Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
381 390
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
X konto usunięte
+11 / 23

Przez wakacje na studiach pracowałem na budowach. Kasę odkładałem i w pierwszej pracy, wziąłem kredyt i kupiłem pierwsze mieszkanie. Jak się wprowadziłem, to miałem tylko płytki na podłodze w kuchni i jedną szafkę ze zlewem, czajnik, w łazience płytki na podłodze i ścianie, kabinę prysznicową i ubikacje podtynkową. Spałem w pokoju w stanie deweloperskim, na gołym betonie. Moje łóżko to koc na betonie, śpiwór, a poduszką był worek po śpiworze wypchany bluzami. Nie żyłem tak tylko przez jeden dzień, tylko trzeba było od wypłaty do wypłaty coś kupować i ciułać. Z pierwszej wypłaty pamiętam, jak kupiłem kuchenkę oraz pralkę. Przez totalny brak kasy, opanowałem robienie ziemniaków na 100różnych sposobów.
Nie płakałem, nie jęczałem, bo wiedziałem, że nikt mi łaski w życiu nei będzie robić. Jak ktoś do mnie mówi nie mając własnego mieszkania, że nie ma na wkład własny, ale na rowerek za naście tysięcy ma, plus wycieczki na Dominikanę, to mogę z tego się tylko śmiać. Podczas wakacji studenckich też nie chciałem od rana do wieczora zapier*alać na budowie nosząc cement, też chciałem wtedy mieć fajne rzeczy, fajne rowery, lecieć do nawet Egiptu, ale rodzice nauczyli mnie, że "jak się nie ma miedzi, to na doopie się siedzi".
Dzisiaj nie chwaląc się, mam dużo i moje dzieci też mają zapewnioną przyszłość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+3 / 9

@xdarth

Moja historia zaczęła się na jednej walizce i mak dzisiaj swoje. Więc nie narzekam, że nic nie mam. Ale czy naprawdę uważasz, że twoja historia jest w porządku, że tak powinno być?

Żyć musisz, gdzieś żyć też musisz. Coś jest mocno nie tak, skoro uważamy, że powinieneś się tak natrudzić, żeby mieć gdzie spać. Nie mówię od razu, że masz dostać dom itp. Ale przynajmniej grota lub gdzieś, gdzie możesz wybudować szałas, nie powinno być problemem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X konto usunięte
0 / 4

@Sok_Jablkowy Obecnie jest zdecydowanie łatwiej odnieść sukces. Ja dostosowałem się do sytuacji jaka była w Polsce. Co miałem zrobić? Lekko żyć, czekać na mannę z nieba, żeby Państwo mi coś dało??
Nie było łatwo, ale teraz stać mnie na wiele. Może nie latam prywatnym samolotem, ale kupuje nowe samochody z salonu, na wakacje mogę lecieć do Australii i nocować w spoko hotelach przy plaży. Taki jeden mój odchył, to rower. Kiedyś było mnie stać na zardzewiałego ciężkiego dziada, a teraz mam Krossa Vento TE, moją czerwoną strzałę :)
Gdybym był w tej samej sytuacji, to zrobiłbym z życiem to samo. Lepiej przycisnąć pasa za młodu(młodość szybko mija... trudno), ale mam spokojną starość i mogę się cieszyć życiem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+5 / 5

@xdarth

Nie chodzi o to, czy dzisiaj jest łatwiej, czy kiedyś było.

Chodzi o to, że nie masz wyboru, na której planecie mieszkasz i jak się tu znalazłeś. Czy w związku z tym, wszystkie restrykcje utrudniające ci znalezienie kąta do spania są na miejscu czy nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+2 / 4

@xdarth Nie wiem, o jakich latach jest tu mowa - pachnie początkiem XXI wieku.
Myślę, że w życiu nie chodzi tylko o to, żeby sobie ciągle czegoś odmawiać w imię jakiegoś ascetycznego nastawienia do życia.
Tego piwa nie wypiję, bo wkład własny.
Tam nie pojadę, bo wkład własny.
Wezmę mniejszą pizzę, bo wkład własny.
Będę rypał 70 godzin w tygodniu, bo wkład własny.
Wreszcie mam! Wkład własny w wieku 45 lat!

To tak oczywiście pół żartem-pół serio. Szanuję ludzi pracowitych i oszczędnych.
Musiałeś mieć też w h00j dużo szczęścia, że przy zarobkach gwarantujących spłatę kredytu i socjalne minimum egzystencjalne, otrzymałeś zdolność kredytową. Dziś by to nie przeszło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@xdarth Tylko że to nie powinno tak wyglądać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+5 / 7

Na bogato, widzę. Ja podłogi położyłem po ponad 10-ciu latach spłacania kredytu (w końcu uzbierałem na glazurę podłogową i panele). Po 15-stu latach dorobiłem się piekarnika :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+6 / 8

Miałem mieszkanie po mamie w małym miasteczku na wschodzie Polski. Mama oszczędzała na nie pół życia. Teraz zarabiam tyle w kilka miesięcy a i tak stać mnie na małą klitkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2022 o 13:46

avatar Cascabel
+6 / 6

Większość ludzi nie chce mieć mieszkania po rodzicach, tylko dużo wcześniej. W momencie gdy zakładają własne rodziny - nie oszukujmy się, dla niewielu osób 30 czy 40 lat z teściami pod jednym dachem wydaje się atrakcyjne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
+1 / 1

to twoi rodzice też ch*ja mieli??? mieszkali pod mostem??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem