Wątpię że żyli szczęśliwie, jeśli rozbiegali się w postrzeganiu takich kwestii. Takie problemy często można na bieżąco rozwiązywać, i ogarniać, ale do jakiejś pełni szczęścia sporo tu brakuje, i z pewnością nie ma tu gwarancji na "wspólne długie życie w szczęściu".
Bo szczęściem rządzi przypadek :)
A ich dziecko nosiło worek z kapciami do szkoły - trzymając go trzecią ręką...
Po przecinku stawia się spację
Wątpię że żyli szczęśliwie, jeśli rozbiegali się w postrzeganiu takich kwestii. Takie problemy często można na bieżąco rozwiązywać, i ogarniać, ale do jakiejś pełni szczęścia sporo tu brakuje, i z pewnością nie ma tu gwarancji na "wspólne długie życie w szczęściu".