Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
120 147
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R Rydzykant
-1 / 7

https://pl.wikipedia.org/wiki/Georges_Lema%C3%AEtre
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gregor_Mendel
https://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Heller

Oni też się źle się uczyli, nie zrozumieli wiedzy i zostali religijni?
A może ty w końcu wykażesz swoje osiągnięcia naukowe, przewyższające ich dokonania?

p.s.
Wiem, zamiast odpowiedzi walniesz minusa przy wszystkich moich komentarzach. Tak jak to robisz każdego dnia. Masz ciekawy sposób okazywania swojej inteligencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
0 / 4

@Rydzykant to, że było 3 zdolnych gości, którzy zostali księżmi to nie znaczy, że słabe wykształcenie nie koreluje z wiarą. Nie znamy ich motywacji. Mogła być np. czysto materialna. "Kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie".
Wyjątek to nie reguła.

W 9 klasie wygrałem olimpiadę parafialną w rozpoznawaniu obrazów Najświętszej Panienki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 3

@okiem_inteligenta
Charakterystycznym zjawiskiem w Polsce jest wzrost liczby ateistów wśród... patusów żyjących z 500+. Dlaczego tak się dzieje? Bo dla takich ludzi liczy się bieżąca sytuacja, wszelkie zasady stanowią dla nich zbędne utrudnienie. Skoro nikt nie oczekuje, że "będą chodzili do kościoła" to nie chodzą. Kiedyś mogli się lansować przyjeżdżając pod kościół nowym Passerati albo pojawiając się na mszy w nowej kiecce. Dziś lansują się w Internecie.
Ateizm jest też modny w młodych środowiskach wspierających LGBT. Oczywiście nie dotyczy to jedynie osób homoseksualnych, ale całej rzeszy ich fanów, zafascynowanych nową modą. Chcą być "na topie" a wiara jest taka niedzisiejsza, prawda?
Natomiast w środowiskach starej inteligencji, w rodzinach z tradycjami, wiara nadal funkcjonuje i ma się dobrze. Jednak nie jest to "niedzielny pseudokatolicyzm" pod publiczkę, lecz głębsze jej zrozumienie. Elity intelektualne jakoś się nie ateizują.
(Polityków nie traktuję jako elity intelektualne - większość z nich to szuje które dorwały się do koryta, a religię wykorzystują do swoich celów propagandowych.)

Powiedzenie "Kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie" pochodzi sprzed co najmniej 200 lat. Dziś jest kompletną bzdurą. Fakt, księża nadal żyją wygodnie. Jednak dawna bieda zanika, dlatego nie muszą wspierać dalekich krewnych. I powiem ci - cieszy mnie to. Cieszy mnie, że "zawód ksiądz" traci na popularności. Dzięki temu ludzie traktujący to jak intratne źródło dochodu, zrezygnują z wyboru takiego zajęcia. Zapewniam cię, nie są oni Kościołowi potrzebni. Tak samo jak nie są potrzebni homoseksualiści ukrywający swoje preferencje pod sutanną. Niech żyją w społeczeństwie i robią co im się podoba. Kapłanami zostaną osoby faktycznie zaangażowane. Z powodu mniejszej liczby wiernych będą żyli skromniej, ale będą uczciwiej wykonywali swoje zadania. Mnie to pasuje.

OK, a teraz walnij mi minusa, jak robisz to przy wszystkich moich wpisach i idziemy dalej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-2 / 4

Stworzyłeś sobie taki prosty świat....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem