A co ze źródłami pozachrześcijańskimi?
Szczerze to każdy nawet średnio inteligenty ateista wie, że Jezus był postacią historyczną.
Tylko po prostu uważają go za zwykłego człowieka.
@pawel24pl
Jakie źródła pozachrześcijańskie? To, że historyk kilkadziesiąt lat później wspomina o sekcie czczącą niejakiego Jezusa z Nazaretu nie jest dowodem. Ale to specyfika czasów, nie zachowały się dowody na istnienie przywódców sporych państw... Co tu mówić o jednym z kilkunastu ówczesnych Chrystusów. Akurat żydzi z uwagi na swoją sytuację mieli potrzebę kreacji mesjasza. Niektórzy z nich są bez wątpienia historycznymi postaciami, bo np. przewodzili nieudanym powstaniom.
Jezus nawet w Biblii robił niewiele. Ot, od czasu do czasu słuchały go tłumy. Jak setki innych. Od czasu do czasu uzdrawiał. Zawsze byli "cudotwórcy". Nie było żadnych istotnych wydarzeń z nim powiązanych.
Nawet najwięksi przeciwnicy Heroda nie pisali nic o rzezi niewiniątek. To zapewne czysta fikcja.
@pawel24pl opowiedz mi prosze wiecej o tych zrodlach ktore mowia(A podatkowe sa najbardziej realne) o tym, ze jeden czlowiek po pochowaniu ozyl i trzeba bylo jego spadek mu wrocic, znowu musial placic podatki etc.
I o tym jak cesarz Rzymski pojechal sie zobaczyc z takim cudotworca, wrecz wcieleniem boga...
@Xar Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem: są pozachrześcijańskie źródła o tym że istniał, a nie o jego boskości.
Równie dobrze idąc tym tropem - czy są dowody, że Sokrates żył? Czy może został zmyślony przez grupę swoich uczniów? Cytując Wikipedię: "Sokrates nie pozostawił po sobie żadnych pism i informacje na jego temat czerpie się z innych źródeł. Do najważniejszych należą dzieła pisarzy, którzy go znali: Platona, Ksenofonta i Arystofanesa."
Podobnie jest chyba z Jezusem. Co prawda mogło dojść do przekłamań i stworzenia swoistego mitu, jednak opisywany człowiek jak Jezus z Nazaretu faktycznie mógł żyć około 2000 lat temu i to że nie ma na to jednoznacznych dowodów w postaci aktu urodzenia, nie znaczy od razu że został zmyślony.
@Laufer Aha… czyli twierdzisz, że w tamtych czasach było kilku Chrystusów, ale ten jeden, co chrześcijanie wierzą, nie mógł istnieć. I mam tu na myśli po prostu istnienie w jakiejkolwiek formie. Dobrze zrozumiałem?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2022 o 9:22
@pawel24pl
Nie, źle zrozumiałeś. Napisałem, że według mojej wiedzy nie ma żadnych bezpośrednich pozachrześcijańskich źródeł. Nawet w przypadku, gdy takowe powinno istnieć, bo coś takiego jak mordowanie noworodków jest zauważalne. Źródła zazwyczaj są dziesiątki lat później i z n-tej ręki.
Większość współczesnych historyków nie kwestionuje, że Nowy Testament opisano na bazie prawdziwej postaci, ale średnio inteligentny człowiek - a zwłaszcza ateista - wie, że historyczność tej postaci jak najbbardziej można podważać.
Tyle, że to jak dyskusje z wierzącymi - bezcelowe.
@matyyys007 Ale to jest absolutnie nierealne. Religie są tak stare jak ludzkość. Razem z nami wzrastały i ewoluowały. Nawet jeśli ktoś odrzuca jakaś konkretną religię, to wierzy np. w bliżej nieokreślony absolut. Albo tworzy sobie inne bzdury do wierzenia, aby czymś zająć myśli. Np. płaska ziemia, albo ptaki drony :) Oczywiście racjonalnie myśląca część ludzkości, patrzy na to z boku z zupełnie innej perspektywy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2022 o 23:51
Obecnie historycy (także ci którzy są ateistami) jak najbardziej widzą dość dowodów na istnienie Jezusa. Wiele źródeł, choćby rzymskich, jasno podaje że samo Chrześcijaństwo wzięło swoją nazwę od jej założyciela.
Niehistoryczne jest za to twierdzenie że potrafił używać magii i był synem Boga, na coś takiego dowodów brak.
A co ze źródłami pozachrześcijańskimi?
Szczerze to każdy nawet średnio inteligenty ateista wie, że Jezus był postacią historyczną.
Tylko po prostu uważają go za zwykłego człowieka.
@pawel24pl
Jakie źródła pozachrześcijańskie? To, że historyk kilkadziesiąt lat później wspomina o sekcie czczącą niejakiego Jezusa z Nazaretu nie jest dowodem. Ale to specyfika czasów, nie zachowały się dowody na istnienie przywódców sporych państw... Co tu mówić o jednym z kilkunastu ówczesnych Chrystusów. Akurat żydzi z uwagi na swoją sytuację mieli potrzebę kreacji mesjasza. Niektórzy z nich są bez wątpienia historycznymi postaciami, bo np. przewodzili nieudanym powstaniom.
Jezus nawet w Biblii robił niewiele. Ot, od czasu do czasu słuchały go tłumy. Jak setki innych. Od czasu do czasu uzdrawiał. Zawsze byli "cudotwórcy". Nie było żadnych istotnych wydarzeń z nim powiązanych.
Nawet najwięksi przeciwnicy Heroda nie pisali nic o rzezi niewiniątek. To zapewne czysta fikcja.
@pawel24pl opowiedz mi prosze wiecej o tych zrodlach ktore mowia(A podatkowe sa najbardziej realne) o tym, ze jeden czlowiek po pochowaniu ozyl i trzeba bylo jego spadek mu wrocic, znowu musial placic podatki etc.
I o tym jak cesarz Rzymski pojechal sie zobaczyc z takim cudotworca, wrecz wcieleniem boga...
@pawel24pl podaj te źródła :) jezus to postać zmyślona
@Xar Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem: są pozachrześcijańskie źródła o tym że istniał, a nie o jego boskości.
Równie dobrze idąc tym tropem - czy są dowody, że Sokrates żył? Czy może został zmyślony przez grupę swoich uczniów? Cytując Wikipedię: "Sokrates nie pozostawił po sobie żadnych pism i informacje na jego temat czerpie się z innych źródeł. Do najważniejszych należą dzieła pisarzy, którzy go znali: Platona, Ksenofonta i Arystofanesa."
Podobnie jest chyba z Jezusem. Co prawda mogło dojść do przekłamań i stworzenia swoistego mitu, jednak opisywany człowiek jak Jezus z Nazaretu faktycznie mógł żyć około 2000 lat temu i to że nie ma na to jednoznacznych dowodów w postaci aktu urodzenia, nie znaczy od razu że został zmyślony.
@Laufer Aha… czyli twierdzisz, że w tamtych czasach było kilku Chrystusów, ale ten jeden, co chrześcijanie wierzą, nie mógł istnieć. I mam tu na myśli po prostu istnienie w jakiejkolwiek formie. Dobrze zrozumiałem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2022 o 9:22
@pawel24pl
Nie, źle zrozumiałeś. Napisałem, że według mojej wiedzy nie ma żadnych bezpośrednich pozachrześcijańskich źródeł. Nawet w przypadku, gdy takowe powinno istnieć, bo coś takiego jak mordowanie noworodków jest zauważalne. Źródła zazwyczaj są dziesiątki lat później i z n-tej ręki.
Większość współczesnych historyków nie kwestionuje, że Nowy Testament opisano na bazie prawdziwej postaci, ale średnio inteligentny człowiek - a zwłaszcza ateista - wie, że historyczność tej postaci jak najbbardziej można podważać.
Tyle, że to jak dyskusje z wierzącymi - bezcelowe.
@Laufer Dobra, chyba jestem w stanie na podstawie drugiego akapitu zgodzić się z Tobą.
Lepiej dla ludzkości by było gdyby nikt nigdy religii nie wymyślił
@matyyys007 Ale to jest absolutnie nierealne. Religie są tak stare jak ludzkość. Razem z nami wzrastały i ewoluowały. Nawet jeśli ktoś odrzuca jakaś konkretną religię, to wierzy np. w bliżej nieokreślony absolut. Albo tworzy sobie inne bzdury do wierzenia, aby czymś zająć myśli. Np. płaska ziemia, albo ptaki drony :) Oczywiście racjonalnie myśląca część ludzkości, patrzy na to z boku z zupełnie innej perspektywy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2022 o 23:51
Obecnie historycy (także ci którzy są ateistami) jak najbardziej widzą dość dowodów na istnienie Jezusa. Wiele źródeł, choćby rzymskich, jasno podaje że samo Chrześcijaństwo wzięło swoją nazwę od jej założyciela.
Niehistoryczne jest za to twierdzenie że potrafił używać magii i był synem Boga, na coś takiego dowodów brak.
Tutaj całkiem sensowny materiał na ten temat, dla tych co znają angielski i nie są ignorantami (jak częśc tu piszących):
https://www.youtube.com/watch?v=A41Tm5FDKns
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2022 o 0:49
Trochę złamię ci mózg.
Czy Kim Dzong Un istnieje? Wiele źródeł mówi, że tak.
Czy Kim Dzong Un potrafił czytać i pisać w wieku 2 lat? Kilka źródeł mówi, że tak
Czy oba te założenia są równoważne? Otóż nie.
Podobnie z Jezusem. Czy historycznie istniał, czy nie - nie ma żadnego znaczenia względem treści biblii.