Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
57 70
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Eaunanisme
+2 / 6

Zauważyłem już jakiś czas temu, że jak mówi się do osoby stojącej w przejściu "Przepraszam", to najczęściej reakcja polega na przytuleniu się do rurki/drzwi/siedzenia obok, co zwiększa ilość miejsca na przejście o zawrotne 2-3 cm. Chcąc nie chcąc trzeba się przepychać.

Generalnie z jakiegoś powodu ludzie boją się np. wyjść z autobusu na chwilę, żeby dać innym wyjść. Nie wiem. Przystanki to lawa, czy co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G konto usunięte
+1 / 3

Może dlatego, że normalnemu człowiekowi nie chce już przejść takie słowo przez gardło, do kogoś, kto stoi w przejściu przy drzwiach i nie dociera do jego małego móżdżku, że gdy się drzwi otwierają na przystanku, to ktoś będzie chciał wysiąść, a inny wsiąść do autobusu/ tramwaju.
Ja też już czasem sobie odpuszczam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2022 o 12:30

T Thevipervip
+1 / 5

Jak stara raszpla stoi przed drzwiami z dwoma torbami bo za 4 przystanki wysiada to jedynie co można zrobić to chodnik z jej siatek. Ludzie są jak bydło. Dlatego od dnia odbioru prawo jazdy nie jechałem komunikacja miejską, czyli od 2006 roku. Moje wspomnienia są całkowicie negatywne i nieć tego nie zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
0 / 0

W bardzo zatłoczonym tramwaju starszy pan chcąc się przedostać do wyjścia zapytał młodą kobietę stojącą między nim a drzwiami "Czy pani wychodzi?". Na co ona "A panu?"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A antyfrajer
0 / 0

U nas mówi się samo"przepraszam", czasem jak ktoś nie reaguje to trzeba się przepchnąć bo drzwi autobusu wiecznie otwarte nie będą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar imperek
0 / 0

W cywilizowanych krajach ludzie nie stoją w przejściu jak tępe barany

Odpowiedz Komentuj obrazkiem