Ciągle się zastanawiam co jest gorsze. To, że istnieją tacy ludzie jak ona, czy ludzie, którzy płacą takim ludziom pieniądze z własnej nieprzymuszonej woli.
A ja jej tam dobrze życzę. Oby nie zwariowała od nadmiaru kasy, oby się ogarnęła życiowo. Jak już będzie gotowa to życzę fajnego męża i dzieci. No chyba, że woli kobiety, to też mniej więcej tego samego. I oby te pieniądze wykorzystała w dobry sposób na swoje życie. Być może również na pomoc innym jeśli takie będzie jej życzenie.
Widocznie to punkt obowiązkowy dla każdego "szanującego się" simpa (bycie simpem jest przeciwieństwem szanowania samego siebie w relacjach damsko-męskich)
Stara prawda, że ku*wienie się się opłaca. A jak się nie ma godności to jest wręcz super, bo ani sumienie nie gryzie, ani się człowiek nie przejmuje co rodzina czy znajomi powiedzą. Kara za grzechy też nie straszy, bo wiara w takie rzeczy to przeżytek. Tak więc, dobry sposób na życie sobie znalazła. Nie oszukujmy się, każdy by chciał mieć miliony za pokazanie dupy w necie.
42 miliony dolarów w rok... za to, że jest młoda, ładna, ma duży biust i publicznie k***wi się za hajs. Nooo i super, fajnie. Influencerka, do której biją niemca po kasku tysiące simpów i zapatrzone są w nią jak w obraz tysiące nastolatek, nice. Coś poszło mocno nie tak jeśli mając internet wypełniony darmowym porno coś takiego jest promowane i to jest fajne, to się podoba, to przyciąga ludzi i wielu widocznie imponuje. I to nie ona jedna przecież bo mam wrażenie, że jest to zjawisko powszechne. Na pewno te 42 miliony to o wiele większy, tfu, dochód (z trudem przeszło mi to przez stukające w klawiaturę palce) niż finansowanie niejednej placówki badawczej czy jakiejś tam grupki naukowców pracujących nad czymś ciekawym. No tak, ale w nauce i tworzeniu rozwiązań jakichś problemów, leków na choroby etc nie ma nic ciekawego, nie ma świecenia tyłkiem.
Nie mówię, że tego nie rozumiem, rozumiem oczywiście. Po prostu... szkoda. I smutno widzieć jakie rzeczy zyskują priorytet :(
Ciągle się zastanawiam co jest gorsze. To, że istnieją tacy ludzie jak ona, czy ludzie, którzy płacą takim ludziom pieniądze z własnej nieprzymuszonej woli.
@Hakamaboy Oczywiście, głównym problemem jest popyt na to. Czyli idioci którzy za to płacą.
A ja jej tam dobrze życzę. Oby nie zwariowała od nadmiaru kasy, oby się ogarnęła życiowo. Jak już będzie gotowa to życzę fajnego męża i dzieci. No chyba, że woli kobiety, to też mniej więcej tego samego. I oby te pieniądze wykorzystała w dobry sposób na swoje życie. Być może również na pomoc innym jeśli takie będzie jej życzenie.
@profix3 Człowieku, ona ma sprany mózg. O jakim "normalnym życiu" może tu być mowa?
@profix3 męża? dzieci? coś takiego nie powinno mieć dzieci
@Ashardon @Emin Dlatego, życzę jej, żeby za tą kasę ogarnęła się życiowo. Np, moze zawsze zainwestować w psychoterapię :)
i oby nie wróciła do... wyuczonego zawodu
Widocznie to punkt obowiązkowy dla każdego "szanującego się" simpa (bycie simpem jest przeciwieństwem szanowania samego siebie w relacjach damsko-męskich)
Stara prawda, że ku*wienie się się opłaca. A jak się nie ma godności to jest wręcz super, bo ani sumienie nie gryzie, ani się człowiek nie przejmuje co rodzina czy znajomi powiedzą. Kara za grzechy też nie straszy, bo wiara w takie rzeczy to przeżytek. Tak więc, dobry sposób na życie sobie znalazła. Nie oszukujmy się, każdy by chciał mieć miliony za pokazanie dupy w necie.
42 miliony dolarów w rok... za to, że jest młoda, ładna, ma duży biust i publicznie k***wi się za hajs. Nooo i super, fajnie. Influencerka, do której biją niemca po kasku tysiące simpów i zapatrzone są w nią jak w obraz tysiące nastolatek, nice. Coś poszło mocno nie tak jeśli mając internet wypełniony darmowym porno coś takiego jest promowane i to jest fajne, to się podoba, to przyciąga ludzi i wielu widocznie imponuje. I to nie ona jedna przecież bo mam wrażenie, że jest to zjawisko powszechne. Na pewno te 42 miliony to o wiele większy, tfu, dochód (z trudem przeszło mi to przez stukające w klawiaturę palce) niż finansowanie niejednej placówki badawczej czy jakiejś tam grupki naukowców pracujących nad czymś ciekawym. No tak, ale w nauce i tworzeniu rozwiązań jakichś problemów, leków na choroby etc nie ma nic ciekawego, nie ma świecenia tyłkiem.
Nie mówię, że tego nie rozumiem, rozumiem oczywiście. Po prostu... szkoda. I smutno widzieć jakie rzeczy zyskują priorytet :(
Ona nikogo nie zmusza do oglądania czy płacenia. Nic nikomu do tego.
#pieklokobiet Młode kobiety już samym istnieniem mogą zarabiać więcej niż facet inżynier z 10 letnim stażem w korpo.