Najczęściej tak mówią politycy, którzy są na bakier z VII albo i V przykazaniem. Ale obecny papież to jednak lepiej, jakby najpierw dopytał na dzielni, co za jeden ten Wowka od Putinów.
Kościół już od czasów wejścia na ziemie polskie z butami wszedł w politykę. Od początku też mącił. I nadal to robi. W imię własnych korzyści, bez skrupułów. Tu nic nie zmieni się. Może jak obecne pokolenia moherów wymrą to będzie trochę lepiej.
@gabaryna99 Popatrz szerzej. Np. taki Afganistan - chciałbyś żeby talibowie mówili Ci jak musisz żyć? To dlaczego pozwalasz kato-talibom panoszyć się w Twoim kraju ?! Moralność Kalego?
@Jur4578 różnica jest taka że kapłani KK nie egzekwują praw za pomocą AK47. Powiem Wam tak. Kapłani w budynku Kościoła są u siebie i mogą mówić do swoich wiernych co chcą, a Wy nie musicie przychodzić i ich słuchać. Amen.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 maja 2022 o 21:01
@PMY to ja bym prosił, żeby też aktorzy i inni celebryci (i patocelebryci) też się nie wypowiadali o polityce. U cioci na imieninach niech mówią co chcą.. Ale w przestrzeni publicznej - wara. Nie są oni od uprawiania polityki.
Widzę to inaczej - PAN Andrzej D. chodzi do takiego kościoła, jakiego chce i tak często, jak uważa. PREZYDENT Andrzej D - nie chodzi w ogóle, spotyka się z biskupem lub papieżem jak równy z równym, bez cmokania w ręce i przyklęków.
@Barelik Ci jak to nazywasz celebryci wypowiadają się prywatnie i w przeciwieństwie do księży nie reprezentują żadnej instytucji.Czegoś znowu nie rozumiesz?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 maja 2022 o 10:34
@Barelik A od kiedy banki się wypowiadają na temat polityki. Od kiedy wypowiadają się na temat partii politycznych i od kiedy publicznie mówią na kogo głosować? Co najwyżej mówią o polityce monetarnej państwa. A to zupełnie inna sprawa.
@PMY Czyli ksiądz może mówić o wartościach chrześcijańskich i zwracać uwagę, aby przy głosowaniu kierować się tymi wartościami dopóki nie wymienia nazwy partii oraz polityków z imienia i nazwiska?
@Barelik To akurat tak. Tylko, że nawet lewica(nie ta skrajna) powołuje się na wartości chrześcijańskie. Inna sprawa, że to co wyczyniają przedstawiciele Kościoła mało ma wspólnego z tymi wartościami.
@PMY każdy może się częściowo powoływać na wartości chrześcijańskie. W końcu są tam dość uniwersalne prawdy typu "nie kradni, nie zabijaj, bądź dobry" (choć nawet te punkty są różnie interpretowane). Czyli Kościół może się mieszać, dopóki nie mówi na kogo głosować (ale pośrednie wskazywanie jest ok)? Czyli właściwie zdecydowana większość księży już spełnia to wymaganie. Tylko jakieś wyjątki muszą coś w sobie zmienić.
@PMY nie zabijaj - gdzie łamie? Nie kradnij - gdzie łamie (wszystko to raczej zgodnie z prawem)? Bądź dobry - tu potrafię znaleźć bardzo duże uchybienia - tego wskazywać nie musisz:)
@PMY przypomnij, kiedy kościół namawiał do zabijania lub sam zabijał? Jeśli nie wiesz, czym jest kradzież, to się dowiedz. Bo w prezentowanym przez Ciebie podejściu każda pomoc socjalna jest kradzieżą.
@Barelik
czyli co? jak bede mial znajomego w ministerstwie finansow, i sie z nim dogadam zeby mi sprzedal orlen za zlotowke w zamian za stanowisko w zarzadzie, to bedzie to ok?
@PMY "nawet całkiem niedawno" i czasy inkwizycji :D. Hitler to, moim zdaniem, już dawno...
@mieteknapletek nie, nie będzie ok, ale nie będziesz złodziejem. Znajomy okaże się zdrajcą (być może przekupnym), ale to nie będzie kradzież. Ewentualnie znajomego będzie można nazwać złodziejem (bo to on, ale na Twoją korzyść, okrada państwo).
@gabaryna99 tak długo jak będzie kościół katolicki utrzymywany z moich twoich podatków nie ma prawa wmieszać się w politykę jeżeli się odetnie od naszych pieniędzy i ty będziesz utrzymywała kościół z własnej kieszeni proszę bardzo może wtedy gadać co chcę ale do polityki nie ma prawa się mieszać.
@gabaryna99 "Mamy im ograniczyc ksiezom i biskupom wolnosc slowa czy prawa wyborcze?"
Szczerze, to jako osoby podlegające obcemu państwu (Watykan), nie jestem przekonany, że działają w interesie Polski.
"Kapłani w budynku Kościoła są u siebie i mogą mówić do swoich wiernych co chcą, a Wy nie musicie przychodzić i ich słuchać."
Jak najbardziej, ale chciałbym jeszcze nie musieć dokładać się do tego z moich podatków.
@Barelik "nie, nie będzie ok, ale nie będziesz złodziejem. Znajomy okaże się zdrajcą (być może przekupnym), ale to nie będzie kradzież."
Lol no rozumiem, przecież nie ma kradzieży, jest tylko wyprowadzenie pieniędzy. To, że coś jest legalne, nie znaczy z automatu, że jest to dobre (i odwrotnie). Zwłaszcza, jeżeli jest to jakaś luka w prawie.
"jak na perspektywę mojego czy Twojego życia - w c**j dawno (do krucjat) i jak na moją perspektywę (bo Twojego wieku nie znam) dawno do Hitlera"
Te groby dzieci w Kanadzie to rozumiem, że dla Ciebie też zbyt odległy temat. My już próby wody i palenie na stosie mamy mam nadzieję za sobą, ale możesz po prostu popatrzeć na inne religie, do czego to może prowadzić, gdy mają one zbyt dużo do powiedzenia.
Edit:
Nie umiałem sobie wcześniej przypomnieć jak się ten chłopiec nazywał. Co do inkwizycji, to Edgardo Mortara jako sześcioletni chłopiec został odebrany rodzicom na wniosek inkwizycji w 1858 r. Dla mnie jest to BARDZO niedawno, jak na coś takiego. Wyobraź sobie, że masz dziecko, chodzi ono do przedszkola, tam jakaś nadgorliwa przedszkolanka uczy go jak wypowiedzieć islamskie wyznanie wiary, a następnie przychodzi do Ciebie paru Arabów i Ci to dziecko tak po prostu zabiera i nie pozwala Ci się z nim więcej spotykać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 maja 2022 o 9:23
@tobimadara ok, o Kanadzie zapomniałem (i niestety wydarzenia do których nawiązujesz miały miejsce).
Co do kradzieży - jak się dogadasz ze znajomym z urzędu i coś 'dostaniesz' to nie jest kradzież. Nigdzie nie pisałem, że to jest etycznie dobre (ba, nawet napisałem, że to zdrada kraju/ kradzież, ale ze strony znajomego). To tak, jakbyś widział wypadek - jeśli komuś nie udzielisz pomocy i ta osoba zginie to nie Ty zabiłeś. Brak pomocy z Twojej strony zwykle będzie oceniona negatywnie, przykładasz się w pewnym stopniu do śmierci, odpowiadasz karnie, ale nie jesteś zabójcą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 maja 2022 o 9:11
@gabaryna99 "Mamy im ograniczyc ksiezom i biskupom wolnosc slowa czy prawa wyborcze?"
Nikt nikomu praw wyborczych nie chce ograniczyć. Niech sobie głosują na kogo chcą.
"Kapłani w budynku Kościoła są u siebie i mogą mówić do swoich wiernych co chcą..."
Kościół jest powołany do zupełnie czegoś innego. Poczytaj sobie Nowy Testament. Jest tam taki fragment "Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata..." (J 18:36)
@Barelik "to ja bym prosił, żeby też aktorzy i inni celebryci (i patocelebryci) też się nie wypowiadali o polityce."
Oczywiście, że aktorzy i celebryci nie powinni się publicznie wypowiadać na temat polityki.
"czyli kościół nie ma prawa wypowiadać się o polityce? A banki mogą? A stowarzyszenia? Jakie jest kryterium tego, komu zabraniamy o czymś mówić?"
Kościół nie. Banki tylko na temat polityki pieniężnej. Stowarzyszenia tylko na temat tego co jest w ich statucie.
Kryterium - prosta sprawa. Zakładamy partię polityczną której celem statutowym jest działanie w polityce i po problemie. Właściwie Kościół także może to zrobić - wpisze w statucie, że jest partią polityczną i będzie miał prawo to robić.
"Czyli ksiądz może mówić o wartościach chrześcijańskich i zwracać uwagę, aby przy głosowaniu kierować się tymi wartościami dopóki nie wymienia nazwy partii oraz polityków z imienia i nazwiska?"
Po co zwracać uwagę jak postępować przy głosowaniu? Uważasz Ty i księża, że wierni są tak głupi, że pomimo iż mają wpojone wartości chrześcijański, to trzeba im o tym mówić przy głosowaniu?
@RomekC "Oczywiście, że aktorzy i celebryci nie powinni się publicznie wypowiadać na temat polityki." - przynajmniej jesteś spójny:). Moim zdaniem każdy powinien mówić o czym chce (dopóki nie szkaluje, namawia do przestępstwa itp). Jednak oba podejścia są dla mnie do zaakceptowania.
"Po co zwracać uwagę jak postępować przy głosowaniu?" - a dlaczego na koniec np. dyskusji wyborczej na prezydenta kandydaci proszą o głos na siebie? Zadaniem tego jest raczej podkreślenie, że trzeba głosować, że to jest ważne. Zwracanie uwagi, aby głosować zgodnie z sumieniem/ światopoglądem jest o tyle istotne, że partie polityczne reprezentują nas nie tylko w kwestiach światopoglądowych, ale i gospodarczych. Wiele osób wierzących stoi przed wyborem, czy głosować na partię, która oddaje ich światopogląd czy też poglądy gospodarcze.
"Zwracanie uwagi, aby głosować zgodnie z sumieniem/ światopoglądem jest o tyle istotne, że partie polityczne reprezentują nas nie tylko w kwestiach światopoglądowych, ale i gospodarczych. Wiele osób wierzących stoi przed wyborem, czy głosować na partię, która oddaje ich światopogląd czy też poglądy gospodarcze."
Przyznam @Barelik ,że tu masz rację.
BTW Ciekawe byłoby usłyszeć z ambony "Partia XYZ prezentuje światopogląd zgodny z nauką Chrystusa. Jednak są to obłudnicy, groby pobielane..." ;-)
"Czyli ksiądz może mówić o wartościach chrześcijańskich i zwracać uwagę, aby przy głosowaniu kierować się tymi wartościami..."
Przemyślałem trochę tę kwestię @Barelik, i mój pogląd nieco stał się bardziej "liberalny". Mianowicie dopuszczam mówienie o wartościach chrześcijańskich w świetle wyborów czy w pewnym stopniu mieszanie się do polityki Kościoła. Mój wcześniejszy pogląd był tak radykalny ponieważ Kościół nie kieruje się "kwestiami światopoglądowymi" ale "gospodarczymi", czyli uprawia politykę aby odnieść korzyści materialne.
@Barelik Wiesz co? Jak tak bronisz klechów, to daj na tacę, poleż sobie krzyżem, to może rozumu Ci przybędzie. Za dawnych dobrych czasów to takiemu klesze, który się wpieprzał w politykę łeb by ucięli. Koniec debilnej dyskusji.
@gabaryna99 pracodawca talib jest w swoim budynku i pieprzy swe farmazony lub nakazuje ci swoje obyczaje w pracy, oczywiście możesz się zwolnić tak jak normalni ludzie wyjechać z Polski ale chyba to nie rozwiazanie
Nie rozumiem, dlaczego w tej sprawie jest taki duży problem. Prawo nie jest od tego, by sprawiać, że ludzie są moralni. Państwo jest od spraw społecznych a religie od spraw duchowych. Zatem państwo powinno tworzyć prawo, które akceptuje społeczeństwo, niezależnie od wiary, a kościelni są od tego, aby dopilnować, że wierni przestrzegają ich dodatkowe prawa. Jeśli nie potrafią znaleźć argumentów, to niech się bardziej postarają, zamiast mieszać się w politykę.
Duzo ważniejsze jest żeby polityk nie wciągał wiary i kościoła do polityki.
Kościół w zasadzie może mówić co chce, bo od tego jest, by prowadzić ludzi do Boga, by pokazywać wiernym co jest lepsze a co gorsze. Problem się pojawia gdy konkretny ksiądz sie zagalopuje i jego opinie nie są zgodne z tym co powinien głosić. A publika nie zwróci uwagi tylko wyjdzie. A przełożony go broni.
"Kościół w zasadzie może mówić co chce, bo od tego jest, by prowadzić ludzi do Boga, by pokazywać wiernym co jest lepsze a co gorsze."
Nie rozumiem @MIKKOP. Wypowiadanie się Kościoła na temat polityki jest prowadzeniem ludzi do Boga?
@RomekC Myślę, że jeśli powie: "Ten polityk głosi coś, co jest niezgodne z nauką kościoła i katolik powinien przemyśleć czy go popiera" to byłoby spoko.
Mój katecheta kiedyś tak wyjaśniał czemu jego zdaniem książka biografia seryjnego zabójcy jest zła. Zrobił to z szacunkiem, nic nie narzucając, ale ładnie.
O ile jestem w stanie zobaczyć "prowadzenie Was do Boga" w przestrzeganiu przed nieodpowiednią literaturą, @MIKKOP, to w "Ten polityk głosi coś, co jest niezgodne z nauką kościoła..." jakoś nie bardzo.
@MIKKOP Zdajesz sobie sprawę, że w tym dziwnym państewku pełno jest ludzi innych wyznań i ateistów?
"Kościół w zasadzie może mówić co chce, bo od tego jest, by prowadzić ludzi do Boga" - Prawdopodobnie nie mieści Ci się to w głowie ale my ateiści traktujemy katolickiego bożka na równo z Muminkami i smokiem wawelskim. Bajka. Nie potrzebujemy pasterza by nas prowadził bo nie jesteśmy baranami.
@rafik5432I Zakładam, że księdza słucha ten, kto tego chce. I mam nadzieję, ze nikt nie będzie zmuszany by chodzić do tej czy innej świątyni. Dlatego napisałam, że ważniejsze jest, by to polityk nie wciągał swojej wiary. Bo tak naprawdę to polityk ma władzę by ukrócić działania i wpływy każdego wyznania i każdej organizacji.
Serio. Teraz na to wpadłeś? Po tym jak w Polsce wprowadzili katoszariat "kościół nie powinien mieszać się w politykę"? Kościóły teraz powinni pozamieniać na supermarkety i dyskoteki za ten związek z partią polityczną
Ale politycy tez nie powinni zapraszać "Kościoła hierarchicznego" do polityki. Tak jest w krajach demokracji zachodniej. Żadnych dostojnikach w habitach na uroczystościach państwowych i jakoś nie wpływa to na wyniki wyborów. Sacrum i Profanum idą swoimi drogami.
@abranthis Jeśli z ich podatków nie będzie pobierana na kościołek ani złotówka a kler zniknie z publicznych szkół, szpitali i urzędów, zapewniam że będzie im on obojętny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2022 o 16:54
Czy ja tu widzę biskupów w Sejmie, Senacie, na posiedzeniach rządu... Czy to bardziej polityk, pracujący nad utrzymaniem elektoratu, chcący korzystać z pieczątki "jestem katolikiem" przykleja się do Kościoła? Czy to Kościół dyktuje ustawy, czy raczej rząd decyduje o tym, ile ludzi może wejść do kościoła? Kościół to też obywatele, a niektórzy politycy to też ludzie wierzący (przynajmniej tak chcą być widziani), dlatego nie można odseparować jednych od drugich.
Najczęściej tak mówią politycy, którzy są na bakier z VII albo i V przykazaniem. Ale obecny papież to jednak lepiej, jakby najpierw dopytał na dzielni, co za jeden ten Wowka od Putinów.
czyli wszyscy w PiS ? bo jakoś mi to umknęło żeby chcieli odciąć religię od polityki.
@Amon666 Czyli wszystkie partie do tej pory chciały odciąć się od religii??
A jakie ma to znaczenie czy się zgadzam, czy nie?
Kościół już od czasów wejścia na ziemie polskie z butami wszedł w politykę. Od początku też mącił. I nadal to robi. W imię własnych korzyści, bez skrupułów. Tu nic nie zmieni się. Może jak obecne pokolenia moherów wymrą to będzie trochę lepiej.
nie rozumiem. Mamy im ograniczyc ksiezom i biskupom wolnosc slowa czy prawa wyborcze?
@gabaryna99 Jak klecha jest na imieninach u cioci, niech mówi co chce. Ale z ambony wara mówić o polityce.
@PMY a dlaczego?
@gabaryna99 Ano dlatego, że Kościół nie jest od uprawiania polityki. Czego jak zwykle nie rozumiesz?
@gabaryna99 Popatrz szerzej. Np. taki Afganistan - chciałbyś żeby talibowie mówili Ci jak musisz żyć? To dlaczego pozwalasz kato-talibom panoszyć się w Twoim kraju ?! Moralność Kalego?
@Jur4578 różnica jest taka że kapłani KK nie egzekwują praw za pomocą AK47. Powiem Wam tak. Kapłani w budynku Kościoła są u siebie i mogą mówić do swoich wiernych co chcą, a Wy nie musicie przychodzić i ich słuchać. Amen.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2022 o 21:01
@gabaryna99 masz racje, a ja mam nadzieję, ze niebawem beda mówić do ścian
@PMY to ja bym prosił, żeby też aktorzy i inni celebryci (i patocelebryci) też się nie wypowiadali o polityce. U cioci na imieninach niech mówią co chcą.. Ale w przestrzeni publicznej - wara. Nie są oni od uprawiania polityki.
Widzę to inaczej - PAN Andrzej D. chodzi do takiego kościoła, jakiego chce i tak często, jak uważa. PREZYDENT Andrzej D - nie chodzi w ogóle, spotyka się z biskupem lub papieżem jak równy z równym, bez cmokania w ręce i przyklęków.
@Barelik Ci jak to nazywasz celebryci wypowiadają się prywatnie i w przeciwieństwie do księży nie reprezentują żadnej instytucji.Czegoś znowu nie rozumiesz?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2022 o 10:34
@PMY czyli kościół nie ma prawa wypowiadać się o polityce? A banki mogą? A stowarzyszenia? Jakie jest kryterium tego, komu zabraniamy o czymś mówić?
@Barelik Nie ma, jako instytucja. Kościół jest od czegoś innego.
@PMY A pozostałe pytania?Banki mają prawo? Stowarzyszenia? Jakie jest kryterium tego, komu zabraniamy o czymś mówić?
@Barelik A od kiedy banki się wypowiadają na temat polityki. Od kiedy wypowiadają się na temat partii politycznych i od kiedy publicznie mówią na kogo głosować? Co najwyżej mówią o polityce monetarnej państwa. A to zupełnie inna sprawa.
@PMY Czyli ksiądz może mówić o wartościach chrześcijańskich i zwracać uwagę, aby przy głosowaniu kierować się tymi wartościami dopóki nie wymienia nazwy partii oraz polityków z imienia i nazwiska?
@Barelik To akurat tak. Tylko, że nawet lewica(nie ta skrajna) powołuje się na wartości chrześcijańskie. Inna sprawa, że to co wyczyniają przedstawiciele Kościoła mało ma wspólnego z tymi wartościami.
@PMY każdy może się częściowo powoływać na wartości chrześcijańskie. W końcu są tam dość uniwersalne prawdy typu "nie kradni, nie zabijaj, bądź dobry" (choć nawet te punkty są różnie interpretowane). Czyli Kościół może się mieszać, dopóki nie mówi na kogo głosować (ale pośrednie wskazywanie jest ok)? Czyli właściwie zdecydowana większość księży już spełnia to wymaganie. Tylko jakieś wyjątki muszą coś w sobie zmienić.
@Barelik Jasne, szczególnie KK się stosuje do "nie kradnij, nie zabijaj, bądź dobry"
@PMY nie zabijaj - gdzie łamie? Nie kradnij - gdzie łamie (wszystko to raczej zgodnie z prawem)? Bądź dobry - tu potrafię znaleźć bardzo duże uchybienia - tego wskazywać nie musisz:)
@Barelik Nie zabijaj? Zawsze łamał. Nawet całkiem niedawno. A majątki kupione za 1/10 wartości? Przestań się ośmieszać. Na historii byłeś na wagarach?
@PMY przypomnij, kiedy kościół namawiał do zabijania lub sam zabijał? Jeśli nie wiesz, czym jest kradzież, to się dowiedz. Bo w prezentowanym przez Ciebie podejściu każda pomoc socjalna jest kradzieżą.
@Barelik
czyli co? jak bede mial znajomego w ministerstwie finansow, i sie z nim dogadam zeby mi sprzedal orlen za zlotowke w zamian za stanowisko w zarzadzie, to bedzie to ok?
@Barelik Czasy inkwizycji, święcenie armat Hitlera itp.
http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,818401
@PMY "nawet całkiem niedawno" i czasy inkwizycji :D. Hitler to, moim zdaniem, już dawno...
@mieteknapletek nie, nie będzie ok, ale nie będziesz złodziejem. Znajomy okaże się zdrajcą (być może przekupnym), ale to nie będzie kradzież. Ewentualnie znajomego będzie można nazwać złodziejem (bo to on, ale na Twoją korzyść, okrada państwo).
@Barelik Jak na prawie 2000 lat istnienia KK, to całkiem niedawno.
@PMY jak na perspektywę mojego czy Twojego życia - w c**j dawno (do krucjat) i jak na moją perspektywę (bo Twojego wieku nie znam) dawno do Hitlera
@Jur4578 Ale żeś porównał. Musisz mieć skończone ze 3 lata podstawówki.
@PMY Kłamiesz. Mają wpływ na ludzi choćby przez to, że są znani.
@gabaryna99 tak długo jak będzie kościół katolicki utrzymywany z moich twoich podatków nie ma prawa wmieszać się w politykę jeżeli się odetnie od naszych pieniędzy i ty będziesz utrzymywała kościół z własnej kieszeni proszę bardzo może wtedy gadać co chcę ale do polityki nie ma prawa się mieszać.
@gabaryna99 "Mamy im ograniczyc ksiezom i biskupom wolnosc slowa czy prawa wyborcze?"
Szczerze, to jako osoby podlegające obcemu państwu (Watykan), nie jestem przekonany, że działają w interesie Polski.
"Kapłani w budynku Kościoła są u siebie i mogą mówić do swoich wiernych co chcą, a Wy nie musicie przychodzić i ich słuchać."
Jak najbardziej, ale chciałbym jeszcze nie musieć dokładać się do tego z moich podatków.
@Barelik "nie, nie będzie ok, ale nie będziesz złodziejem. Znajomy okaże się zdrajcą (być może przekupnym), ale to nie będzie kradzież."
Lol no rozumiem, przecież nie ma kradzieży, jest tylko wyprowadzenie pieniędzy. To, że coś jest legalne, nie znaczy z automatu, że jest to dobre (i odwrotnie). Zwłaszcza, jeżeli jest to jakaś luka w prawie.
"jak na perspektywę mojego czy Twojego życia - w c**j dawno (do krucjat) i jak na moją perspektywę (bo Twojego wieku nie znam) dawno do Hitlera"
Te groby dzieci w Kanadzie to rozumiem, że dla Ciebie też zbyt odległy temat. My już próby wody i palenie na stosie mamy mam nadzieję za sobą, ale możesz po prostu popatrzeć na inne religie, do czego to może prowadzić, gdy mają one zbyt dużo do powiedzenia.
Edit:
Nie umiałem sobie wcześniej przypomnieć jak się ten chłopiec nazywał. Co do inkwizycji, to Edgardo Mortara jako sześcioletni chłopiec został odebrany rodzicom na wniosek inkwizycji w 1858 r. Dla mnie jest to BARDZO niedawno, jak na coś takiego. Wyobraź sobie, że masz dziecko, chodzi ono do przedszkola, tam jakaś nadgorliwa przedszkolanka uczy go jak wypowiedzieć islamskie wyznanie wiary, a następnie przychodzi do Ciebie paru Arabów i Ci to dziecko tak po prostu zabiera i nie pozwala Ci się z nim więcej spotykać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2022 o 9:23
@tobimadara ok, o Kanadzie zapomniałem (i niestety wydarzenia do których nawiązujesz miały miejsce).
Co do kradzieży - jak się dogadasz ze znajomym z urzędu i coś 'dostaniesz' to nie jest kradzież. Nigdzie nie pisałem, że to jest etycznie dobre (ba, nawet napisałem, że to zdrada kraju/ kradzież, ale ze strony znajomego). To tak, jakbyś widział wypadek - jeśli komuś nie udzielisz pomocy i ta osoba zginie to nie Ty zabiłeś. Brak pomocy z Twojej strony zwykle będzie oceniona negatywnie, przykładasz się w pewnym stopniu do śmierci, odpowiadasz karnie, ale nie jesteś zabójcą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2022 o 9:11
@gabaryna99 "Mamy im ograniczyc ksiezom i biskupom wolnosc slowa czy prawa wyborcze?"
Nikt nikomu praw wyborczych nie chce ograniczyć. Niech sobie głosują na kogo chcą.
"Kapłani w budynku Kościoła są u siebie i mogą mówić do swoich wiernych co chcą..."
Kościół jest powołany do zupełnie czegoś innego. Poczytaj sobie Nowy Testament. Jest tam taki fragment "Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata..." (J 18:36)
@Barelik "to ja bym prosił, żeby też aktorzy i inni celebryci (i patocelebryci) też się nie wypowiadali o polityce."
Oczywiście, że aktorzy i celebryci nie powinni się publicznie wypowiadać na temat polityki.
"czyli kościół nie ma prawa wypowiadać się o polityce? A banki mogą? A stowarzyszenia? Jakie jest kryterium tego, komu zabraniamy o czymś mówić?"
Kościół nie. Banki tylko na temat polityki pieniężnej. Stowarzyszenia tylko na temat tego co jest w ich statucie.
Kryterium - prosta sprawa. Zakładamy partię polityczną której celem statutowym jest działanie w polityce i po problemie. Właściwie Kościół także może to zrobić - wpisze w statucie, że jest partią polityczną i będzie miał prawo to robić.
"Czyli ksiądz może mówić o wartościach chrześcijańskich i zwracać uwagę, aby przy głosowaniu kierować się tymi wartościami dopóki nie wymienia nazwy partii oraz polityków z imienia i nazwiska?"
Po co zwracać uwagę jak postępować przy głosowaniu? Uważasz Ty i księża, że wierni są tak głupi, że pomimo iż mają wpojone wartości chrześcijański, to trzeba im o tym mówić przy głosowaniu?
@RomekC "Oczywiście, że aktorzy i celebryci nie powinni się publicznie wypowiadać na temat polityki." - przynajmniej jesteś spójny:). Moim zdaniem każdy powinien mówić o czym chce (dopóki nie szkaluje, namawia do przestępstwa itp). Jednak oba podejścia są dla mnie do zaakceptowania.
"Po co zwracać uwagę jak postępować przy głosowaniu?" - a dlaczego na koniec np. dyskusji wyborczej na prezydenta kandydaci proszą o głos na siebie? Zadaniem tego jest raczej podkreślenie, że trzeba głosować, że to jest ważne. Zwracanie uwagi, aby głosować zgodnie z sumieniem/ światopoglądem jest o tyle istotne, że partie polityczne reprezentują nas nie tylko w kwestiach światopoglądowych, ale i gospodarczych. Wiele osób wierzących stoi przed wyborem, czy głosować na partię, która oddaje ich światopogląd czy też poglądy gospodarcze.
"Zwracanie uwagi, aby głosować zgodnie z sumieniem/ światopoglądem jest o tyle istotne, że partie polityczne reprezentują nas nie tylko w kwestiach światopoglądowych, ale i gospodarczych. Wiele osób wierzących stoi przed wyborem, czy głosować na partię, która oddaje ich światopogląd czy też poglądy gospodarcze."
Przyznam @Barelik ,że tu masz rację.
BTW Ciekawe byłoby usłyszeć z ambony "Partia XYZ prezentuje światopogląd zgodny z nauką Chrystusa. Jednak są to obłudnicy, groby pobielane..." ;-)
"Czyli ksiądz może mówić o wartościach chrześcijańskich i zwracać uwagę, aby przy głosowaniu kierować się tymi wartościami..."
Przemyślałem trochę tę kwestię @Barelik, i mój pogląd nieco stał się bardziej "liberalny". Mianowicie dopuszczam mówienie o wartościach chrześcijańskich w świetle wyborów czy w pewnym stopniu mieszanie się do polityki Kościoła. Mój wcześniejszy pogląd był tak radykalny ponieważ Kościół nie kieruje się "kwestiami światopoglądowymi" ale "gospodarczymi", czyli uprawia politykę aby odnieść korzyści materialne.
BTW Demota uważam na żebractwo ;-)
@Barelik Relatywizm. Wiesz co to?
@PMY Definicja. Wiesz co to? Relatywizm tu nie ma nic do rzeczy. No chyba że chcesz relatywizować definicję.
@Barelik Wiesz co? Jak tak bronisz klechów, to daj na tacę, poleż sobie krzyżem, to może rozumu Ci przybędzie. Za dawnych dobrych czasów to takiemu klesze, który się wpieprzał w politykę łeb by ucięli. Koniec debilnej dyskusji.
@PMY że niby które lata były takie dobre?
@Barelik Te w których księżom, którzy wpieprzali się w politykę, władcy głowy ucinali.
@PMY ble ble ble. Nie umiesz konkretnie? Mam zgadywać? A Ty odpowiesz, że nie o to Tobie chodziło? Ogarnij się, rozmawiaj normalnie.
@Barelik Masz konkretnie. Historii się poucz.
@PMY Jeśli powołujesz się na coś, a potem piszesz 'sprawdź sobie' to poucz się trochę retoryki, może też logiki odrobina by się przydała :)
@Barelik Mam Ci podawać wszystko na talerzu? Skoro twierdzisz, że nie jest tak jak mówię to szukaj.
@PMY mam znaleźć, że tak nie było? Ponoć udowadania się, że coś jest/ było :P
@gabaryna99 pracodawca talib jest w swoim budynku i pieprzy swe farmazony lub nakazuje ci swoje obyczaje w pracy, oczywiście możesz się zwolnić tak jak normalni ludzie wyjechać z Polski ale chyba to nie rozwiazanie
@Barelik Chcesz go nauczyć logiki? Szkoda czasu.
@Barelik Ależ ja nic nie muszę udowadniać. Historia udowadnia.
@rafik5432I Wygląda na to, że masz rację :)
Brakuje Bolesława Szczodrego.
@PMY Tego co łeb uciął biskupowi, bo ten się wpieprzał w politykę?
Ta fotografia świetnie podsumowuje faktyczną sytuację w państwie, które, zgodnie z konstytucją jest świeckie,.
Nie rozumiem, dlaczego w tej sprawie jest taki duży problem. Prawo nie jest od tego, by sprawiać, że ludzie są moralni. Państwo jest od spraw społecznych a religie od spraw duchowych. Zatem państwo powinno tworzyć prawo, które akceptuje społeczeństwo, niezależnie od wiary, a kościelni są od tego, aby dopilnować, że wierni przestrzegają ich dodatkowe prawa. Jeśli nie potrafią znaleźć argumentów, to niech się bardziej postarają, zamiast mieszać się w politykę.
Wszelkie kościoły powinny być oderwane od państwa. Wierzysz w coś, utrzymuj to sam.
Ajaj, to by było takie nieopłacalne i nieatrakcyjne.
Duzo ważniejsze jest żeby polityk nie wciągał wiary i kościoła do polityki.
Kościół w zasadzie może mówić co chce, bo od tego jest, by prowadzić ludzi do Boga, by pokazywać wiernym co jest lepsze a co gorsze. Problem się pojawia gdy konkretny ksiądz sie zagalopuje i jego opinie nie są zgodne z tym co powinien głosić. A publika nie zwróci uwagi tylko wyjdzie. A przełożony go broni.
"Kościół w zasadzie może mówić co chce, bo od tego jest, by prowadzić ludzi do Boga, by pokazywać wiernym co jest lepsze a co gorsze."
Nie rozumiem @MIKKOP. Wypowiadanie się Kościoła na temat polityki jest prowadzeniem ludzi do Boga?
@RomekC Myślę, że jeśli powie: "Ten polityk głosi coś, co jest niezgodne z nauką kościoła i katolik powinien przemyśleć czy go popiera" to byłoby spoko.
Mój katecheta kiedyś tak wyjaśniał czemu jego zdaniem książka biografia seryjnego zabójcy jest zła. Zrobił to z szacunkiem, nic nie narzucając, ale ładnie.
O ile jestem w stanie zobaczyć "prowadzenie Was do Boga" w przestrzeganiu przed nieodpowiednią literaturą, @MIKKOP, to w "Ten polityk głosi coś, co jest niezgodne z nauką kościoła..." jakoś nie bardzo.
@MIKKOP Zdajesz sobie sprawę, że w tym dziwnym państewku pełno jest ludzi innych wyznań i ateistów?
"Kościół w zasadzie może mówić co chce, bo od tego jest, by prowadzić ludzi do Boga" - Prawdopodobnie nie mieści Ci się to w głowie ale my ateiści traktujemy katolickiego bożka na równo z Muminkami i smokiem wawelskim. Bajka. Nie potrzebujemy pasterza by nas prowadził bo nie jesteśmy baranami.
@rafik5432I Zakładam, że księdza słucha ten, kto tego chce. I mam nadzieję, ze nikt nie będzie zmuszany by chodzić do tej czy innej świątyni. Dlatego napisałam, że ważniejsze jest, by to polityk nie wciągał swojej wiary. Bo tak naprawdę to polityk ma władzę by ukrócić działania i wpływy każdego wyznania i każdej organizacji.
Kolejny, nic nie wnoszący i nic nie zmieniający frazes.
Tylko ktory kościół? Bo jak patrze i slucham Cyryla to rece opadaja. Angielscy wladcy sie wycwanili zeby robic co chca to sami sa glowa kosciola.
Czy tylko ja widzę agenta Smitha na pierwszym planie ? LOL
Lepiej, żeby media miały zakaz mówienia o polityce na rok przed wyborami. Ludzie zgłupieli od TVP i TVN, a efekty widzimy co parę lat.
Kościoła to powinno nie być. Zlikwidować to w piz...
To nie tak.
Księżom wolno bo to jest swoboda obywatelska.
To politycy nie powinni lizać dupy kościołowi.
Serio. Teraz na to wpadłeś? Po tym jak w Polsce wprowadzili katoszariat "kościół nie powinien mieszać się w politykę"? Kościóły teraz powinni pozamieniać na supermarkety i dyskoteki za ten związek z partią polityczną
Aye aye, czas na rewolucję.
od tysiąca lat kościół to polityka i tylko polityka. Bezustanna walka o władze i pieniądze.
Więc jak kościół bez polityki...
Ale politycy tez nie powinni zapraszać "Kościoła hierarchicznego" do polityki. Tak jest w krajach demokracji zachodniej. Żadnych dostojnikach w habitach na uroczystościach państwowych i jakoś nie wpływa to na wyniki wyborów. Sacrum i Profanum idą swoimi drogami.
Niewierzący nie powinni mieszać się do spraw kościoła.
O ile ten nie miesza się w ich sprawy, @abranthis ;-)
@abranthis Jeśli z ich podatków nie będzie pobierana na kościołek ani złotówka a kler zniknie z publicznych szkół, szpitali i urzędów, zapewniam że będzie im on obojętny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2022 o 16:54
Religia w ogole nie powinna istniec.
Czy ja tu widzę biskupów w Sejmie, Senacie, na posiedzeniach rządu... Czy to bardziej polityk, pracujący nad utrzymaniem elektoratu, chcący korzystać z pieczątki "jestem katolikiem" przykleja się do Kościoła? Czy to Kościół dyktuje ustawy, czy raczej rząd decyduje o tym, ile ludzi może wejść do kościoła? Kościół to też obywatele, a niektórzy politycy to też ludzie wierzący (przynajmniej tak chcą być widziani), dlatego nie można odseparować jednych od drugich.