciuał to na dziwki pójdzie. Zajmijcie sie swoimi sprawami
wszystko ok jak jest tak jak piszesz ale nie jest bo rząd daje czarnej stonce kasę z moich podatków
O co ten krzyk? Ktoś chce coś sprzedać, ktoś chce coś kupić. Nikt nikogo nie zmusza.
A co za różnica ktoś wystawia butelkę z powietrzem, które wdychał jakiś aktor, piasek po którym stąpał piosenkarz, czy żarówkę. Jakby nikt tego nie chciał, to nikt by nie kupił, a tu proszę, znajdzie się jakiś fanatyk, który zechce, jego sprawa.
Póki nikt nikogo nie nakłania jakimś szantażem czy naciskiem, to nie ma się co czepiać.
to była żarówka którą Jezus osobiście wkręcał przed ostatnią wieczerzą.