Nie śmiejcie się ze mnie ale kiedyś potrzebowałem kawałka kartongipsu. W sklepie mi to pięknie pocięli na potrzebne mi kawałki no i co? Wrzuciłem na dach, na bagażnik, przyczepiłem pasami, zabezpieczyłem i powoli ruszyłem do domu (było ponad 30 kilometrów). Jakieś 3 kilometry od domu podmuch wiatru poderwał wystające kawałki i połamał. Dobrze, że nic nikomu się nie stało i nie wyrządziła się żadna szkoda, bo wtedy nie byłoby to takie śmieszne.
Nie do wiary, że ludzie mogą być takimi debiIami.
Dlatego kupiłem przyczepkę by nie mieć problemu teko typu spłaciła się już dwa razy jeden transport do 20km liczą ponad sto złoty
@Hajna89 , a ile kosztowała przyczepka i jej przeglądy?
Nie śmiejcie się ze mnie ale kiedyś potrzebowałem kawałka kartongipsu. W sklepie mi to pięknie pocięli na potrzebne mi kawałki no i co? Wrzuciłem na dach, na bagażnik, przyczepiłem pasami, zabezpieczyłem i powoli ruszyłem do domu (było ponad 30 kilometrów). Jakieś 3 kilometry od domu podmuch wiatru poderwał wystające kawałki i połamał. Dobrze, że nic nikomu się nie stało i nie wyrządziła się żadna szkoda, bo wtedy nie byłoby to takie śmieszne.