@kondon ale resocjalizacja to nie jest kara, ani celem kary nie jest resocjalizacja. Cywilizowane społeczeństwo łączy karę z resocjalizacją aby przestępca mógł po wyjściu funkcjonować "normalnie" w społeczeństwie. To resocjalizacja ma spowodować, aby nie popełnił przerostowa, kara ma w tym ujęciu odstraszać przed.
Przestępca niezrealizowany nie żałuję czynu, tylko tego że dał się złapać, nie odstraszy go przed ponownym planowaniem tego samego przestępstwa, a jedynie będzie powodować, że będzie planował je tak by nie wpaść ponownie. Gdyby kara tak działała, to nie istniałaby recydywa.
@kondon no to kara śmieci zapewnia w 100% przed ewentualnym ponownym popełnieniem przestępstwa xD tak, miała odstraszać dlatego baty dawniej karę wymierzano też na rynku, niby rozrywka ale jak gawiedź zobaczyła to i się jej odechciewało.
Gdyby faktycznie odstarszało, to nie było by potrzeby na takie kary. Niestety, ale to tak nie działa z każdym. A więc jeśli taki jest cel kary, to jest porażką.
@Sok_Jablkowy kara jest formą zemsty, zadość uczynienia wobec cierpienia ofiary, może mieć też aspekt odstraszający ewentualnych naśladowców. Celem resocjalizacji jest to by sprawca wybrał inną drogę.
Czy to, że ktoś przesiedział w więzieniu 6 lat bez resocjalizacji spowodowało, że żałował tego co zrobił, czy żałował tylko tego, że wpadł/został złapany?
Może podchodzę do tego na podstawie wlasnego wychowania, ale zawsze mi się wydawało, że kara powinna służyć temu, żeby się zastanowić nad tym co zrobiłem żle i jak się poprawić.
O ile mi wiadomo to kara nie może być zemstą. Jest zadośćuczynieniem. Jeśli zamienisz na zemstę, to
1. Nie może być sprawiedliwa
2. Oznacza, to że ta druga osoba nie zrobiła czegoś złego, tylko tobie się to nie podoba. Legitymujesz ich czyn i twoja riposta jest emocjonalna. Prawo nie powinno być emocjonalne. Chyba tego dobrze nie wytłumaczyłem? Daj znać jeśli muszę się bardziej postarać.
Zgadzam się z twoim ostatnim punktem. Czy komuś jest przykro bo zrobił żle, czy dlatego że ich złapaliśmy? Dlatego uważam, że obecna forma resocjalizacji jest nieskuteczna. Powinniśmy się dużo zastanowić nad nowym rozwiązaniem, zamiast tkwić w złym systemie. Sam nie mam na to rozwiązanie i tylko denerwuje mnie to, że nic z tym nie robimy.
Zastanawiam się też, jak wytłumaczyć dziecku, że skoro to jest zadośćuczynienie (w twoim przypadku można powiedzieć zemsta), to dlaczego nazywamy to karą? Po co tyle różnych słów, z różnym znaczeniem na jedną rzecz?
Osobiście nie mam nic przeciwko uśmiercaniu w przypadku niektórych przestępstw. Tylko uważam, że nie powinniśmy tego nazywać karą.
@Sok_Jablkowy sama kara nic nie daje, gdyby kara działała, to działał by mit o tym, że jak wsadzisz szczeniakowi pysk w moczu, to już się więcej nie zsika.
Oczywiście człowiek jest bardziej skąplikowany, ale kara sama w sobie odstraszyć może potencjalnych naśladowcze, ale w większości przypadków patrząc na więziennictwo, sama kara jedynie powoduje żal, ale nie za czy tylko, że się zostało złapanym, stąd recydywa.
Dlatego kara musi iść w parze z resocjalizacją. To samo dziecka, jak mu spuścisz srogie lanie, to jedyne co spowodujesz, to to, że będzie bardziej skryty i następnym razem będzie uważał byś się nie dowiedział. Jak dasz mu lekką karę jako konsekwencje postępowania, ale jednocześnie uświadomisz mu co było złego w jej postępowaniu, a on to zrozumie, to zyskasz dużo więcej, a dziecko nie będzie bać się ci przyznać i poprosić o pomoc jeżeli wpadnie w kolopoty.
Po prostu kara ma sens jeżeli będzie szła w parze z resocjalizacją inaczej to możemy każdego skazywać na karę śmierci.
Ad rem wydaje mi się, że ostatecznie jesteśmy dość zbierzni, to co napisałem nie odbiega w konkluzji z tym co napisałeś.
I to samo dla pozostałych obywateli.
@ClearSky Ale nie możemy zredukować urzędników, do zera :-)
i myślisz głupku że sanacja jakiegokolwiek "swojego" urzędasa skazała na taką karę ?
@smirnofaus Sama groźba już może dużo zmieniać. Ktoś zawsze może spektakularnie wpaść i nie będzie się z tym dało nic robić.
@Sok_Jablkowy Kara ma kilka funkcji i chyba najważniejszą jest odstraszająca.
@Tibr Jest ich kilka i resocjalizacja jest jednym z nich.
@kondon ale resocjalizacja to nie jest kara, ani celem kary nie jest resocjalizacja. Cywilizowane społeczeństwo łączy karę z resocjalizacją aby przestępca mógł po wyjściu funkcjonować "normalnie" w społeczeństwie. To resocjalizacja ma spowodować, aby nie popełnił przerostowa, kara ma w tym ujęciu odstraszać przed.
Przestępca niezrealizowany nie żałuję czynu, tylko tego że dał się złapać, nie odstraszy go przed ponownym planowaniem tego samego przestępstwa, a jedynie będzie powodować, że będzie planował je tak by nie wpaść ponownie. Gdyby kara tak działała, to nie istniałaby recydywa.
@Tibr Jednym z celów kary jest odstraszenie od ponownego popełniania przestępstwa. Jak to nazwiesz, to już mniej istotne.
@kondon no to kara śmieci zapewnia w 100% przed ewentualnym ponownym popełnieniem przestępstwa xD tak, miała odstraszać dlatego baty dawniej karę wymierzano też na rynku, niby rozrywka ale jak gawiedź zobaczyła to i się jej odechciewało.
@Tibr
Gdyby faktycznie odstarszało, to nie było by potrzeby na takie kary. Niestety, ale to tak nie działa z każdym. A więc jeśli taki jest cel kary, to jest porażką.
@Tibr Racja, żadna kara tak bardzo nie "resocjalizuje" ;]
@Sok_Jablkowy Świat jest 0 / 1 i oczywiście masz rację...
@ClearSky
Jeśli celem kary, jest aby sprawca w przysłości wybrał inną drogę, niż przestępstwo, to czy uważasz, że kara śmierci jest karą?
@Sok_Jablkowy być może mylisz karę z resocjalizacją, cel kary jest inny.
@Tibr
Jaki?
@Sok_Jablkowy kara jest formą zemsty, zadość uczynienia wobec cierpienia ofiary, może mieć też aspekt odstraszający ewentualnych naśladowców. Celem resocjalizacji jest to by sprawca wybrał inną drogę.
Czy to, że ktoś przesiedział w więzieniu 6 lat bez resocjalizacji spowodowało, że żałował tego co zrobił, czy żałował tylko tego, że wpadł/został złapany?
@Tibr
Może podchodzę do tego na podstawie wlasnego wychowania, ale zawsze mi się wydawało, że kara powinna służyć temu, żeby się zastanowić nad tym co zrobiłem żle i jak się poprawić.
O ile mi wiadomo to kara nie może być zemstą. Jest zadośćuczynieniem. Jeśli zamienisz na zemstę, to
1. Nie może być sprawiedliwa
2. Oznacza, to że ta druga osoba nie zrobiła czegoś złego, tylko tobie się to nie podoba. Legitymujesz ich czyn i twoja riposta jest emocjonalna. Prawo nie powinno być emocjonalne. Chyba tego dobrze nie wytłumaczyłem? Daj znać jeśli muszę się bardziej postarać.
Zgadzam się z twoim ostatnim punktem. Czy komuś jest przykro bo zrobił żle, czy dlatego że ich złapaliśmy? Dlatego uważam, że obecna forma resocjalizacji jest nieskuteczna. Powinniśmy się dużo zastanowić nad nowym rozwiązaniem, zamiast tkwić w złym systemie. Sam nie mam na to rozwiązanie i tylko denerwuje mnie to, że nic z tym nie robimy.
Zastanawiam się też, jak wytłumaczyć dziecku, że skoro to jest zadośćuczynienie (w twoim przypadku można powiedzieć zemsta), to dlaczego nazywamy to karą? Po co tyle różnych słów, z różnym znaczeniem na jedną rzecz?
Osobiście nie mam nic przeciwko uśmiercaniu w przypadku niektórych przestępstw. Tylko uważam, że nie powinniśmy tego nazywać karą.
@Sok_Jablkowy sama kara nic nie daje, gdyby kara działała, to działał by mit o tym, że jak wsadzisz szczeniakowi pysk w moczu, to już się więcej nie zsika.
Oczywiście człowiek jest bardziej skąplikowany, ale kara sama w sobie odstraszyć może potencjalnych naśladowcze, ale w większości przypadków patrząc na więziennictwo, sama kara jedynie powoduje żal, ale nie za czy tylko, że się zostało złapanym, stąd recydywa.
Dlatego kara musi iść w parze z resocjalizacją. To samo dziecka, jak mu spuścisz srogie lanie, to jedyne co spowodujesz, to to, że będzie bardziej skryty i następnym razem będzie uważał byś się nie dowiedział. Jak dasz mu lekką karę jako konsekwencje postępowania, ale jednocześnie uświadomisz mu co było złego w jej postępowaniu, a on to zrozumie, to zyskasz dużo więcej, a dziecko nie będzie bać się ci przyznać i poprosić o pomoc jeżeli wpadnie w kolopoty.
Po prostu kara ma sens jeżeli będzie szła w parze z resocjalizacją inaczej to możemy każdego skazywać na karę śmierci.
Ad rem wydaje mi się, że ostatecznie jesteśmy dość zbierzni, to co napisałem nie odbiega w konkluzji z tym co napisałeś.
Oj dużo kulek potrzebne. A teraz to drogi gips.
@Maverick98 1PLN to nie tak dużo (9 MM LUGER)
@lingerer Masz stare dane. Od 1.55 zł 9mm o ile kupisz.
@Maverick98 fakt. W czeladzi ostatnio we wrześniu wziąłem 2k i dostałem zniżkę (73 gr./szt)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2022 o 19:11
@lingerer No chyba że tak. Ja nie mam takich zniżek. Może że tyle nie biorę.