@Syphar i co z tego, że widać, to jest urząd skarbowy tego nie zrozumiesz. W 7 lat ze 200.000 PLN to jak nie ma nic do ukrycia to nie ma się czego obawiać.
No tak zbierałeś 7 lat więc zakładając,że zacząłeś w wieko 27, masz 34, faktycznie, emeryt...
No i oczywiście tak jest tylko w polsce, w takich USA, Niemczech czy jak sądzę twojej ukochanej Rosji to bez kredytu po miesiącu pracy kupujesz willę i jacht i porszaka.
Zastanawiam się kto produkuje takie bzdety, chyba jedynie trolle licząc na bunt bardziej ogłupiałego społeczeństwa, czyli np Kofederussi.
Nie bardzo rozumiem o co właściwie chodzi autorowi tego demota. Nie wiem do kogo i o co te pretensje. Tak między wierszami dopatruje się jakiejś takiej niewyjaśnionej urazy...że chyba ktoś powinien dać mu to mieszkanie za darmo, z przyczyn znanych tylko autorowi. No ale kto każe odkładać na cokolwiek, przepjerdol całą kasę na imprezy. Zdziwienie, że mieszkania i samochody kosztują pieniądze, damn! Naprawdę nie jestem w stanie pojąć co autor miał na myśli tworząc swoje dzieło.
Może chciał wyrazić swoje bezsilne niezadowolenie z życia. I poczucie zazdości względem tych, którzy doświadczają szczęścia. Demot wygląda, jakby autor nie chciał sam wziąć odpowiedzialności za zorganizowanie sobie życia tak, żeby czuć się z nim dobrze, ale może to być już nadinterpretacja.
dlatego wole kredyt podczas budowy oszczędzam jak przedtem żyje normalnie a rata jest w wysokości takiej że na życie starczy spokojnie z reszty pieniędzy gdybym miał z gotówki budować to ponad 10 lat i to zawsze bym żył biednie ale żeby to spełnić jednak trzeba dochodu rodzinnego ponad 7 tysięcy na miesiąc na 4 osoby gdzie te czasy że żona mogła zająć się domem a mąż zarobił tyle by budować i żyć normalnie ceny w górę płaca w miejscu
Ja mieszkałem z rodzicami, chodziłem na nadgodziny do pracy i odkładałem, żyłem jak mnich ostatnie pięć lat. Oszczędności zainwestowałem na giełdzie i zarobiłem niecały milion złotych, a teraz dostałem depresji, bo dotarło do mnie, że to jest równowartość marnego graniastosłupa z betonu wypełnionego powietrzem w centrum Warszawy 40 metrów w dobrym standardzie.
Po prostu krew mnie zalewa, że Polacy swoją obsesją, nieumiejętnością inwestowania w cokolwiek innego i dawaniem się dymać na każdym kroku doprowadzili do tak chorych cen wszystkiego i nie tylko mieszkań.
@Ynfluencer wszyscy nie mogą grać na giełdzie. Spekulacje zresztą zawsze mnie brzydziły. gościowi chodziło o proporcję i sens życia i priorytety narzucone przez normalne społeczeństwo.
@Nidwer Słuchaj, właśnie o to chodzi. Też chciałem coś zobrazować, suma, którą zarobiłem jest nieosiagalna dla statystycznego Polaka, a i tak jest to równowartość takiego g... i to obrazuje w jak czarnej doopie jesteśmy. To jest chore, a do tego jeśli ktoś to bierze na kredyt to jeszcze spłaci dwa razy tyle.
@Ynfluencer Ale tak jest nie tylko w Polsce. Mieszkanie w centrum jakiejkolwiek stolicy w Europie są mega drogie. Obecnie wiele prac można zdalnie robić, nie trzeba mieszkać w centrum Warszawy.
Za kwotę jaką masz w mniejszym mieście możesz kupić dom.
@Ynfluencer to że ceny są z dupy wzięte to już inna historia bo normalny człowiek ma zapi...lać za miskę ryżu. tylko wybrańcy mogą mieć po kilkanaście posiadłości - kur...a znowu polityka- przepraszam
@amroth_86 @Nidwer mnie tylko wkur.... niemiłosiernie, że jak jakiś byle szczyl dostanie mieszkanie, czy dom w dużym mieście to jest o jedno, a niedługo o dwa życia przed kimś kto nie dostał nic na start. Wkurza mnie, że karty są rozdawane jeszcze zanim się urodzisz. Ja miałem ciulowy start w życie i mnie to drażni, że na wszystko całe życie sam muszę tyrać i ani złotówki nie dostałem ani od państwa, ani od rodziców, ani nikogo, nigdy nie miałem farta, nigdy nic nie wygrałem.
@Ynfluencer większość ma tak samo a dodatkowo oni mają w sobie jakąś taką wrażliwość i nie umieją się jeszcze prostytuować za kasę w żadnej materii - dlatego są biedakami ale na przykład ja wychowuję i będę wychowywał dziecko na człowieka który coś sobą reprezentuje nie jest oportunistą bez honoru i kręgosłupa moralnego bo w genach nie sku...o chamstwo złodziejstwo i cwaniactwo ma się rozwijać a cechy wręcz odwrotne bo to jest ludzkie. PS. jestem też niewierzącym wiec nie chodzi mi o nagrodą w niebie ;)
ja uzbierałem w rok na willę z basenem. zarabiam 3500zl na rękę miesięcznie. w międzyczasie mieszkałem w luksusowym hotelu. odmawiałem sobie wszystkiego. jadłem frytki bez ketchupu. filmy oglądałem do połowy. goliłem brodę tylko z jednej strony. gry przechodziłem do połowy. myłem tylko jedną nogę na tydzień. mam 18 lat i już mi się nie chce. jestem za stary. będę zbierał teraz na tonę węgla. zajmie to trochę ale może się uda.
a może chciał wskazać, że nie w ten sposób powinno wyglądać życie. że celem zdobycia własnej klatki nie powinno się spędzać niemal dekady (w jego przypadku, w innych i więcej) na wyłącznym egzystowaniu, bez jakichkolwiek przyjemności - oraz chciał wskazać, jak bardzo to wyniszcza człowieka. jakimi obecnie niewolnikami jesteśmy - jeśli chcemy mieć cokolwiek własnego, a nie mamy przypadkiem bogatych dziadków bliskich zgonu, bądź rodziców którzy kupią mieszkanko - zostaje wywalanie całej pensji na wynajem i opłaty, a żeby odłożyć cokolwiek, trzeba wyrzec sie w zasadzie jakichkolwiek przyjemności. czy tak powinno wyglądać życie?
Szczerze to zazdro?
Mam 34 lata. Pracowałem jedynie na etacie.
Jedyne co teraz mam to wynajmowane mieszkanie (na szczęście po taniości 800zł+420czynsz 50m2, ale nie najświeższe).
40k długów konsumpcyjnych, 7k debetu i też sobie życia nie użyłem, bo z powodu fobii głównie siedzę w domu.
Chętnie zamienię się Twoją sytuację.
jesteś dobrym trybikiem w tej maszynie ale nie potrzebnie się zastanawiasz - i to błąd Masz całe życie zapi..ć i kupować i ciągle ma ci brakować ale jak byś się zastanowił to zapijaczony menel żyje chyba bardziej z sensem niż ja i ty.
US jeszcze nie pytał o ciebie?
I nie marz się, samochód można dzisiaj kupić za "grosze".
@konradstru Może bierze pod uwagę również ceny benzyny i ewentualnych mandatów :)
@LowcaKomedii
No teraz jest to argument i to podwójny (•‿•)
@konradstru A co miał pytać jak praca na etacie raczej nie za minimalną jak w 9 lat odłożył. To w PIT widać.
@Syphar i co z tego, że widać, to jest urząd skarbowy tego nie zrozumiesz. W 7 lat ze 200.000 PLN to jak nie ma nic do ukrycia to nie ma się czego obawiać.
@konradstru Nie marz? Serio? xD
@maggdalena18 co ja poradzę, że słownik nie wie o które mi chodziło (◠‿・)
@LowcaKomedii taki pro tip. Jeśli jeździsz zgodnie z przepisami to mandatów można nie brać pod uwagę.
@eGzu To też nie:
https://www.youtube.com/results?search_query=wymuszenie+mandatu
No tak zbierałeś 7 lat więc zakładając,że zacząłeś w wieko 27, masz 34, faktycznie, emeryt...
No i oczywiście tak jest tylko w polsce, w takich USA, Niemczech czy jak sądzę twojej ukochanej Rosji to bez kredytu po miesiącu pracy kupujesz willę i jacht i porszaka.
Zastanawiam się kto produkuje takie bzdety, chyba jedynie trolle licząc na bunt bardziej ogłupiałego społeczeństwa, czyli np Kofederussi.
Nie bardzo rozumiem o co właściwie chodzi autorowi tego demota. Nie wiem do kogo i o co te pretensje. Tak między wierszami dopatruje się jakiejś takiej niewyjaśnionej urazy...że chyba ktoś powinien dać mu to mieszkanie za darmo, z przyczyn znanych tylko autorowi. No ale kto każe odkładać na cokolwiek, przepjerdol całą kasę na imprezy. Zdziwienie, że mieszkania i samochody kosztują pieniądze, damn! Naprawdę nie jestem w stanie pojąć co autor miał na myśli tworząc swoje dzieło.
Może chciał wyrazić swoje bezsilne niezadowolenie z życia. I poczucie zazdości względem tych, którzy doświadczają szczęścia. Demot wygląda, jakby autor nie chciał sam wziąć odpowiedzialności za zorganizowanie sobie życia tak, żeby czuć się z nim dobrze, ale może to być już nadinterpretacja.
To że odkładał i miał taką możliwość bardzo dobrze, ale lepiej odkładać mniej i mieć coś życia niż rezygnować z niego.
Całe życie na coś zbierasz, odmawiasz sobie, nie żyjesz a wegetujesz i co ci po tym na starość.. Umierasz i kurtyna.
dlatego wole kredyt podczas budowy oszczędzam jak przedtem żyje normalnie a rata jest w wysokości takiej że na życie starczy spokojnie z reszty pieniędzy gdybym miał z gotówki budować to ponad 10 lat i to zawsze bym żył biednie ale żeby to spełnić jednak trzeba dochodu rodzinnego ponad 7 tysięcy na miesiąc na 4 osoby gdzie te czasy że żona mogła zająć się domem a mąż zarobił tyle by budować i żyć normalnie ceny w górę płaca w miejscu
Ja mieszkałem z rodzicami, chodziłem na nadgodziny do pracy i odkładałem, żyłem jak mnich ostatnie pięć lat. Oszczędności zainwestowałem na giełdzie i zarobiłem niecały milion złotych, a teraz dostałem depresji, bo dotarło do mnie, że to jest równowartość marnego graniastosłupa z betonu wypełnionego powietrzem w centrum Warszawy 40 metrów w dobrym standardzie.
Po prostu krew mnie zalewa, że Polacy swoją obsesją, nieumiejętnością inwestowania w cokolwiek innego i dawaniem się dymać na każdym kroku doprowadzili do tak chorych cen wszystkiego i nie tylko mieszkań.
@Ynfluencer wszyscy nie mogą grać na giełdzie. Spekulacje zresztą zawsze mnie brzydziły. gościowi chodziło o proporcję i sens życia i priorytety narzucone przez normalne społeczeństwo.
@Nidwer Słuchaj, właśnie o to chodzi. Też chciałem coś zobrazować, suma, którą zarobiłem jest nieosiagalna dla statystycznego Polaka, a i tak jest to równowartość takiego g... i to obrazuje w jak czarnej doopie jesteśmy. To jest chore, a do tego jeśli ktoś to bierze na kredyt to jeszcze spłaci dwa razy tyle.
@Ynfluencer Ale tak jest nie tylko w Polsce. Mieszkanie w centrum jakiejkolwiek stolicy w Europie są mega drogie. Obecnie wiele prac można zdalnie robić, nie trzeba mieszkać w centrum Warszawy.
Za kwotę jaką masz w mniejszym mieście możesz kupić dom.
@Ynfluencer to że ceny są z dupy wzięte to już inna historia bo normalny człowiek ma zapi...lać za miskę ryżu. tylko wybrańcy mogą mieć po kilkanaście posiadłości - kur...a znowu polityka- przepraszam
@amroth_86 @Nidwer mnie tylko wkur.... niemiłosiernie, że jak jakiś byle szczyl dostanie mieszkanie, czy dom w dużym mieście to jest o jedno, a niedługo o dwa życia przed kimś kto nie dostał nic na start. Wkurza mnie, że karty są rozdawane jeszcze zanim się urodzisz. Ja miałem ciulowy start w życie i mnie to drażni, że na wszystko całe życie sam muszę tyrać i ani złotówki nie dostałem ani od państwa, ani od rodziców, ani nikogo, nigdy nie miałem farta, nigdy nic nie wygrałem.
@Ynfluencer większość ma tak samo a dodatkowo oni mają w sobie jakąś taką wrażliwość i nie umieją się jeszcze prostytuować za kasę w żadnej materii - dlatego są biedakami ale na przykład ja wychowuję i będę wychowywał dziecko na człowieka który coś sobą reprezentuje nie jest oportunistą bez honoru i kręgosłupa moralnego bo w genach nie sku...o chamstwo złodziejstwo i cwaniactwo ma się rozwijać a cechy wręcz odwrotne bo to jest ludzkie. PS. jestem też niewierzącym wiec nie chodzi mi o nagrodą w niebie ;)
ja uzbierałem w rok na willę z basenem. zarabiam 3500zl na rękę miesięcznie. w międzyczasie mieszkałem w luksusowym hotelu. odmawiałem sobie wszystkiego. jadłem frytki bez ketchupu. filmy oglądałem do połowy. goliłem brodę tylko z jednej strony. gry przechodziłem do połowy. myłem tylko jedną nogę na tydzień. mam 18 lat i już mi się nie chce. jestem za stary. będę zbierał teraz na tonę węgla. zajmie to trochę ale może się uda.
a może chciał wskazać, że nie w ten sposób powinno wyglądać życie. że celem zdobycia własnej klatki nie powinno się spędzać niemal dekady (w jego przypadku, w innych i więcej) na wyłącznym egzystowaniu, bez jakichkolwiek przyjemności - oraz chciał wskazać, jak bardzo to wyniszcza człowieka. jakimi obecnie niewolnikami jesteśmy - jeśli chcemy mieć cokolwiek własnego, a nie mamy przypadkiem bogatych dziadków bliskich zgonu, bądź rodziców którzy kupią mieszkanko - zostaje wywalanie całej pensji na wynajem i opłaty, a żeby odłożyć cokolwiek, trzeba wyrzec sie w zasadzie jakichkolwiek przyjemności. czy tak powinno wyglądać życie?
Szczerze to zazdro?
Mam 34 lata. Pracowałem jedynie na etacie.
Jedyne co teraz mam to wynajmowane mieszkanie (na szczęście po taniości 800zł+420czynsz 50m2, ale nie najświeższe).
40k długów konsumpcyjnych, 7k debetu i też sobie życia nie użyłem, bo z powodu fobii głównie siedzę w domu.
Chętnie zamienię się Twoją sytuację.
jesteś dobrym trybikiem w tej maszynie ale nie potrzebnie się zastanawiasz - i to błąd Masz całe życie zapi..ć i kupować i ciągle ma ci brakować ale jak byś się zastanowił to zapijaczony menel żyje chyba bardziej z sensem niż ja i ty.