Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar hoost
+4 / 10

Swoją drogą to jeszcze jakiś czas temu ludzie podobno chcieli się dawać zabijać za cytuje "wolne ci**ki" ale jakoś o własną przyszłość nie widzę chętnych do walki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cola78
+6 / 30

w sumie to kredyty hipoteczne brali ludzie z klasy średniej. Wysokie wymagania, ograniczały liczbę osób do zarabiających naprawdę dobrze. W większości byli to młodzi, dobrze wykształceni, wykonujący pracę umysłowe, intelektualne. Ciężko uwierzyć, że nie rozumieli pojęcia i groźby inflacji, ze nie myśleli iż w ciągu 30 lat coś może się wydarzyć. Kredytowali się do oporu, ile banki dały. Domy, mieszkania, a pod domem czy mieszkaniem musiał stanąć nowy SUV. Teraz płacz? Teraz oczekiwanie pomocy z pieniędzy biedniejszych. których nie było stać na kredyt? Ma rację goscu, "kredyty trzeba spłacać" A jak nie ma się juz jak, trzeba obniżyć standard życia. Sprzedać mieszkanie, samochód, wrócić do rodziców, wynająć mniejsze mieszkanie, lub zamienić dom na kawalerkę, i spłacić pozostałą cześć lub ogłosić upadłość. A nie zachować obecny status kosztem tej biedniejszej części społeczeństwa. Bo ja też tak chce..nabrać kredytów, a jak mnie nie będzie stać na spłatę to zażądać pomocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+7 / 11

@cola78 powiedz to frankowiczom... którym rząd pomógł i jak ma teraz wyjść z twarzą i nie pomóc złotówkowiczom? W czym oni gorsi? Oczywiście, że kredyt trzeba spłacać, ale pewnie rzeczy rząd zawalił po całości... tylko obawiam się, że ludzie tego nie ogarną i znów zagłosują na PiS....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pomylilem_Strony
0 / 4

@cola78 ta "klasa średnia" - niestety ludzie dali się ponieść fikołkom polityków, które w wyniku rozszerzenia definicji klasy średniej miały na celu ukrócenie aspiracji, a co za tym zmniejszenie świadomości obywateli, która jest największym zagrożeniem. Jednocześnie ludzie nie widzą "degradacji klasy średniej", która w głównej mierze odpowiada za budowę dobrobytu. Klasa średnia posiada pewien majątek, mieszkanie które zajmuje nie stanowi 100% ich posiadania, a w przypadku osób z kredytem stanowi bardzo często cena mieszkanie przekracza 100% ich majątku. Kryterium dochodowe jest mniej istotne, ponieważ można pracować 4h dziennie, zarabiać względnie mało, ale wynajmować 2 mieszkania i przez to żyć dużo lepiej, niż korpoludek, który zasuwa po 16h i na papierze zarabia więcej. Kryterium "wykształcenia" nie istnieje w przypadku kwalifikacji do klasy średniej. No i właśnie ci ludzie nie biorą kredytów, albo biorą je w celu spekulacyjnym (był dobry deal na stałych stopach, jakby ktoś wziął i był w stanie spłacić w 5 lat to mógł dużo zarobić na inflacji), albo w celu zwiększenia przychodów poprzez wynajem kolejnych nieruchomości. Natomiast jak ktoś bierze kredyt w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych to nie jest klasą średnią, może nią się stać za 10-20 lat, jak uzbiera majątek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
-1 / 3

@cola78 Gdzie wy znajdujecie takich ludzi, których stać brać kasę na 2748634765372 kredytów. Kto w ogóle ma taką sposobność? XDD Bzdury totalne. Jakie życie średniej klasy na tych "biedniejszych"? Kto jest biedniejszy, sprecyzuj, kto jest klasą średnią? Bo póki co po dupie dostają właśnie Ci biedniejsi co biorą kredyt żeby chociaż pieprzony piec w zimę kupić bo im nawalił po 30 latach. Weź się chłopie stuknij czołem o kant, bo czytać tych farmazonów się nie da. A w ogóle zazdrość to zła cecha xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 3

@cola78
"Ciężko uwierzyć, że nie rozumieli pojęcia i groźby inflacji, ze nie myśleli iż w ciągu 30 lat coś może się wydarzyć."
no ciezko bylo przewidziec ze do wladzy dorwa sie populisci ktorzy zeby moc krecic lody, beda w stanie rozwalac gospodarke

@Loleth
"Kto jest biedniejszy, sprecyzuj, kto jest klasą średnią"
wg pisowskiej retoryki, to klasa srednia, to mieszkancy miast ktorzy ciezko pracuja, ale jako ze nie glosuja na pis, to nalezy ich za to karac az sie nawroca

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sancho
-1 / 3

@Pasqdnik82 Ustawa o pomocy kredytobiorcom dotyczyła i nadal dotyczy wszystkich kredytobiorców, nie tylko frankowych. A @cola78 ma absolutną rację - jak ktoś się zakredytowuje "pod kurek", no to, że tak powiem, sam jest sobie winny. No i nie można zapominać, że każdy kredytobiorca dzięki inflacji dostaje obecnie "w gratisie" dewaluację kapitału o kilkanaście procent w ciągu roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J janekdzbanek67
+3 / 7

Kiedyś Niesiołowski powiedział, że trzeba zmienić pracę i wziąć kredyt. Albo, żeby jeść szczaw i mirabelki. I powiem Wam, wziąłem sobie te rady do serca i całkiem nieźle mi się teraz żyje. A jak się wzięło kredyt na niskim WIBORZE to trzeba teraz spłacać wysoki. Przecież bonanza nie będzie trwać wiecznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+8 / 8

@janekdzbanek67 O szczawiu i mierabelkach rzeczywiście mówił Niesiołowski, ale zmień pracę i weź kredyt to akurat słowa byłego prezydenta RP. Bronisława Komorowskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Turquoise94
+1 / 1

Niektórzy nie muszą brać , bo srają pieniędzmi za pierdzenie w stołek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
+3 / 7

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mwa
+4 / 8

Och nie, polityk śmiał powiedzieć że kredyty trzeba spłacać. No skandal niesamowity, przecież powinien powiedzieć że państwo za nas spłaci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
0 / 2

@mwa Skandal to polega na tym, że ten nieudolny rząd (poprzez Glapińskiego) do takiej sytuacji dopuścił, i przecież właśnie mówią, że będą ludziom do kredytów dopłacać. A że już są dopłaty za gaz, za prąd, VAT obniżony na żywność i paliwa, dopłaty do nawozów i cholera wie co jeszcze, to ja się pytam, skąd oni na to wszystko wezmą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+2 / 2

@Czubbajka Jeśli chodzi o nieruchomości w Polsce, to PiS już od początku kadencji kręci długozakresowy wał, który ma następującą agendę i był już wypróbowany w kilku innych krajach:
1. Rozkręcić bańkę na nieruchomościach w opór, maksymalny popyt, tanio już było, kupuj, nie myśl.
- dopłaty do kredytów
- likwidacja rekomendacji bankowych, które ograniczały dostępność kredytów
- łagodzenie praw dotyczących zabudowy
- ekstremalnie niskie stopy procentowe (więc i tani kredyt)
2. Pozwolić na nieskończone rolowanie kredytu.
- osoby, które wzięły kredyt na mieszkanie i je wynajmują biorą kolejny kredyt na mieszkanie, bo ich zdolność kredytowa podskoczyła o hajs, jaki zarabiają na wynajmie, itd. w pętli aby mieć wiele mieszkań, wszystko na kredyt.
3. W odpowiednim momencie koledzy partyjni i kościelni sprzedają swoje nieruchomości na górce.
4. Rosną szybko stopy procentowe.
- kredyt staje się drogi i mniej dostępny, rząd bohatersko ratuje ludzi ich własnymi podatkami przez rozmaite programy, z których większość ma skutek uboczny w postaci dalszego utrzymania bańki.
5. Pod zarzutem uwolnienia nieruchomości i zbicia ich ceny (aby były bardziej dostępne dla zwykłych, prostych ludzi) wprowadzany jest jakiś rodzaj podatku katastralnego.
- ludzie, którzy rolowali kredyt kolejnymi mieszkaniami są niewypłacalni, bo ich podatek dotyka najmocniej.
- wiele ludzi pospiesznie chce pozbyć się nieruchomości, ceny faktycznie spadają.
6. Koledzy partyjni zakupują nieruchomości.
7. Rząd mówi, że banki są złe i on bohatersko poradzi coś na to. Kieruje pomocną dłoń do tych, którym sam dowalił podatek i wysokie stopy. Państwo przejmuje więc kredyt od banku kupując go (konsoliduje go) wydrukowanymi pieniędzmi. Nieruchomość staje się zapisana na państwo. Nie spłacasz kredytu - państwo ma twoje mieszkanie/ziemię i rozdaje je swoim kolegom/wyborcom/sprzedaje. Płacisz kredyt, którego rata zależy od tego ile masz dzieci, czy chodzisz do kościoła itp. bzdur, które ustala teraz rząd - w końcu go spłacisz i będziesz szczęśliwy, że zła banksterka odeszła, a rząd, na który z radością zagłosujesz, cię tak ratował.
8. Profit.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
0 / 4

Niech mi ktoś powie, bo w życiu kredytu nie miałam, czy to prawda, że raty kredytów wzrastają teraz praktycznie z dnia na dzień o kilkadziesiąt procent? Bo zdaje się to ma ostatnio miejsce. Myślę, że nikt normalny nie miałby pretensji, gdyby raty poszły w górę np. o 12% (wskaźnik inflacji) raz do roku, ale to co się ostatnio dzieje, to normalne chyba nie jest? Co się w tym kraju dzieje? Czy leci z nami pilot?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
0 / 6

@Czubbajka Dokładnie tak. Niestety szczekacze z najniższą krajową siedzące u mamusiu w wy*izdowie mniejszym, wiedzą lepiej bo SOMSIAD ma Suva w garażu i ładny dom xD Nie ważne, że rodzina zaSUVa odkąd tylko może, aby to mieć. On wie, że pewnie kredytÓFF nabrał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+3 / 3

@Czubbajka Z dnia na dzień nie, kredyty opiera się o wskaźniki WIBOR 3M lub 6M, czyli 3-miesięczny lub 6-miesięczny. Stopy z tych okresów są więc niejako uśredniane, a spodziewać się podwyżki raty można z lekkim wyprzedzeniem (kwestia miesięcy). Generalnie jednak tak, jeśli brano kredyt ze zmienną stopą procentową, to potrafi on mocno podrożeć w takiej sytuacji. Taki jest główny cel centralnie sterowanych stóp procentowych przez rząd. Kontrolować koszt kredytu, manipulować nim. W wolnorynkowej gospodarce (już nieistniejącej na świecie) nie byłoby takiego wskaźnika w ogóle, a wartość pożyczki byłaby ustalana wolnorynkowo na zasadach popytu i podaży (regulowałaby się sama).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alarma
+3 / 3

Dobrą radą dla kredytobiorców było "weź na stałą stopę procentową" w 2021 roku. Ale nikt nie słuchał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Niezapominajk931
+1 / 1

Ciekawe kto jego spłaca ? A nie czekaj, pewnie My, obywatele.

No tak, nam banki pozabierają mieszkania, domy, a panowie posłowie i reszta śmietanki później wykupi je za bezcen. Po coś ta machina ruszyła. Co do tych dopłat, przecież przez to sami jeszcze bardziej napędzają tą inflację. Co z tego, że dadzą jak i tak ceny będą na wysokim poziomie i przecież to co dadzą muszą zabrać. Będziemy drugą Grecją i Turcją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Ddrek
+1 / 3

Suski wykształcenie średnie technik teatralny. Jakieś pytania? Zamierzam założyć partię NIE dla takich osób. Koniec z nieudacznikami rządzącymi naszymi pieniędzmi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2022 o 19:15

avatar solarize
+2 / 2

Jak ktoś brał kredyt 10 lat temu to jego raty osiągnęły dziś mniej-więcej poziom z dnia, kiedy go zaciągał. Tymczasem inflacja zadbała, aby pieniądze te były dużo mniej warte, więc nadal jest na plus.
A jak ktoś biegnie po kredyt na 30 lat ze zmienną stopą procentową akurat w momencie gdy stopa ta jest na poziomie zero, to cóż, polecam jednak edukację.
I nie bronię baranów z NBP, którzy doprowadzili do zrzutu stóp do zera, potem kłamali, że ich nie zmienią, potem je zmienili. Po prostu choć trochę w tym zakresie wyedukowany człowiek powinien wiedzieć, że bredzą i myśleć samodzielnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem