Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
220 246
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
H Hakamaboy
+4 / 10

Jedne i drugie kłamstwa mają ten sam cel. Abyś się zachowywał poprawnie w społeczeństwie, bo spotka Cię kara/nagroda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-2 / 4

@Hakamaboy

Chyba, że kłamiesz żeby nie spotkała cię kara, albo dla świętego spokoju, albo, dlatego, że nie chcesz komuś zrobić przykrość, albo, bo nie warto kogoś stresować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seymouro
-2 / 12

Religia to bardzo osobisty temat a mówienie że jest ona oszukiwaniem jest poprostu ignorancją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
+3 / 7

@Seymouro wiara to osobisty temat, religia nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seymouro
+1 / 3

@okiem_inteligenta masz rację mój błąd :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DominikZi
+4 / 6

Jak oszukasz dostatecznie dużo dorosłych to wygrywasz wybory i wpływasz na pogorszenie sytuacji życiowej ludzi w całym kraju. Różnica moim zdaniem dość duża.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
0 / 0

Poprawnie? Czy wg wzoru ustalonego przez klamiacego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dump78
-2 / 2

Co to znaczy "wycyganić"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+2 / 6

Ale wiesz, ze tak samo działa edukacja? W szkole też ci kłamią o świecie by wydawało ci się, że w miarę go rozumiesz. Dopiero z czasem tłumaczą, że to w sumie nie do końca tak.

Przykład:
Klasy 1 - 3 nie da się podzielić 9 przez 5
Klasy 4-8 da sie podzielić 9 przez 5, wyjdzie ułamek ale nie da się 9 przez 0
Matfizy, studia itd. - W sumie to da się dzielić 9 przez 0, ale tylko przez 0+ i 0- a wyniki nie jest liczbą rzeczywistą.

Podobnie na fizyce:
Najpierw prawa dynamiki Newtona są bezwzględnie obowiązujące a potem ale tylko w określonych warunkach.
Chemia: no mamy zasadę zachowania masy, która też działa w określonych warunkach.

Powód jest prosty, człowiek, a zwłaszcza dziecko potrzebuje uproszczeń bo nie ogarnie wszystkiego, jesteśmy oszukiwani przez innych i oszukujemy siebie sami by skuteczniej pojąć świat.

Stąd w Mikołaju nie ma nic złego. Jest to forma nauki pewnych wartości społecznych poprzez zabawę. Alternatywne metody są często mniej skuteczne stąd tak wiele społeczeństw wykształciło podobne.

Co do kwestii religii, to sprawa osobista, wielu ludziom pomaga wieść szczęśliwsze życie. A o to w życiu chodzi by być szczęśliwym nie krzywdząc innych przy okazji. Kwestia prawdziwości danego wierzenia ma tylko znaczenie jeżeli istnieje siła wyższa, jeżeli jej nie ma i ateiści mają rację to rzeczywistość i szczęście determinuje tylko nasz własny stan, to co mamy w głowie a wiec nawet formy samooszukiwania się są lepsze (jeżeli działają) od bycia mniej zadowolonym w życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
+2 / 8

@Elathir mi akurat powiedziano, że da się podzielić 9 przez 5, ale będziemy to robić w wyższych klasach.

Różnica polega na tym, że religia twierdzi, że jest nieomylna, niezmienna i święta. Nauka odwrotnie.

Acz rzeczywiście brakuje w szkole podstaw metodologii. Ale przedmiot religia też przyczynia się do mylnego, dogmatycznego kojarzenia treści szkolnych.

Reszta to już jakiś sofizmat pokazujący, że oszukiwanie jest dobre. Kwintesencja chrześcijańskiej moralności - kali ukraść krowa dobrze, kalemu ukraść krowa źle.
Religia nie jest kwestią osobistą, a publiczną i jest narzucana siłą, a podtrzymywaną szantażem i strachem. Więc nie jest to wolny wybór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
-2 / 2

Doprawdy? Nigdy w szkole nie przekazali ci nieprawdziwej, uproszczonej informacji?

Jeżeli tak to opcje są dwie:
- nie chodziłeś do szkoły
- nie uważałeś w szkole

Zresztą, wszelkiej maści powiedzenia ludowe, baśnie, zdrowy rozsadek, metafory, alegorie itd. działają na tej samej zasadzie, oszukują nas poprzez błędne informacje by doprowadzić do korzystnych zachowań/wniosków.

Poczytaj sobie o antropologii kłamstwa w nauce. Reprezentujesz bardzo uproszczony tutaj światopogląd, taki na oko zdroworozsądkowy, ale błędny, Próby dosłownej nauki dzieci z pomijaniem elementów uproszczonych/nieprawdziwych dają marne rezultaty, temu się nie spopularyzowały. Wynika to z sposobu w jakich ludzki mózg przyswaja informacje.

"Religia nie jest kwestią osobistą, a publiczną i jest narzucana siłą, a podtrzymywaną szantażem i strachem." - są miejsca na świecie gdzie tak jest, ale u nas? Oczywiście powiązania polityków z częścią kleru są przesadzone i niezdrowe ale gdyby było jak mówisz to by wiernych nie ubywało. A ubywa, więc albo twoje twierdzenie jest błędne, albo przeżywamy jakiś wielki bunt narodowy, czego jakoś nie widać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2022 o 12:32

avatar okiem_inteligenta
0 / 4

@Elathir masz na myśli jakaś konkretną pozycję odnośnie antopologii?
Wrzucam różne treści, również wybijające klin klinem.l, aby trafić do tych, których myślenie jest proste, zniszczone poprzez religijną indoktrynację.

Właściwie to obecna edukacja jest krytykowana. Uczy zdawać testy, a nie myśleć krytycznie. Psychologia zrobiła ogromne postępy, ale nie może się przebić. Dlaczego? Na pewno politykom nie spodoba się pomysł , że ludzie będą w stanie zrozumieć ich manipulacje, klerowi też.

Tak, porównanie religii do bajek jest dobre.

Tylko dobre, że nawet gdy szkoła upraszcza to prowadzi dyskusję i pokazuje, że świat jest złożony. Religia odwrotnie chce zamknąć świat w 2 kolorach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

"...gdyby było jak mówisz to by wiernych nie ubywało."
Może właśnie ubywa, że tak jest, @Elathir?

"Nigdy w szkole nie przekazali ci nieprawdziwej, uproszczonej informacji?"
Mi przekazywano mnóstwo uproszczonych informacji. Jednak nie ukrywano tego, że są to uproszczone modele i kiedyś poznam bardziej skomplikowane ewentualnie, że takich jeszcze nie ma ale naukowcy opracowują, przykładem jest model atomu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
-1 / 1

@RomekC "Mi przekazywano mnóstwo uproszczonych informacji. Jednak nie ukrywano tego" tak już wierzę, że w szkole podstawowej na każdej lekcji mówili o tym, że opowiadają bajki o danej dziedzinie, ale jak pójdziecie na studia to dowiecie sie jak jest naprawdę. Sorki, ale ciężko mi w to uwierzyć nie tylko ze względu na własna edukacje, ale choćby i nauczycieli jakich znam. Takie stwierdzenia padają jak jakieś dziecko jest bardzo dociekliwe, ale są raczej okazjonalne i nie opatrują każdej bajki o nauce jaka sie pojawia. A pojawia sie ich zatrzęsienie bo nie da sie inaczej uczyć.

Zresztą poza szkolą jest tez kwestia bajek z mówiącymi pociągami, samochodami i zwierzętami, w tym i tych edukacyjnych. Oświata to nie jedyny przykład.

"...gdyby było jak mówisz to by wiernych nie ubywało."
Może właśnie ubywa, że tak jest, @Elathir?"

No właśnie gdyby tak było to rezygnacja z uczestnictwa w praktykach niosłaby konsekwencje, których ludzi by sie bali i w rezultacie u większości zwyciężyłby konformizm. Ponieważ rezygnują oznacza to, że ten przymus nie może istnieć (obrażona mamusia czy babcia to nie przymus).

Odchodzą nie w ramach buntu bo ktoś im każe i teraz są bohaterami walczącymi z opresja tylko dlatego, ze z rożnych powodów nie widza sensu uczestniczyć w praktykach religijnych. Co więcej odchodzą bez problemu, bez represji itd. Przykład prosty, w miejscach gdzie mamy rzeczywiste represje za brak praktyk religijnych frekwencja wynosi 80-90%. Bo nonkonformistów chcących ryzykować prześladowania w imię idei w społeczeństwie będzie jakieś maksymalnie 20%. U nas z komuną było podobnie, do czasu kryzysów ekonomicznych protestował tez ułamek społeczeństwa, strajki stały sie masowe gdy zaczęło brakować produktów w sklepach, ich ceny wyskoczyły itd.

I teraz zrozum mnie, ja nie bronię tutaj KK, nie zachęcam do udziału w praktykach religijnych, tylko do rzeczowej oceny sytuacji. Ludzie z praktyk rezygnują, powody są różne (naprawdę grzechy KK to jeden z kilku) ale skala zjawiska i to jak ono przebiega przeczą hipotezie o przymusie praktyk religijnych w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I immo
-1 / 1

Demagogia i ignorancja. Każda forma narzucania swojego światopoglądu innym jest zła. To co starasz się osiągnąć takimi demotami jest taką samo formą narzucania swojego światopoglądu innym jako jedynego słusznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
+1 / 5

@immo ja Zdaje tylko pytania.
Widocznie zadałem dobre i odpowiedź komuś nie pasuje.
Nikogo nie zmuszam do niczego, coś ci się pokićkało.

Chociaż na pewno boli, że ktoś kto ma inne zdanie i ma prawo to zdanie wyrażać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

"Zdaje tylko pytania."
Religie nie lubią pytań, @okiem_inteligenta ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brajanpiast
0 / 4

Jeśli ktoś oszukuję dzieci i uważa, że to dobre, to tym bardziej będzie uważał że oszukiwanie dorosłych jest dobre, zwłaszcza, że ma z tego kasę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArnoldGromi
0 / 2

Dokladnie, dlatego wlasnie powstaly religie. Islamisci byli nie do ogarniecia, przez swoj wariacki temperament, pijanstwo, nierobstwo i ogolny rozpie.dol, ale pewnego razu przyszedl pan Mahomet i wszystko poukladal. Jak zobaczono kogos z ucieta reka, to ten drugi dwa razy sie zastanowil zanim cos przytulil, bo bog go jeszcze pokara. Mialem ostatnio nawet taka rozmowe z kolega z pracy, ktory mi wyjawil, ze wierzy, ze po smierci spotka go sad ostateczny. Gdy zapytalem czy wierzy tez w Swietego Mikolaja, to mnie wysmial i wez tu z takim gadaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dump78
-3 / 3

Kim są "islamiści" w tej Twojej bzdurnej opowiastce, skoro piszesz o czasie przed powstaniem Islamu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem