@sfzgkkp
Nie całe. W Chile cały czas są połacie naprawdę dzikich przestrzeni, gdzie prawie wcale nie ma ludzi. Nie ma dróg w dużej części południowego Chile. Jedyny środek transportu to łodzie, którymi można dostać się na różne wyspy. Nie mam pojęcia, na ilu ktokolwiek mieszka.
Akurat te bloki znajdują się w Con Con. Mieście na wybrzeżu w środowym Chile, najbardziej zurbanizowanej części kraju. Mniej więcej na tej szerokości geograficznej jest Santiago, stolica i największe miasto w kraju, a także Valparaíso i Viña del Mar, też jedne z największych miast w kraju. Ale całe Chile tak nie wygląda. Zdecydowanie nie. Co oczywiście ma swój urok, bo cały czas można zobaczyć duże połacie naprawdę dzikich terenów.
@perskieoko Wszędzie musi być beton u mnie z okna w lublinie miałem fajny widok na wojskowy poligon gdzie kiedyś ćwiczyły wojska teraz... domki i bloki:(
Nie chodziło tu raczej o pokazanie jak wygląda cały kraj a raczej rejony turystyczne bo większość tego kraju jest biedna ale ma spory potencjał turystyczny ponieważ ma wiele plaż oraz dość dużą powierzchnię kraju zajmują góry
@Amon666
Góry mają piękne, ale plaże to średnia zachęta dla turystów, bo przynajmniej od południa do środkowego Chile woda w Pacyfiku zimna cały rok. Być może bardziej na północ jest lepiej, ale nie wiem, bo nie miałem okazji się przekonać.
Na północy Brazylii woda w Atlantyku była super i to w okresie zimowym. Tyle że tam jest blisko równika, więc nie ma 4 pór roku, a na wybrzeżu podobno przez cały rok jest tak samo. Niecałe 30 stopni, słońce i ciepła woda w oceanie.
w Polsce też tak będzie dzięki genialnej polityce gospodarczej rządu Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego - przemysł kwitnie, firmy się rozwijają - gospodarka prze do przodu
Ale wież, że w miejscu, w którym dzisiaj stoi każde duże polskie miasto, kiedyś była puszcza przez którą płynęła dzika rzeka?
Proponuję spojrzeć na szklankę do połowy pełną: skondensowanie tego hotelarstwa w jednym miejscu sprawia, że wszyscy Janusze ze swoimi parawanami cisną się na tym kawałku plaży, albo w ogóle nie ruszają się z hotelowego basenu. Kilometr dalej nie ma zapewne na plaży żywego ducha.
Całe Chile na jednym obrazku. Rewelacja!
@sfzgkkp
Nie całe. W Chile cały czas są połacie naprawdę dzikich przestrzeni, gdzie prawie wcale nie ma ludzi. Nie ma dróg w dużej części południowego Chile. Jedyny środek transportu to łodzie, którymi można dostać się na różne wyspy. Nie mam pojęcia, na ilu ktokolwiek mieszka.
Akurat te bloki znajdują się w Con Con. Mieście na wybrzeżu w środowym Chile, najbardziej zurbanizowanej części kraju. Mniej więcej na tej szerokości geograficznej jest Santiago, stolica i największe miasto w kraju, a także Valparaíso i Viña del Mar, też jedne z największych miast w kraju. Ale całe Chile tak nie wygląda. Zdecydowanie nie. Co oczywiście ma swój urok, bo cały czas można zobaczyć duże połacie naprawdę dzikich terenów.
I komu to przeszkadzało?
@perskieoko Wszędzie musi być beton u mnie z okna w lublinie miałem fajny widok na wojskowy poligon gdzie kiedyś ćwiczyły wojska teraz... domki i bloki:(
@Dabronik Twój budynek też może kiedyś komuś popsuł widok.
@perskieoko, tym, którzy nie mieli mieszkania?
@Dabronik Ale sam mieszkasz w betonie czy w tipi z patyków?
Nie chodziło tu raczej o pokazanie jak wygląda cały kraj a raczej rejony turystyczne bo większość tego kraju jest biedna ale ma spory potencjał turystyczny ponieważ ma wiele plaż oraz dość dużą powierzchnię kraju zajmują góry
@Amon666
Góry mają piękne, ale plaże to średnia zachęta dla turystów, bo przynajmniej od południa do środkowego Chile woda w Pacyfiku zimna cały rok. Być może bardziej na północ jest lepiej, ale nie wiem, bo nie miałem okazji się przekonać.
Na północy Brazylii woda w Atlantyku była super i to w okresie zimowym. Tyle że tam jest blisko równika, więc nie ma 4 pór roku, a na wybrzeżu podobno przez cały rok jest tak samo. Niecałe 30 stopni, słońce i ciepła woda w oceanie.
Chwalisz czy piętnujesz?
@samodzielny68 A musi? Po prostu pokazuje fakty.
Patodeweloperka w pełnej krasie.
w Polsce też tak będzie dzięki genialnej polityce gospodarczej rządu Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego - przemysł kwitnie, firmy się rozwijają - gospodarka prze do przodu
Ale wież, że w miejscu, w którym dzisiaj stoi każde duże polskie miasto, kiedyś była puszcza przez którą płynęła dzika rzeka?
Proponuję spojrzeć na szklankę do połowy pełną: skondensowanie tego hotelarstwa w jednym miejscu sprawia, że wszyscy Janusze ze swoimi parawanami cisną się na tym kawałku plaży, albo w ogóle nie ruszają się z hotelowego basenu. Kilometr dalej nie ma zapewne na plaży żywego ducha.
Kiedyś lepiej to wyglądało.