Jeśli miałbym pewność, że właściciel wyszedł na dłużej, niż po bułki do piekarni, to zrobiłbym zdjęcia i zadzwonił na policję. Nie będę niszczył cudzej własności i narażał się na pogryzienie, przez ''wybawionego'' prze zemnie psa. Gdyby pojazd odjechał przed przybyciem policji, to przekazałbym im dowody (fotki).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 czerwca 2022 o 8:26
Chyba że jest włączona klimatyzacja postojowa ( ale to powinien właściciel informację zostawić na wszelki wypadek)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2022 o 2:23
Ok, jak dostanę wezwanie do sądu to powołam się na anonimowego internautę który twierdził, że miałem nie ponieść kary ani kosztów.
a może jeśli przed sklepem, to wejść i zapytać, czyje auto? a pod hipermarketem to może lepiej wezwać ochronę?
Jeśli miałbym pewność, że właściciel wyszedł na dłużej, niż po bułki do piekarni, to zrobiłbym zdjęcia i zadzwonił na policję. Nie będę niszczył cudzej własności i narażał się na pogryzienie, przez ''wybawionego'' prze zemnie psa. Gdyby pojazd odjechał przed przybyciem policji, to przekazałbym im dowody (fotki).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2022 o 8:26
Zdecydowanie za.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2022 o 8:54
Głupszego demota nie widziałem. Pogratulować braku rozumu.
... zostanie doprowadzony przed sąd i publicznie stracony