sytuacja wyglądała pewnie mniej więcej tak. Kot stwierdził, że nie ma ochoty skakać, ani się przeciskać. Zobaczył 2kę osłów i postanowił wykorzystać mniej lotne stworzenia po swojemu, a przy okazji, futrzasty pan i władca pewnie doszedł do wniosku, że przydałoby się wyglądać odpowiednio.
sytuacja wyglądała pewnie mniej więcej tak. Kot stwierdził, że nie ma ochoty skakać, ani się przeciskać. Zobaczył 2kę osłów i postanowił wykorzystać mniej lotne stworzenia po swojemu, a przy okazji, futrzasty pan i władca pewnie doszedł do wniosku, że przydałoby się wyglądać odpowiednio.
Właściciel kota to dopiero szajbus.