@LowcaKomedii Chodzi o kolejnego antyszczepionkowca, który uważa, że epidemia Covid-19 została celowo wywołana, zaplanowana (dlatego plan-demia) po to, żeby ludziom podawać rzekomo trującą szczepionkę, żeby ich mordować, tzn. żeby za 10-15 lat ludzie umierali przez tę szczepionkę na raka, choroby immunologiczne, i inne takie tam brednie.
@FightingStupidity 10-15 lat i tak jest całkiem spoko. Częściej spotkałem się z opinią, że umrą po 2 ;)
Co do samego plakatu mam mieszane uczucia.
Nikt o nim nie pisze, tylko akurat polityk Konfederacji. Szukałem jakiejś wzmianki o tym, nigdzie nie znalazłem. Nie ma żadnych informacji o jaki sklep chodzi, gdzie on się mieści itp. Ba, nazwę sklepu specjalnie przycięto.
Na samym plakacie widzimy "plandemię", o której akurat pisali bardzo często właśnie wyborcy Konfederacji.
A cała akcja opisana jest tak, jakby to była jakaś kampania wyborcza. Sam sobie odpowiada już w pierwszym komentarzu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 czerwca 2022 o 11:56
@FightingStupidity i tu nie do końca masz racje. Normalni ludzie uzywający słowa plandemia w znaczeniu celowego nakręcania strachu i wyolbrzymiania zagrozenia, poprzez trąbienie wszędzie o wirusie i narzucaniu absurdalnych obostrzeń. A po co? Jak chcesz wiedzieć to przeczytaj Orwella, Rok 1984 i zastanow się czemu covid magicznie zniknął z ust wszystkich. Podpowiem zwroć uwagę na to w jakim celu w tej ksiązce władza podawała do wiadomosci nieprawdziwe informacje o wojnie.
@ShadowUser Dziękuję za wskazówki, ale Orwella przeczytałem, gdy miałem 16 lat (lubię czytać), a epidemia zniknęła, bo dzięki szczepieniom i reżimowi sanitarnemu osiągnięto zbiorową odporność.
@FightingStupidity i akurat przypadkuem zbiegło się to w czasie z wejściem wojsk rosyjskich na ukraine? Gwarantuje ci ze gdyby nie te wydarzenia to pandemia trwalaby dalej w najlepsze.
@ShadowUser Nikt normalny nie używa słowa plandemia.
"i akurat przypadkuem zbiegło się to w czasie z wejściem wojsk rosyjskich na ukraine?" - troszkę ci się daty nie spinają.
Wojna na Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego
18 luty: https://www.termedia.pl/mz/Minister-Niedzielski-o-poczatku-konca-pandemii-,45728.html
"– Mamy – jak pan to ujął – „początek końca pandemii”. Co pan teraz zrobi? – pyta „Dziennik Gazeta Prawna”.
(…)
– Oczywiście pandemia wiele razy nas zaskakiwała. Zdarzały się rzeczy, których nie uwzględniały prognozy eksperckie. Ale popatrzmy teraz na to, co się dzieje globalnie, w krajach, w których kolejne fale pandemii występowały o wiele wcześniej niż u nas. COVID-19 nie znika, ale jest w coraz większym stopniu kontrolowany. Państwa odchodzą więc od restrykcji bez narażenia systemu szpitalnictwa na niewydolność. Widać to bardzo dobrze w czasie obecnej fali omikronowej. Dzienne zakażenia są najwyższe od początku pandemii, jednak nie idzie za tym znaczący wzrost hospitalizacji – przyznaje Niedzielski.
Czy minister nie przesadza z optymizmem?
Twierdzi, że nie. "
Tak więc o końcu fali, a nawet całej pandemii, mówiono już przed wojną. Nie trzeba szurać i bredzić, że to przez nią się o tym mówi.
@LowcaKomedii ok, wiem ze to sie mija z celem bo widziałem twoje poprzednie wypowiedzi na ten temat, ale i tak odpowiem. Dwie rzeczy. Pierwsza - wg ciebie zbieżnośc czasowa to musi być dokładnie ten sam dzień? Różnica 10/15 dni w kontekscie czegos co trwalo kilka lat, to jest nic. Jakbys chcial zeby to wyglądało? Wiadomości: wojska rosyjskie weszly na ukraine, a przy okazje od dzis koniec wszelkich obostrzen i przestajemy gadac 90% czasu antenowego o jedynej slusznej chorobie? Druga sprawa - jako zainteresiwany tematem powiniennes swietnie zdawac sobie sprawe ze artykuly typu "poczatek konca pandemi" to sie pojawiaja regularnie od kilku lat, wiec nic dziwnego ze teraz tez taki znajdziesz. Ale tym razem nie jest to puste gadanie. Nie jest dlatego, ze zaczela sie wojna i juz nie potrzebują tego tematu. I dalej wiem ze cie nie przekonam, ale moje stanowisko jest takie ze temat covida byl sztucznie nagłaśniany, nieproporcjonalnie do skali faktucznego zagrożenia. Żebyś zaraz nie wciskał mi w usta rzeczy typu covid nie istnieje, spisek itp. Owszem istnieje, tak jest wzglednie grozną chorobą dla niektórych grup , ale skala w jakiej go przedstawiano, czas antenowy poswięcany mu, oraz srodki podjęte w walce z nim, są do absurdu przesadzone i kazdy myslący racjonalnie sie z tym zgodzi.
@ShadowUser "Dwie rzeczy. Pierwsza - wg ciebie zbieżnośc czasowa to musi być dokładnie ten sam dzień? Różnica 10/15 dni w kontekscie czegos co trwalo kilka lat, to jest nic" - człowieku, tu masz 2 TYGODNIE wcześniej mówione, że fala mija i że prawdopodobnie cała pandemia mija. O końcu obostrzeń też mówiono już znacznie wcześniej.
"Druga sprawa - jako zainteresiwany tematem powiniennes swietnie zdawac sobie sprawe ze artykuly typu "poczatek konca pandemi" to sie pojawiaja regularnie od kilku lat," - nie, nie pojawiają się. Wymyślasz, żeby ci do narracji pasowało.
"ale moje stanowisko jest takie ze temat covida byl sztucznie nagłaśniany" - no dobrze, więc co te globalne elity chciały osiągnąć podtrzymując stan pandemii? Jaki był sens przeciągania tego w czasie? I pamiętajmy, że to nie tylko Polska działała w taki sposób.
"Żebyś zaraz nie wciskał mi w usta rzeczy typu covid nie istnieje, spisek itp" - spisek akurat chyba mógłbym powiedzieć, skoro twierdzisz, że stan jest sztucznie przeciągany na całym świecie :) Ale wracam do pytania - co wg ciebie chciano osiągnąć sztucznie to przeciągając?
@LowcaKomedii generalnie 2 rzeczy. Pierwsza, wygodny temat zastępczy do wszelkich istotnych ale mniej medialnych problemów. Druga rzecz jak juz wczesniej odnioslem sie do orwella. Bardzo prosta sprawa, ludzmi w stanie "zagrozenia" o wiele latwiej się rządzi, zgodzą sie na o wiele większe ustępstwa wobec państwa. I jeszcze wsm teraz pomyslalem o trzecim zysku aparatu władzy, tz o uzaleznieniu wobec siebie wiekszej ilosci ludzi, bo dla wladzy o wiele lepiej jest gdy jednostka wszystko zawdziecza jej, natomiast problem pojawia sie gdy ktos moze zyc na sensownym poziomie bez pomocy państwa. A po pandemi ilosc samodzielnych jednostek musiala sila rzeczy sie zmniejszyc, bo zabito wiele biznesów przesadzonymi ograniczeniami.
@ShadowUser Ahaa, i dopiero teraz na to wpadli. W dodatku na całym świecie taka jednogłośna decyzja. Sam Orwell umarł w 1950 i rozumiem, że niemal wiek po jego śmierci postanowiono wprowadzić coś takiego w życie, na całej planecie.
Teraz to się wszystko klei w logiczną całość :)
@LowcaKomedii jestem daleki od twierdzenia ze dokladnie tak było wszędzie i że całość jest od początku do końca zaplanowana na skale światową. Fakt jest taki że wokół covida było zdecydowanie za dużo szumu niż wskazywałaby na to skala zagrożenia. Zapytałeś co chciano osiągnąć sztucznie rozdmuchyjąc temat, to podałem kilka potencjalnych rzeczy które władza zyskuje dzięki najręcaniu spirali strachu. Nie wiem jak było dokładnie i co kierowało poszczególnymi państwami, ale jakieś przyczyny takiego a nie innego działania władz musialy byc, ja jedynie podaje mozliwe czynniki, które wg mnie mniejszy lub większy wplyw mialy. I teraz pytanie do ciebie czy zaprzeczasz całkowicie tezie że temat był rozdmuchany, a środki podjęte przesadzone? Bo jesli tak to bez sensu dyskutujemy. Chyba że z tym się zgadzasz, ale masz lepsze wytłumaczenie dlaczego tak się stało, w tym przypadku chętnie posłucham, bo moze po prostu czegoś nie widze.
@LowcaKomedii To określenie faktycznie trochę "słabe". Pandemia istniała naprawdę, co nie zmienia faktu, że zamykanie z jej powodu przedsiębiorstw nie miało sensu i zrujnowało wielu ludziom życie.
A co pisowca obchodzi, że osoby rabowane z pieniędzy, które on dostaje, bankrutują? Do wyborców pisu to nie trafi. Ot pomyślą, że dobry rząd wreszcie się wziął za tych łajdaków przedsiębiorców
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2022 o 13:17
@Xar
Dla żelaznego elektoratu połączenie kropek jest zbyt trudne.
Nie bez powodu celują w ludzi starszych, którym za komuny mówiono jak mają żyć. Wygodnie dla co niektórych, dlatego tak miło wspominają ten okres. Kolejne grupy to fanatycy religijni i nieogary życiowe. Pewnie tylko niewielki procent osób z innych grup niż te wymienione głosuje za PiSem. Większości więc nie obchodzi perspektywa długoterminowa.
No kuzwa za Tuska to by było eldorado nie trzeba by było robić w ogóle, wszystko by sprzedał.....
A Tusk ile firm zlikwidowal na rzecz Niemiec?
Az strach myśleć co to by było jakby PełO było prze władzy ,prawdopodobnie Polska była by juz całkiem wyprzedana!!!!
"wzrostem ogólnych cen utrzymania PLANDEMII"? WTF?
Ehh, przebudzeni... Pierwsi do dawania minusów, ostatni do odpowiadania na pytania.
@LowcaKomedii tam jest *plandemii, czyli nowy podpunkt
@pejter Rzeczywiście, dziękuję za zwrócenie uwagi.
Czyli mamy obwinianie "plandemii" i to napisanej z szacunkiem, wielkimi literami.
@LowcaKomedii Chodzi o kolejnego antyszczepionkowca, który uważa, że epidemia Covid-19 została celowo wywołana, zaplanowana (dlatego plan-demia) po to, żeby ludziom podawać rzekomo trującą szczepionkę, żeby ich mordować, tzn. żeby za 10-15 lat ludzie umierali przez tę szczepionkę na raka, choroby immunologiczne, i inne takie tam brednie.
@FightingStupidity 10-15 lat i tak jest całkiem spoko. Częściej spotkałem się z opinią, że umrą po 2 ;)
Co do samego plakatu mam mieszane uczucia.
Nikt o nim nie pisze, tylko akurat polityk Konfederacji. Szukałem jakiejś wzmianki o tym, nigdzie nie znalazłem. Nie ma żadnych informacji o jaki sklep chodzi, gdzie on się mieści itp. Ba, nazwę sklepu specjalnie przycięto.
Na samym plakacie widzimy "plandemię", o której akurat pisali bardzo często właśnie wyborcy Konfederacji.
A cała akcja opisana jest tak, jakby to była jakaś kampania wyborcza. Sam sobie odpowiada już w pierwszym komentarzu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2022 o 11:56
@FightingStupidity i tu nie do końca masz racje. Normalni ludzie uzywający słowa plandemia w znaczeniu celowego nakręcania strachu i wyolbrzymiania zagrozenia, poprzez trąbienie wszędzie o wirusie i narzucaniu absurdalnych obostrzeń. A po co? Jak chcesz wiedzieć to przeczytaj Orwella, Rok 1984 i zastanow się czemu covid magicznie zniknął z ust wszystkich. Podpowiem zwroć uwagę na to w jakim celu w tej ksiązce władza podawała do wiadomosci nieprawdziwe informacje o wojnie.
@ShadowUser Dziękuję za wskazówki, ale Orwella przeczytałem, gdy miałem 16 lat (lubię czytać), a epidemia zniknęła, bo dzięki szczepieniom i reżimowi sanitarnemu osiągnięto zbiorową odporność.
@FightingStupidity i akurat przypadkuem zbiegło się to w czasie z wejściem wojsk rosyjskich na ukraine? Gwarantuje ci ze gdyby nie te wydarzenia to pandemia trwalaby dalej w najlepsze.
@ShadowUser Nikt normalny nie używa słowa plandemia.
"i akurat przypadkuem zbiegło się to w czasie z wejściem wojsk rosyjskich na ukraine?" - troszkę ci się daty nie spinają.
Wojna na Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego
9 luty:
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,poczatek-konca-epidemii--czy-to-koniec-piatej-fali--wykres-zakazen-w-polsce,artykul,42106557.html
"Wygląda na to, że szczyt piątej fali zakażeń za nami. Mówił o tym minister zdrowia Adam Niedzielski na konferencji prasowej. – Dotychczasowy przebieg epidemii pokazuje, że za nami apogeum piątej fali. Dwa tygodnie temu mieliśmy do czynienia z przesileniem. Tendencja spadkowa jest już tendencją stałą – powiedział."
18 luty:
https://www.termedia.pl/mz/Minister-Niedzielski-o-poczatku-konca-pandemii-,45728.html
"– Mamy – jak pan to ujął – „początek końca pandemii”. Co pan teraz zrobi? – pyta „Dziennik Gazeta Prawna”.
(…)
– Oczywiście pandemia wiele razy nas zaskakiwała. Zdarzały się rzeczy, których nie uwzględniały prognozy eksperckie. Ale popatrzmy teraz na to, co się dzieje globalnie, w krajach, w których kolejne fale pandemii występowały o wiele wcześniej niż u nas. COVID-19 nie znika, ale jest w coraz większym stopniu kontrolowany. Państwa odchodzą więc od restrykcji bez narażenia systemu szpitalnictwa na niewydolność. Widać to bardzo dobrze w czasie obecnej fali omikronowej. Dzienne zakażenia są najwyższe od początku pandemii, jednak nie idzie za tym znaczący wzrost hospitalizacji – przyznaje Niedzielski.
Czy minister nie przesadza z optymizmem?
Twierdzi, że nie. "
Tak więc o końcu fali, a nawet całej pandemii, mówiono już przed wojną. Nie trzeba szurać i bredzić, że to przez nią się o tym mówi.
@LowcaKomedii ok, wiem ze to sie mija z celem bo widziałem twoje poprzednie wypowiedzi na ten temat, ale i tak odpowiem. Dwie rzeczy. Pierwsza - wg ciebie zbieżnośc czasowa to musi być dokładnie ten sam dzień? Różnica 10/15 dni w kontekscie czegos co trwalo kilka lat, to jest nic. Jakbys chcial zeby to wyglądało? Wiadomości: wojska rosyjskie weszly na ukraine, a przy okazje od dzis koniec wszelkich obostrzen i przestajemy gadac 90% czasu antenowego o jedynej slusznej chorobie? Druga sprawa - jako zainteresiwany tematem powiniennes swietnie zdawac sobie sprawe ze artykuly typu "poczatek konca pandemi" to sie pojawiaja regularnie od kilku lat, wiec nic dziwnego ze teraz tez taki znajdziesz. Ale tym razem nie jest to puste gadanie. Nie jest dlatego, ze zaczela sie wojna i juz nie potrzebują tego tematu. I dalej wiem ze cie nie przekonam, ale moje stanowisko jest takie ze temat covida byl sztucznie nagłaśniany, nieproporcjonalnie do skali faktucznego zagrożenia. Żebyś zaraz nie wciskał mi w usta rzeczy typu covid nie istnieje, spisek itp. Owszem istnieje, tak jest wzglednie grozną chorobą dla niektórych grup , ale skala w jakiej go przedstawiano, czas antenowy poswięcany mu, oraz srodki podjęte w walce z nim, są do absurdu przesadzone i kazdy myslący racjonalnie sie z tym zgodzi.
@ShadowUser "Dwie rzeczy. Pierwsza - wg ciebie zbieżnośc czasowa to musi być dokładnie ten sam dzień? Różnica 10/15 dni w kontekscie czegos co trwalo kilka lat, to jest nic" - człowieku, tu masz 2 TYGODNIE wcześniej mówione, że fala mija i że prawdopodobnie cała pandemia mija. O końcu obostrzeń też mówiono już znacznie wcześniej.
"Druga sprawa - jako zainteresiwany tematem powiniennes swietnie zdawac sobie sprawe ze artykuly typu "poczatek konca pandemi" to sie pojawiaja regularnie od kilku lat," - nie, nie pojawiają się. Wymyślasz, żeby ci do narracji pasowało.
"ale moje stanowisko jest takie ze temat covida byl sztucznie nagłaśniany" - no dobrze, więc co te globalne elity chciały osiągnąć podtrzymując stan pandemii? Jaki był sens przeciągania tego w czasie? I pamiętajmy, że to nie tylko Polska działała w taki sposób.
"Żebyś zaraz nie wciskał mi w usta rzeczy typu covid nie istnieje, spisek itp" - spisek akurat chyba mógłbym powiedzieć, skoro twierdzisz, że stan jest sztucznie przeciągany na całym świecie :) Ale wracam do pytania - co wg ciebie chciano osiągnąć sztucznie to przeciągając?
@LowcaKomedii generalnie 2 rzeczy. Pierwsza, wygodny temat zastępczy do wszelkich istotnych ale mniej medialnych problemów. Druga rzecz jak juz wczesniej odnioslem sie do orwella. Bardzo prosta sprawa, ludzmi w stanie "zagrozenia" o wiele latwiej się rządzi, zgodzą sie na o wiele większe ustępstwa wobec państwa. I jeszcze wsm teraz pomyslalem o trzecim zysku aparatu władzy, tz o uzaleznieniu wobec siebie wiekszej ilosci ludzi, bo dla wladzy o wiele lepiej jest gdy jednostka wszystko zawdziecza jej, natomiast problem pojawia sie gdy ktos moze zyc na sensownym poziomie bez pomocy państwa. A po pandemi ilosc samodzielnych jednostek musiala sila rzeczy sie zmniejszyc, bo zabito wiele biznesów przesadzonymi ograniczeniami.
@ShadowUser Ahaa, i dopiero teraz na to wpadli. W dodatku na całym świecie taka jednogłośna decyzja. Sam Orwell umarł w 1950 i rozumiem, że niemal wiek po jego śmierci postanowiono wprowadzić coś takiego w życie, na całej planecie.
Teraz to się wszystko klei w logiczną całość :)
@LowcaKomedii jestem daleki od twierdzenia ze dokladnie tak było wszędzie i że całość jest od początku do końca zaplanowana na skale światową. Fakt jest taki że wokół covida było zdecydowanie za dużo szumu niż wskazywałaby na to skala zagrożenia. Zapytałeś co chciano osiągnąć sztucznie rozdmuchyjąc temat, to podałem kilka potencjalnych rzeczy które władza zyskuje dzięki najręcaniu spirali strachu. Nie wiem jak było dokładnie i co kierowało poszczególnymi państwami, ale jakieś przyczyny takiego a nie innego działania władz musialy byc, ja jedynie podaje mozliwe czynniki, które wg mnie mniejszy lub większy wplyw mialy. I teraz pytanie do ciebie czy zaprzeczasz całkowicie tezie że temat był rozdmuchany, a środki podjęte przesadzone? Bo jesli tak to bez sensu dyskutujemy. Chyba że z tym się zgadzasz, ale masz lepsze wytłumaczenie dlaczego tak się stało, w tym przypadku chętnie posłucham, bo moze po prostu czegoś nie widze.
@LowcaKomedii To określenie faktycznie trochę "słabe". Pandemia istniała naprawdę, co nie zmienia faktu, że zamykanie z jej powodu przedsiębiorstw nie miało sensu i zrujnowało wielu ludziom życie.
A co pisowca obchodzi, że osoby rabowane z pieniędzy, które on dostaje, bankrutują? Do wyborców pisu to nie trafi. Ot pomyślą, że dobry rząd wreszcie się wziął za tych łajdaków przedsiębiorców
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2022 o 13:17
wyborca pisu nie ma auta więc jego ceny paliwa nie dotyczą hehehe
Przedsiebiorcy informowali juz dawno https://img8.dmty.pl//uploads/202206/1654349728_cqgfme_600.jpg
A teraz ludzie ze zdziwieniem: ale jak to wzrosly ceny :O ?!
@Xar
Dla żelaznego elektoratu połączenie kropek jest zbyt trudne.
Nie bez powodu celują w ludzi starszych, którym za komuny mówiono jak mają żyć. Wygodnie dla co niektórych, dlatego tak miło wspominają ten okres. Kolejne grupy to fanatycy religijni i nieogary życiowe. Pewnie tylko niewielki procent osób z innych grup niż te wymienione głosuje za PiSem. Większości więc nie obchodzi perspektywa długoterminowa.
Jeśli właściciel pisze o 'plandemii', to bardzo dobrze, że zamyka interes.
No kuzwa za Tuska to by było eldorado nie trzeba by było robić w ogóle, wszystko by sprzedał.....
A Tusk ile firm zlikwidowal na rzecz Niemiec?
Az strach myśleć co to by było jakby PełO było prze władzy ,prawdopodobnie Polska była by juz całkiem wyprzedana!!!!
@Cichy820 udowodnij
A Tusk ile firm zlikwidowal na rzecz Niemiec? - jakie konkretnie?