Nie zgodzę się z tym, człowiek aby mieć to wszystko musiał ciężko na to pracować więc należy to szanować ale z zupełnie innego powodu. No chyba że ktoś dorobił się na socjalu albo innym oszustwie, wtedy należy takich ludzi piętnować.
Jakoś nigdy nie działały na mnie argumenty typu bo ktoś tam ma gorzej i powonieniem się z tego co mam. Takie myślenie sprawia, że człowiek zadawała się byle czym zamiast dążyć do osiągnięcia czegoś więcej. Bo zawsze jest też ktoś, kto ma lepiej. Na marginesie, zdjęcie biednych murzynków tylko mnie irytuje.
@matek1998 To raz. Po drugie, potrzeby i poczucie ich zaspokojenia lub niezaspokojenia to kwestia indywidualna. Dla moich starych szczytem aspiracji były samochody. Zawsze mieli dwa a w porywach trzy, choć jeździli głównie do kiosku. Pod moimi rządami garaże zarosły krzakami. Bo się najadłem samochodozy, wyrzygałem się nią i wolę bilet metropolitarny lub rower. To co - mam gorzej? Stoczyłem się? Zapewne tak to wygląda w oczach wyznawców podobnych szkół psychologii.
Nie zgodzę się z tym, człowiek aby mieć to wszystko musiał ciężko na to pracować więc należy to szanować ale z zupełnie innego powodu. No chyba że ktoś dorobił się na socjalu albo innym oszustwie, wtedy należy takich ludzi piętnować.
Jakoś nigdy nie działały na mnie argumenty typu bo ktoś tam ma gorzej i powonieniem się z tego co mam. Takie myślenie sprawia, że człowiek zadawała się byle czym zamiast dążyć do osiągnięcia czegoś więcej. Bo zawsze jest też ktoś, kto ma lepiej. Na marginesie, zdjęcie biednych murzynków tylko mnie irytuje.
@matek1998 To raz. Po drugie, potrzeby i poczucie ich zaspokojenia lub niezaspokojenia to kwestia indywidualna. Dla moich starych szczytem aspiracji były samochody. Zawsze mieli dwa a w porywach trzy, choć jeździli głównie do kiosku. Pod moimi rządami garaże zarosły krzakami. Bo się najadłem samochodozy, wyrzygałem się nią i wolę bilet metropolitarny lub rower. To co - mam gorzej? Stoczyłem się? Zapewne tak to wygląda w oczach wyznawców podobnych szkół psychologii.
To właśnie bogaci wmawiają biednym..
Przynajmniej w piecu nie muszą palić. I 20 000zł rocznie oszczedzone
Czarna rodzina i jest ojciec ;D