Fajnie. Ci co zap*li po 24h na dobę przez wiele tygodni poczuli się docenieni przez Państwo Znowu Ludowe i Lud Niepracujący Miast i Wsi, więc z pewnością zrezygnują z pomysłów wyjechania z Ukochanej ojczyzny. Do tego dobrze, że jest wojna, bo z Ukrainy przyjedzie mnóstwo Niezwykle Tanich Lekarzy i Pielęgniarek, więc nie będzie kłopotu!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 maja 2022 o 16:40
Ale dodatki covidowe nie były wypłacane ze zrzutek na pizzę! Obawiam się, że w tym kraju większa jest kontrola nad groszami gromadzonymi przez fundacje niż nad miliardami w budżecie, bo to z budżetu finansowano dodatki covidowe.
Sam news o przewałach to nic nowego. Wiem z pierwszej ręki od koleżanki oddziałowej, że w czasie pandemii pielęgniarki z jej szpitala nieraz po 4 doby nie mogły zejść z dyżuru i naprawdę ratowało je jedzenie przywożone przez knajpy. Wszystkie pielęgniarki i salowe przeszły covid, ale żaden z lekarzy (pojawiali się na oddziałach, gdzie nie było chorych na covid). Za to jak przyszedł dodatek covidowy, to kasa została podzielona pomiędzy dyrekcję i lekarzy. Pielęgniarki i salowe, które odwaliły brudną robotę, dostały z dodatku covidowego ZERO złotych.
Nie rozumiem. Zdajesz sobie sprawę, że ostatecznie dowalasz nie oszustom, tylko prostym ludziom, którzy w normalnym ludzkim odruchu chcieli wspomóc tych, których mieli za bohaterów?
Jak to działało. Istniały dwa sposoby liczenia dodatku Covidpwego. Albo dodatkowa kasa była za faktyczny czas przepracowany z pacjentami z covid-19 albo nie którzy uznali że niezależnie od tego ile spędzili czasu lecząc tego typu chorych dodatek powinien dotyczyć wszystkich godzin. Szczerze wątpię by był choć jeden taki przypadek, gdzie doktor np. raz skonsultował chorego z covid i podwoił swoją miesięczną pensję, najwyższą w szpitalu. Raczej chodzi o to, że teoretycznie można byłoby taka sytuacje sobie wyobrazić. Znowu szczucie na lekarzy się zaczyna.
Fajnie. Ci co zap*li po 24h na dobę przez wiele tygodni poczuli się docenieni przez Państwo Znowu Ludowe i Lud Niepracujący Miast i Wsi, więc z pewnością zrezygnują z pomysłów wyjechania z Ukochanej ojczyzny. Do tego dobrze, że jest wojna, bo z Ukrainy przyjedzie mnóstwo Niezwykle Tanich Lekarzy i Pielęgniarek, więc nie będzie kłopotu!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2022 o 16:40
Patologia. Powinni jeszcze podać, na jakim stanowisku tyle dostawali. Nie wykluczone, że może to był dyrektorek z nadania PiS.
Ale dodatki covidowe nie były wypłacane ze zrzutek na pizzę! Obawiam się, że w tym kraju większa jest kontrola nad groszami gromadzonymi przez fundacje niż nad miliardami w budżecie, bo to z budżetu finansowano dodatki covidowe.
Sam news o przewałach to nic nowego. Wiem z pierwszej ręki od koleżanki oddziałowej, że w czasie pandemii pielęgniarki z jej szpitala nieraz po 4 doby nie mogły zejść z dyżuru i naprawdę ratowało je jedzenie przywożone przez knajpy. Wszystkie pielęgniarki i salowe przeszły covid, ale żaden z lekarzy (pojawiali się na oddziałach, gdzie nie było chorych na covid). Za to jak przyszedł dodatek covidowy, to kasa została podzielona pomiędzy dyrekcję i lekarzy. Pielęgniarki i salowe, które odwaliły brudną robotę, dostały z dodatku covidowego ZERO złotych.
Nie rozumiem. Zdajesz sobie sprawę, że ostatecznie dowalasz nie oszustom, tylko prostym ludziom, którzy w normalnym ludzkim odruchu chcieli wspomóc tych, których mieli za bohaterów?
Jak to działało. Istniały dwa sposoby liczenia dodatku Covidpwego. Albo dodatkowa kasa była za faktyczny czas przepracowany z pacjentami z covid-19 albo nie którzy uznali że niezależnie od tego ile spędzili czasu lecząc tego typu chorych dodatek powinien dotyczyć wszystkich godzin. Szczerze wątpię by był choć jeden taki przypadek, gdzie doktor np. raz skonsultował chorego z covid i podwoił swoją miesięczną pensję, najwyższą w szpitalu. Raczej chodzi o to, że teoretycznie można byłoby taka sytuacje sobie wyobrazić. Znowu szczucie na lekarzy się zaczyna.