Kota mojej starej raz zamknąłem na korytarzu, bo odbierałem paczkę od kuriera a mały gad wybiegł niezauważony. Siedział tam około 20min i mała kutwa wyciągnęła uszczelkę futryny, podrapał drzwi i wygryzł/wyrwał pasek drewna(2cm x 8cm) z progu, który trzeba było wymienić. Nie znoszę kotów, najbardziej beznadziejne zwierzę, które można trzymać w domu.
Kota mojej starej raz zamknąłem na korytarzu, bo odbierałem paczkę od kuriera a mały gad wybiegł niezauważony. Siedział tam około 20min i mała kutwa wyciągnęła uszczelkę futryny, podrapał drzwi i wygryzł/wyrwał pasek drewna(2cm x 8cm) z progu, który trzeba było wymienić. Nie znoszę kotów, najbardziej beznadziejne zwierzę, które można trzymać w domu.