Będą mieli o 4% mniej, ale będą pracować o 3% mniej, zatem w wyścigu zwanym życiem, polegającym na tym, aby jak najwięcej zarabiać i jak najmniej pracować, będą tylko 1% do tyłu.
Co to za skomplikowane wyliczenia? Co to za tok myślowy? Przecież nikt normalny (znaczy elektorat PiS) tego nie zrozumie! Ważne, że "na bomelki dajo! I bedo dawać wincyj! I urlop dajo!".
@Przytomny
Wyliczenia są dla tych, którzy umieją myśleć. PIS-ekonomistów, o których piszesz żadna siła nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe!
Będą mieli o 4% mniej, ale będą pracować o 3% mniej, zatem w wyścigu zwanym życiem, polegającym na tym, aby jak najwięcej zarabiać i jak najmniej pracować, będą tylko 1% do tyłu.
@kostek_slask
Z twojego innego demota wynika, że tę 7 dni uwzględnia urlop rodzicielski. Chyba ludzie nie będą ich brali co rok?
Chyba coś nie tak, z tym 20%? Chyba dniówka nie jest to właściwym mianownikiem. Chyba powinno być ilość produktów lub ich cena.
Co to za skomplikowane wyliczenia? Co to za tok myślowy? Przecież nikt normalny (znaczy elektorat PiS) tego nie zrozumie! Ważne, że "na bomelki dajo! I bedo dawać wincyj! I urlop dajo!".
@Przytomny
Wyliczenia są dla tych, którzy umieją myśleć. PIS-ekonomistów, o których piszesz żadna siła nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe!
Mylisz się. Rząd to nie durnie. To wysoko wykwalifikowani specjaliści w złodziejstwie i kłamstwie.