Ludzie posługują się słowami zupełnie nie zdając sobie sprawy z ich znaczenia. Wieczność. Co to jest wieczność? To coś takiego co jest D U Ż O większe od dowolnego skończonego okresu czasu.
Powiedzmy, bogobojny człowiek wylądował w niebie, Na wieczną szczęśliwość. OK. MInęlo, powiedzmy, 1000 miliardów lat. Jakieś 70 razy więcej niż obecnie akceptowany wiek Wszechświata. Co taki człowiek po tych latach pamięta ze swego życia ziemskiego? Pewnie niewiele. I słusznie. Jego ziemskie życie to tylko 0.00000000000000000001% jego dotychczasowego życia. Czyli mniej niż 0,000000000001 sekundy dla ziemskiego człowieka. A WIECZNOŚĆ nawet się nie zaczęła... Życie wieczne dla człowieka nie jest możliwe. Bo jeśli ten człowiek, po tych miliardach miliardów lat wszystko świetnie pamięta to to już żadną miarą nie jest to ten człowiek co po śmierci do nieba dotarł. Żaden człowiek nie jest w stanie tyle pamiętać. Więc istota, która wciąż istnieje w niebie, żyjąc żywotem wiecznym, to już jest ktoś inny. Z kim nie mielibyśmy o czym rozmawiać. Tamten czlowiek, ziemski de facto przestał istnieć.
A jeśli ten wieczny człowiek pamięta tylko jakieś ostanie powiedzmy 1000 lat to też te wspomnienia, wiedza itd, które tworzyły go w momencie śmierci już nie istnieją. Więc znów tego "ziemskiego" człowieka też już nie ma.
W obu przypadkach, mimo życia "wiecznego" ten ziemski człowiek przestał istnieć.
Ludzie dorośli powinni się z tym pogodzić a nie łudzić jakimiś bajkami.
Zwróćcie uwagę, że te ponad 10 mld lat piekła to nawet nie jest za jakąś zbrodnię, tylko za brak wiary w chrześcijańskiego Boga i niewspieranie Kościoła.
@iceczar Musiałbyś się zreinkarnować jako jakiś bóg. Ale raczej trafisz do piekła, bo odrzuciłeś jedynie słuszną religię, którą miałeś możliwość poznać.
Masz złą tezę. Bóg nie kara piekłem. Piekło stworzył dla szatana. Dla nas niebo. Ale dał nam wybrać - jeżeli chcecie to przyjmijcie mnie i będziecie ze mną w niebie na wieczność. Jeżeli nie chcecie, to jest jeszcze tylko jedna opcja - piekło. Wybierajcie mądrze. Ale Ty jak widać, wybierasz piekło, i jeszcze psioczysz na Boga, że Cię ukarze piekłem, kiedy sam siebie karzesz. Co trzeba mieć w głowie...
@psibrat No włąśnie.... Co trzeba mieć w głowie by wypisywać takie nonsensy jak Ty. Po pierwsze jeśli już to bóg KARZE a nie kara.
Po drugie - pomysł, że bóg, stworzyciel i zarządca (jeśli brać religię poważnie) ogromnego Wszechświata jest taki małostkowy i okrutny, że skazuje ludzi na wieczne męki tylko dlatego, że w niego nie uwierzyli (a są do tego liczne powody), ten pomysł jest IDIOTYCZNY.
Co trzeba mieć w głowie........
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2022 o 3:38
@psibrat " Piekło stworzył dla szatana." i ten szatan tam zadaje cierpienia ludziom, którzy sprzeciwiają się bogu? Znaczy się jest podwykonawcą, bo bóg jest "miłością" i sam nie torturuje? Czyli są spółką czy tylko kumplami? Co wy tam ćpiacie w tym opłatku?
Napisz koniecznie jak wyobrażasz sobie piekło.
Koncept piekła jest tak stara jak ludzkość. W końcu musisz czymś postraszyć ludzi by zgieli kark i nie zadawali głupich pytań.
Dzisiaj KK głosi, że piekło oraz niebo to stan duszy. Jezus w Biblii głosił tylko, że potępiona dusza nie bedzie miała wstępu do nieba/raju skazana na wieczną tułaczkę.
Do katoli, piekło to nie więzienie w rozumieniu człowieka. Lubisz piwo? Pewnie tak. To teraz wyobraź sobie, że pijesz piwo codziennie. Fajnie, co? A teraz wyobraź sobie, że pijesz piwo przez 150lat. Mniej fajnie co? Z każdej przyjemności można zrobić katorgę dla człowieka. Śpiewasz w kościele, co niedziela? To w piekle bedziesz śpiewał psalmy przez całą wieczność codziennie. Już mniej fajnie co?
Koncept piekła wcale nie musi obejmować ognia piekielnego i kotła ze smołą. To tylko my ludzie uwidzieliśmy sobie taki koncept. A i co stało się z siedmioma kręgami piekła? O tym jakoś KK zapomniał?
@Erecer
Tak na szybko, co google wypluło "Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie".
Nie brak i słów Jezusa o piekle jako miejscu potępieńczego ognia. Choć większość to pewnie Apokalipsa.
Kręgi piekieł i poziomy nieba to nie przypadkiem judeo-chrześcijańska mitologia, spopularyzowane przez Dantego? Jakby przypominać wszystkie starożytne mity... Ale dwójmyślenie wierzących ze wszystkim się upora, nie ma takiego absurdu, który pomógłby uświadomić nieracjonalność wiary w wewnętrznie sprzeczny byt.
Jestem katolikiem, ale zwyczajnie nie wierzę w obraz piekła które prezentuje nam KK. Dla mnie to po prostu "tylko" miejsce (przestrzeń) bez Boga. Żadnych kotłów ze smołą itp. bzdur dla straszenia 10-cio letnich dzieci i staruszek o krok przed przejściem na drugą stronę.
Wyobrażam sobie jako odpowiednik więzienia na najgorszych szumowin z dożywociem, w którym usunięto wszystkie wewnętrzne zabezpieczenia i zabrano strażników. Co tam się może dziać? Raczej nie jest to miłe miejsce.
Widocznie KK chciał jakoś swoje baranki(ny) zmotywować przedstawiając obrazy, które może sobie wyobrazić bez trudu nawet mało rozgarnięty człowiek. Np. po co ma męczyć sobie zwoje mózgowe zastanawiając się jak biegnie czas "po drugiej stronie"? Gotowanie w kotle smoły wyobrazi sobie bez trudu.
10 miliardów lat w piekle, a ktoś mnie uświadomi ile lat ma chrześcijaństwo i przed mim wywodzący się żydzi - Judaizm biblijny rozwijał się od ok. X w. p.n.e., gdy powstało królestwo Dawida, którego syn Salomon wzniósł świątynię w świętym mieście Jerozolimie (Świątynia Jerozolimska), a w niej umieszczono Arkę Przymierza. Było to centrum religijne, wokół którego skupiała się liczna warstwa kapłańska, sprawująca kult ofiarny
- co oni cpają, że na takim farmazonie jadą :)
Dobra osoba nigdy nie będzie szczęśliwa wiedząc, że ktoś inny przechodzi przez piekło.
Ludzie posługują się słowami zupełnie nie zdając sobie sprawy z ich znaczenia. Wieczność. Co to jest wieczność? To coś takiego co jest D U Ż O większe od dowolnego skończonego okresu czasu.
Powiedzmy, bogobojny człowiek wylądował w niebie, Na wieczną szczęśliwość. OK. MInęlo, powiedzmy, 1000 miliardów lat. Jakieś 70 razy więcej niż obecnie akceptowany wiek Wszechświata. Co taki człowiek po tych latach pamięta ze swego życia ziemskiego? Pewnie niewiele. I słusznie. Jego ziemskie życie to tylko 0.00000000000000000001% jego dotychczasowego życia. Czyli mniej niż 0,000000000001 sekundy dla ziemskiego człowieka. A WIECZNOŚĆ nawet się nie zaczęła... Życie wieczne dla człowieka nie jest możliwe. Bo jeśli ten człowiek, po tych miliardach miliardów lat wszystko świetnie pamięta to to już żadną miarą nie jest to ten człowiek co po śmierci do nieba dotarł. Żaden człowiek nie jest w stanie tyle pamiętać. Więc istota, która wciąż istnieje w niebie, żyjąc żywotem wiecznym, to już jest ktoś inny. Z kim nie mielibyśmy o czym rozmawiać. Tamten czlowiek, ziemski de facto przestał istnieć.
A jeśli ten wieczny człowiek pamięta tylko jakieś ostanie powiedzmy 1000 lat to też te wspomnienia, wiedza itd, które tworzyły go w momencie śmierci już nie istnieją. Więc znów tego "ziemskiego" człowieka też już nie ma.
W obu przypadkach, mimo życia "wiecznego" ten ziemski człowiek przestał istnieć.
Ludzie dorośli powinni się z tym pogodzić a nie łudzić jakimiś bajkami.
w religii logiki szukasz?
w religii logiki szukasz?
Zwróćcie uwagę, że te ponad 10 mld lat piekła to nawet nie jest za jakąś zbrodnię, tylko za brak wiary w chrześcijańskiego Boga i niewspieranie Kościoła.
@CzlowiekZkamienia a jak wierzę w buddyzm to pójdę do buddyzmowego raju czy katolickiego piekła :0
@iceczar Musiałbyś się zreinkarnować jako jakiś bóg. Ale raczej trafisz do piekła, bo odrzuciłeś jedynie słuszną religię, którą miałeś możliwość poznać.
@iceczar Pójdziesz tam gdzie wszyscy - dokładnie tam, gdzie byłeś przed narodzinami.
@tobimadara poznałem kilaka religii, praktycznie niczym się nie różnią, większość kończy się na kasie i wpływać i otumanianiu ludzi :)
Masz złą tezę. Bóg nie kara piekłem. Piekło stworzył dla szatana. Dla nas niebo. Ale dał nam wybrać - jeżeli chcecie to przyjmijcie mnie i będziecie ze mną w niebie na wieczność. Jeżeli nie chcecie, to jest jeszcze tylko jedna opcja - piekło. Wybierajcie mądrze. Ale Ty jak widać, wybierasz piekło, i jeszcze psioczysz na Boga, że Cię ukarze piekłem, kiedy sam siebie karzesz. Co trzeba mieć w głowie...
@psibrat No włąśnie.... Co trzeba mieć w głowie by wypisywać takie nonsensy jak Ty. Po pierwsze jeśli już to bóg KARZE a nie kara.
Po drugie - pomysł, że bóg, stworzyciel i zarządca (jeśli brać religię poważnie) ogromnego Wszechświata jest taki małostkowy i okrutny, że skazuje ludzi na wieczne męki tylko dlatego, że w niego nie uwierzyli (a są do tego liczne powody), ten pomysł jest IDIOTYCZNY.
Co trzeba mieć w głowie........
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2022 o 3:38
@psibrat
Bóg jest jak Rosjanie na Ukrainie. Chce Cię uratować przed tym co Ci zrobi jeśli nie chcesz, żeby Cię ratował. XD
@psibrat " Piekło stworzył dla szatana." i ten szatan tam zadaje cierpienia ludziom, którzy sprzeciwiają się bogu? Znaczy się jest podwykonawcą, bo bóg jest "miłością" i sam nie torturuje? Czyli są spółką czy tylko kumplami? Co wy tam ćpiacie w tym opłatku?
Napisz koniecznie jak wyobrażasz sobie piekło.
Koncept piekła jest tak stara jak ludzkość. W końcu musisz czymś postraszyć ludzi by zgieli kark i nie zadawali głupich pytań.
Dzisiaj KK głosi, że piekło oraz niebo to stan duszy. Jezus w Biblii głosił tylko, że potępiona dusza nie bedzie miała wstępu do nieba/raju skazana na wieczną tułaczkę.
Do katoli, piekło to nie więzienie w rozumieniu człowieka. Lubisz piwo? Pewnie tak. To teraz wyobraź sobie, że pijesz piwo codziennie. Fajnie, co? A teraz wyobraź sobie, że pijesz piwo przez 150lat. Mniej fajnie co? Z każdej przyjemności można zrobić katorgę dla człowieka. Śpiewasz w kościele, co niedziela? To w piekle bedziesz śpiewał psalmy przez całą wieczność codziennie. Już mniej fajnie co?
Koncept piekła wcale nie musi obejmować ognia piekielnego i kotła ze smołą. To tylko my ludzie uwidzieliśmy sobie taki koncept. A i co stało się z siedmioma kręgami piekła? O tym jakoś KK zapomniał?
@Erecer
Tak na szybko, co google wypluło "Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie".
Nie brak i słów Jezusa o piekle jako miejscu potępieńczego ognia. Choć większość to pewnie Apokalipsa.
Kręgi piekieł i poziomy nieba to nie przypadkiem judeo-chrześcijańska mitologia, spopularyzowane przez Dantego? Jakby przypominać wszystkie starożytne mity... Ale dwójmyślenie wierzących ze wszystkim się upora, nie ma takiego absurdu, który pomógłby uświadomić nieracjonalność wiary w wewnętrznie sprzeczny byt.
Jestem katolikiem, ale zwyczajnie nie wierzę w obraz piekła które prezentuje nam KK. Dla mnie to po prostu "tylko" miejsce (przestrzeń) bez Boga. Żadnych kotłów ze smołą itp. bzdur dla straszenia 10-cio letnich dzieci i staruszek o krok przed przejściem na drugą stronę.
Wyobrażam sobie jako odpowiednik więzienia na najgorszych szumowin z dożywociem, w którym usunięto wszystkie wewnętrzne zabezpieczenia i zabrano strażników. Co tam się może dziać? Raczej nie jest to miłe miejsce.
Widocznie KK chciał jakoś swoje baranki(ny) zmotywować przedstawiając obrazy, które może sobie wyobrazić bez trudu nawet mało rozgarnięty człowiek. Np. po co ma męczyć sobie zwoje mózgowe zastanawiając się jak biegnie czas "po drugiej stronie"? Gotowanie w kotle smoły wyobrazi sobie bez trudu.
10 miliardów lat w piekle, a ktoś mnie uświadomi ile lat ma chrześcijaństwo i przed mim wywodzący się żydzi - Judaizm biblijny rozwijał się od ok. X w. p.n.e., gdy powstało królestwo Dawida, którego syn Salomon wzniósł świątynię w świętym mieście Jerozolimie (Świątynia Jerozolimska), a w niej umieszczono Arkę Przymierza. Było to centrum religijne, wokół którego skupiała się liczna warstwa kapłańska, sprawująca kult ofiarny
- co oni cpają, że na takim farmazonie jadą :)
Ja uważam, że piekło powinno być tylko dla wierzących...