Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
248 257
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
U ubooot
+6 / 8

Genialny pomysł, zużyjesz więcej paliwa na tą akcję niż zatankujesz.
Stacje lubą to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 3

Mam lepszy pomysł - po prostu nie tankujmy wcale. I tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+6 / 6

Wydaje mi się że pieprze*ie się dla cnoty to nie jest dobry pomysł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+4 / 4

Jest jedno "ale" - prawdopodobnie sie nie da, bo chyba minimalna ilosc jaka mozna zatankowac to 3 lub 5l, inaczej dystrybutor moze tego nie przepuscic
Co nie zmienia faktu, ze w porownaniu z momentem gdy paliwo juz bylo hollendarnie drogie - tzn. 6zl/l to teraz zatankujemy tylko 15l za ta sama kwote co wtedy 20l

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Doombringerpl
0 / 0

@Xar Nie pradwopodobnie, a na pewno. Na każdym dystrybutorze jest minimalna ilość zatankowanego paliwa podana. W zależności od dystrybutora 2-5l

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+2 / 4

Hmm.. Tylko tak na dobrą sprawę jeśli nawet taka akcja by się jakoś "odbiła" większym echem to chciałbym zwrócić uwagę, że większość paliwa w Polsce to paliwo z Orlenu i Lotosu. Zatem blokowanie stacji innych niż te dwie to tylko wkurzanie niewinnych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 2

@Nighthawk7 tylko nieblokowanie innych stacji oznacza że słabiej uderzysz w Orlen.

Dlatego po prostu najlepiej jest nie tankować wcale. Zrobić akcję w stylu "tydzień roweru dla sprzeciwu Orlenu" i cześć. Mniej jazdy autem, mniej spali, mniej kupi, mniej zarobi. To jedyny skuteczny sposób. Nie tankować "po prostu mniej" tylko przestać tankować w pełni. Przy covidzie się sprawdziło świetnie. Paliwo stało po 3,80zł/l.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+2 / 2

@rafik54321
Tylko weź to teraz zgraj chociażby z transportem. Bo tir, autobus, bus, oni będą tankować bo ich obowiązują umowy, kary za ich nie wykonanie i tak dalej. Dla wielu osób jazda do pracy rowerem też jest nieosiągalna. Ludzi, którzy na tydzień są w stanie zrezygnować z paliwa jest może z 10, góra 20% i to przy dobrych wiatrach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-3 / 3

@Nighthawk7 A jak się to udało przy covidzie? Czy tylko 10%? Raczej bym powiedział że z 50%.
Tym bardziej że są te elektryczne hulajnogi do wynajmu itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+1 / 1

@rafik54321, wtedy, przy cowidzie był lockdown i mnóstwo ludzi siedziało w domu na zdalnej, ruszać się poza pracą też nie bardzo mieli gdzie, bo nawet lasy pozamykali. Teraz żyją normalnie. Jeżdżą do pracy, po zakupy, do rodziny i znajomych, do kin itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 2

@Laviol no i z wielu tych akcji można zrezygnować. Jak paliwo takie drogie, to na przyjemności już wgl klasy nie ma.
Sam już musiałem zrezygnować z połowy atrakcji :/ . Samochód już rok temu poszedł do żyda. Więc nie mów mi że nie wiem o czym mówię...
Teraz to już mi tylko motocykl został, ale też rozważam czy się z nim nie pożegnać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+1 / 1

@rafik54321
Przy Covidzie ludzie siedzieli w domu choć nie chcieli. Na kwarantannie było po kilkaset tysięcy osób w jednym czasie. Wielu było na zdalnej, poza pracą też nie było praktycznie gdzie iść.
Teraz masz pierwsze od dwóch lat lato, gdzie możesz żyć normalnie bez zastanawiania się czy dostaniesz mandat za pójście do lasu albo wejście bez maski do sklepu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Nighthawk7 i pierwsze lato w którym zastanawiasz się czy będzie co do gara włożyć za pół roku...

Poza tym nie zabraniam nikomu wyjścia gdziekolwiek. A jedynie postuluję odmienny sposób dotarcia w miejsce docelowe.

Jeśli nie podoba ci się taki pomysł - słucham alternatywnego pomysłu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+1 / 1

@rafik54321, ja o tym, że przy normalnym życiu nie zmniejszysz zużycia paliwa do powiedzmy do 50% jak przy lockdownie. Nawet, gdyby ludzie na ten 1 tydzień zrezygnowali z przyjemności z wiązanych z jazdą autem, to niewiele zmieni, bo największe jego zużycie wiąże się z pracą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2022 o 21:16

N Nighthawk7
+1 / 1

@rafik54321
Ja tam się już dwa lata temu zastanawiałem czy za pół roku będzie co do gara włożyć ;) Bo to, że te tarcze i lockdowny nam się odbiją mega bekiem to było wiadomo od początku dla każdego kto choć trochę interesuje się ekonomią.

Ja nie mówię, że to zły pomysł. Mówię natomiast, że obecnie bardzo ciężki do zorganizowania na większą skalę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@Laviol wyobraź sobie że mi się udało. I dalej udaje.

"Nawet, gdyby ludzie na ten 1 tydzień zrezygnowali z przyjemności z wiązanych z jazdą autem, to niewiele zmieni, bo największe jego zużycie wiąże się z pracą." - właśnie zmieni całkiem sporo. Przemysł naftowy to schemat naczyń powiązanych. Nie da się ot tak tego zatrzymać. Jeśli stacja paliwa nie sprzeda, to gdzie będzie trzymać zakontraktowane paliwo które przyjedzie transportem? Tak samo co będzie miała zrobić rafineria?
Proste zasady, spada popyt, spada cena.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@rafik54321, częściowe ograniczenie części klientów przez tydzień, to nie jest ta skala. Żeby tydzień dał jakiś efekt, to pół kraju musiałoby stanąć na ten czas. A jak nie, to musiałoby to potrwać wyraźnie dłużej niż tydzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArthuR34
-1 / 1

@rafik54321
Ma rację... od czegoś trzeba zacząć,
Jeśli tydzień nie wystarczy to zagrozić że dłużej to potrwa... Najlepiej napisać że to się nie uda i dalej dawać się dymać (no chyba że wolicie być dymani no to wasz problem) zamiast spróbować czegokolwiek.... Ja tam mogę nawet miesiąc nie tankować auta, mam 10km do pracy to rowerem się przejadę... a zbiornik paliwa starczy mi na miesiąc żeby pojechać na zakupy itp.
Nawet jakby jacyś "herosi" chcieli zablokować całkowicie stacje, no to co? Stanie przemysł i taka to tragedia? Stanie to ruszy na nowo a że duże firmy trochę stracą to trudno, stać je na takie ryzyko związane z prowadzeniem firmy...
Jakoś w innych państwach ludzie strajkują i co...?państwa upadły ?
Także wyciągajmy dobre lekcje z innych państw i uczmy się na ICH błędach żeby ich nie popełniać...

Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar YszamanY
0 / 4

co za gamonie, wszelkie protesty pokazały że pis ma to gdzieś, ale za rok wybory, zmrnujesz głos dla idei na nic nie znaczące ugrupowanie by potem protestować na stacjach, czy wybierzesz mądrze i odsuniesz pis od włądzy ? tak samo "glosowaliście" na Trzaskowskiego dając druga kadencję dudzie,tyle dają te wasze mądrości i mundre pomysły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
0 / 0

Po pierwsze dystrybutor paliwa w zależności od typu przepuści 3 lub 5L paliea jako minimum. Czyli przy dobrych wiatrach zapłacimy 3x8zł=24zł. Poza tym dojazd może być bardziej kosztowny.
Moim zdaniem, trzeba się zmówić, by tankować wszędzie byleby nie na orlenie i lotosie. Oraz zrezygnować z wszystkiego innego co na tych stacjach można kupić. Łącznie z kawą, cukierkami i piwem. Kupować po prostu na innych stacjach. Trzeba będzie wytrzymać tak parę miesięcy. Myślę, że 6 by dało to skutek. Obniżenie ceny paliwa. Pytanie czy jest jedność w narodzie by tak zrobić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
0 / 0

@Erecer mnie już namówiłeś. Z daleka od Orlenu i Lotosu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
0 / 0

o kolejny mondry wymyslił akcję - w jakim świecie Ty żyjesz człowieku? trzeba było nie głosować na żąd fachowców

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartek3691
0 / 0

To głupi pomusl nawet na chwilę zysk stracą to sobie odbija później. Chcecie uderzyć? Niech każdy zatankuje nawet za 10-50 zł i jada do domu. Cały kraj posadzą? Wątpię. Miasto w którym żyje 100 tys mieszkańców niech połowa ma samochód a z tego 10 % procent to zrobi. Co zrobią z kilkoma tys ludzi? Mają stacje trącić? Nie kupuj hot doga, nie leć po flaszkę bo zabrakło, zadzwoń do znajomego żeby podrzucił ze sklepu czy z domu plyń chłodniczy. Niech tracą dużo kasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem