Ale dlaczego nie można obrażać wyborców PIS? Rozumiem, że oni mają monopol na obrażanie? A z resztą "obrażanie" to określenie dyskusyjne, ich nie trzeba jakoś strasznie rugać wymyślonymi historiami, tęgimi przekleństwami czy po prostu pomówieniami jak oni mają to w zwyczaju czynić. O nich wystarczy powiedzieć prawdę i to właśnie jest dla nich największą obraza. Bo prawda w oczy kole.
Zmiany w Newsweeku nie przyczyniły sie zmniejszenia się hejtu, chamstwa i pisanych gróźb karalnych w szmatlawcach "wSieci" oraz "wPolityce". Tam qrstwo nadal istnieje.
A to źle że nie obraża czy dobrze?
Ale dlaczego nie można obrażać wyborców PIS? Rozumiem, że oni mają monopol na obrażanie? A z resztą "obrażanie" to określenie dyskusyjne, ich nie trzeba jakoś strasznie rugać wymyślonymi historiami, tęgimi przekleństwami czy po prostu pomówieniami jak oni mają to w zwyczaju czynić. O nich wystarczy powiedzieć prawdę i to właśnie jest dla nich największą obraza. Bo prawda w oczy kole.
Zmiany w Newsweeku nie przyczyniły sie zmniejszenia się hejtu, chamstwa i pisanych gróźb karalnych w szmatlawcach "wSieci" oraz "wPolityce". Tam qrstwo nadal istnieje.
Stylistyka padła :-) ..powinno być "...nie przyczyniły się do zmieszenia hejtu...". Pozdrawiam.
Że niby za Lisa nie było tam reklam kamuflowanych jako artykuły "sponsorowane"?
Ale to że nie obraża to zarzut?
Tylko czy aby przez to Newsweekowi nie zjedzie na łeb popularność... Ciężko jest pisać o niczym a jeszcze ciężej zdobyć czytelników.