Ehhh szkoda tylko że Zełeński wbrew twojej retoryce jest wdzięczny naszemu prezydentowi i rządowi dzięki którym Europa się obudziła i ruszyła z pomocą mów o nim co chcesz ale takie są fakty i to zasługuje na szacunek ...
@eref88 Chyba jednak nieco przeceniasz rolę "naszych" włodarzy. Co prawda faktycznie mieli oni swój znaczący udział w polityce pomocy dla Ukrainy ale duży wpływ na zmianę podejścia krajów zachodnich odegrały także głosy opinii publicznej, media, reakcje w polityce światowej na całą sytuację oraz bardzo wiele innych czynników. Polscy "politycy" to nie pępek świata aby mieli decydujący wpływ na sytuację polityczną na kontynencie europejskim.
@dionizyzibizy Po co mają tam jechać? Żeby zabłysnąć w blasku Zełenskiego i chwalić się tym? Oni pierwsi uciekliby za granicę gdyby to Polskę zaatakowano. Wyrażać wsparcie można i tu na miejscu przez pomoc poszkodowanym. Nie koniecznie na pokaz.
Wymień jedna zasługę Zełeńskiego, dzięki której zasługuje na miano bohatera (nie licząc tego, że nie wyjechał z kraju, bo tego akurat nie mógł po prostu zrobić). Dla mnie byłby bohaterem, gdyby wojny uniknął
@7th_Heaven Po części się zgadzam, należy unikać wojny jeśli tylko się da. Ale tu nie było wyjścia, polityka Rosji polega na pokazie siły. Próbuje odzyskać przy pomocy podstępu i armii tereny, które uważa za swoje, jednocześnie zmuszając Ukrainę do ustępstwa. Problem w tym, że od czasu aneksji wschodnich i południowych obszarów minęło sporo czasu i Ukraina zdążyła się juz przygotować do obrony i obudziła ducha narodu w walce przeciwko sąsiadowi, którego przez wiele lat traktowała jako sojusznika i gwaranta bezpieczeństwa zachodnich granic.
Czas pokaże kto pierwszy ustąpi, bo zwycięzcy piszą historię. Pewne jest tylko to, że na konflikcie stracą obie strony.
@Obiektywny1 ja nie mówię co się dało a czego się nie dało. Ja mówię, że nie zrobił kompletnie nic bohaterskiego. Bo serio, nie zrobił. Wiele osób ochoczo wcisnęło mi minus obrażając się na fakty ale nie podali żadnego przykładu by dowieść, że się mylę
Znam kilkunastu Ukraińców mieszkających w Polsce od kilku, a nawet kilkunastu lat. Nie wiem czy autor demota potrafi sobie to wyobrazić, ale żaden z nich nie potrafi zrozumieć o co chodzi w takich wypowiedziach. Dla nich to Polska pomaga. Mają świadomość że zwykli Polacy przyjmują Ukraińców do swoich domów, Wiedzą że różnego rodzaju fundacje czy stowarzyszenia zajmują się zbieraniem i transportem pomocy humanitarnej. Widzą że polskie władze działają na scenie międzynarodowej na rzecz Ukrainy. Wiedzą też że na początku wojny polskie władze znacząco uprościły procedury graniczne, aby jak najszybciej przyjąć ich rodaków. Jednego czego nie potrafią zrozumieć to dlaczego Polacy plują jedni na drugich zamiast być dumni że wspólnie robią coś czego nikt nigfdy na świecie nie zrobił.
Ehhh szkoda tylko że Zełeński wbrew twojej retoryce jest wdzięczny naszemu prezydentowi i rządowi dzięki którym Europa się obudziła i ruszyła z pomocą mów o nim co chcesz ale takie są fakty i to zasługuje na szacunek ...
@eref88 Dzięki prezydentowi i rządowi? Na pewno?
@Obiektywny1 a co Niemcy i reszta kwapili się do pomocy dopiero nasi włodarze zaczęli ich cisnąć żeby ruszyli dupy...
@eref88 Duda i rząd przyjęli do swoich domów uchodźców?
@eref88 Chyba jednak nieco przeceniasz rolę "naszych" włodarzy. Co prawda faktycznie mieli oni swój znaczący udział w polityce pomocy dla Ukrainy ale duży wpływ na zmianę podejścia krajów zachodnich odegrały także głosy opinii publicznej, media, reakcje w polityce światowej na całą sytuację oraz bardzo wiele innych czynników. Polscy "politycy" to nie pępek świata aby mieli decydujący wpływ na sytuację polityczną na kontynencie europejskim.
Każdy polski polityk może pojechać wyrażając tym swoje wsparcie dla Ukrainy. Lider opozycji też mógłby, jeśli by chciał.
@dionizyzibizy Po co mają tam jechać? Żeby zabłysnąć w blasku Zełenskiego i chwalić się tym? Oni pierwsi uciekliby za granicę gdyby to Polskę zaatakowano. Wyrażać wsparcie można i tu na miejscu przez pomoc poszkodowanym. Nie koniecznie na pokaz.
Wymień jedna zasługę Zełeńskiego, dzięki której zasługuje na miano bohatera (nie licząc tego, że nie wyjechał z kraju, bo tego akurat nie mógł po prostu zrobić). Dla mnie byłby bohaterem, gdyby wojny uniknął
@7th_Heaven czyli poddal ukraine?Co ty bredzisz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2022 o 16:19
@7th_Heaven Po części się zgadzam, należy unikać wojny jeśli tylko się da. Ale tu nie było wyjścia, polityka Rosji polega na pokazie siły. Próbuje odzyskać przy pomocy podstępu i armii tereny, które uważa za swoje, jednocześnie zmuszając Ukrainę do ustępstwa. Problem w tym, że od czasu aneksji wschodnich i południowych obszarów minęło sporo czasu i Ukraina zdążyła się juz przygotować do obrony i obudziła ducha narodu w walce przeciwko sąsiadowi, którego przez wiele lat traktowała jako sojusznika i gwaranta bezpieczeństwa zachodnich granic.
Czas pokaże kto pierwszy ustąpi, bo zwycięzcy piszą historię. Pewne jest tylko to, że na konflikcie stracą obie strony.
@Obiektywny1 ja nie mówię co się dało a czego się nie dało. Ja mówię, że nie zrobił kompletnie nic bohaterskiego. Bo serio, nie zrobił. Wiele osób ochoczo wcisnęło mi minus obrażając się na fakty ale nie podali żadnego przykładu by dowieść, że się mylę
Znam kilkunastu Ukraińców mieszkających w Polsce od kilku, a nawet kilkunastu lat. Nie wiem czy autor demota potrafi sobie to wyobrazić, ale żaden z nich nie potrafi zrozumieć o co chodzi w takich wypowiedziach. Dla nich to Polska pomaga. Mają świadomość że zwykli Polacy przyjmują Ukraińców do swoich domów, Wiedzą że różnego rodzaju fundacje czy stowarzyszenia zajmują się zbieraniem i transportem pomocy humanitarnej. Widzą że polskie władze działają na scenie międzynarodowej na rzecz Ukrainy. Wiedzą też że na początku wojny polskie władze znacząco uprościły procedury graniczne, aby jak najszybciej przyjąć ich rodaków. Jednego czego nie potrafią zrozumieć to dlaczego Polacy plują jedni na drugich zamiast być dumni że wspólnie robią coś czego nikt nigfdy na świecie nie zrobił.