Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
101 118
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K krzysiekzet
0 / 4

A gdzie w zamian?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
0 / 2

@krzysiekzet Nie wiem dlaczego koniecznie chciałbyś czegoś wzamian, ale może jakieś dodatkowe zajęcia rozwijające pasje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
+8 / 8

Statystycznie, to nadal nie wiemy jakie jest prawdopodobieństwo powstania życia. Wiadomo natomiast, że w konkretnych warunkach tworzą się związki organiczne niezbędne do powstania życia i to nie jest jakieś losowe łączenie pierwiastków, tylko konkretne mechanizmy ich powstawania. Poza tym nawet jeśli prawdopodobieństwo powstania życia na planecie byłoby mniejsze niż liczba wszystkich planet, to nadal jest możliwość, że wszechświat np. cyklicznie rozszerza się i kurczy. Takich cyklów może być nieskończenie wiele i w jednym z takich cyklów mogło powstać życie.

To już bardziej zastanawiające jest skąd wzięła się jakakolwiek materia czy "mechanizm" umożliwiający samoczynne powstanie takiej materii. Musiało to powstać z niczego i bez przyczyny, albo istnieć od zawsze. Oba te wyjaśnienia są trudne do zaakceptowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MaYma
+2 / 2

@tobimadara szanuje takie rozkminy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+1 / 3

@tobimadara współczesna fizyka twierdzi, że materia jest w stanie powstać z energii. Udowodniono możliwość powstania cząstek "z niczego" w odpowiednich warunkach i w odpowiednim polu. Z bardziej przystępnych dla przeciętnego czytelnika, choć nie najnowszych źródeł, polecam książkę "Wszechświat z niczego. Dlaczego istnieje raczej coś niż nic" Lawrence'a

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
0 / 0

@7th_Heaven To zgasili mnie już w przedmowie :P

"Jednak te fascynujące rozwiązania starych jak wieki tajemnic niektórym nie wystarczają. Są ludzie owładnięci głębszym zagadnieniem nieistnienia. Czy jesteśmy w stanie zrozumieć, dlaczego wciąż nie panuje absolutna nicość, taka nicość, w której nawet nie tkwi cień możliwości zaistnienia czegoś? Czy kiedykolwiek będziemy mogli powiedzieć coś więcej niż to, że nic, które stało się naszym czymś, było kiedyś częścią „czegoś” innego, w czym krył się potencjał naszego istnienia albo w ogóle jakiegokolwiek istnienia?
Do tego typu obaw odnoszę się w tej książce z nonszalancją, ponieważ uważam, że nic nie wnoszą do rzeczowej dyskusji nad zagadnieniami „aktualnie możliwymi do rozwiązania dzięki badaniom wszechświata”. "

Ale dzięki za polecenie książki, na pewno przeczytam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2022 o 11:25

U ubooot
+1 / 1

statystycznie nie każdy boeing na zdjęciu to 747

Odpowiedz Komentuj obrazkiem