Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Ten dobry człowiek zatrzymał się, żeby zabrać do domu małego kotka

0:43

Nie przewidział dalszego ciągu

www.demotywatory.pl
+
786 796
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
7 konto usunięte
+10 / 12

Bier pan albo ja wezmę 8-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtekkk69
+30 / 32

Zastawiły pułapkę na naiwnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+15 / 15

Najladniejszego puscili pierwszego a potem ......

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PaniMisiaczkowa
+8 / 12

A ja się pytam, gdzie matka tych maluchów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 2

@PaniMisiaczkowa rozjechana przez samochód być może?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
+12 / 12

Miałem podobną sytuację na działce, kocica jakiś czas po urodzeniu zginęła na drodze. Wzięliśmy małe kotki i się nimi opiekowaliśmy w domu, po jakimś czasie zanieśmy do weterynarza razem z całą historią pomógł znaleźć dom dla wszystkich kotków, nam zostały dwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2022 o 21:35

S swedol
+24 / 24

Jak kiedyś na autostopie - wystawiało się dziewczynę, a w krzakach czekała reszta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fahrmass
+1 / 1

Kumulacja :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wawrzynkor
+8 / 8

Dziwne jest to, że kociaki nie są dzikie, lgną do niego, co oznacza, że miały już kontakt z człowiekiem. Gdzie owy człowiek się podział.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bumbox102
+2 / 2

właśnie
jak ja spotkałem dzikie koty i jakimś cudem udało mi się jednego złapać to skończyło się to głębokimi rysami na mojej ręce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rozdupcewas
+4 / 4

@wawrzynkor
Po prostu są bardzo głodne - wtedy wszystkie kocięta tak się zachowują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+3 / 5

@wawrzynkor są albo dzikie i bardzo małe, albo porzucone. Nasz mały morderca wymiauczał sobie u nas dom, bo złapał pierwszego frajera (mojego brata) i nie puścił XD ponoć nawet jak dzikie, lgną do ciepła i możliwości pożywienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 0

@Bumbox102 to chyba mówisz o dorosłych kotach... a nie kociętach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maxim212
+6 / 6

Zabrałbym wszystkie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+7 / 9

Ile słodyczy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krzysiekzet
+3 / 3

Auto stop się przypomina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+5 / 5

Policzyłem skubańców i wychodzi równo 10 sztuk. Tak liczne mioty zdarzają się dość rzadko, a to raczej był jeden miot, bo kociaki są ewidentnie w tym samym wieku. Do tego są oswojone, garną się do człowieka i są dobrze odżywione i zadbane. Podejrzewam ustawkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wieczniemlodyduchem
+3 / 7

Ktoś wyrzucił dwa mioty. Widać różnicę wieku. Znają człowieka. Też tak miałam tzn. znalazłam kociaka przy drodze. Był tylko jeden ale w tym roku, po ponad 5 latach od znalezienia pierwszego, przybłąkał się do mnie drugi bliźniaczo podobny. Weterynarz ocenił wiek na zbliżony do mojego kota. Mieszkam ok 700 metrów od miejsca znalezienia pierwszego kociaka w przydrożnym rowie, Podobieństwo jest ogromne, ubarwienie nawet miękkość i puszystość futerka identyczne. Różnica jest taka że mój kot to wypasiony lew na ten który przyszedł w tym roku był na skraju śmierci głodowej. Tak chudego kota jeszcze nie widziałam. Brakuje mu zębów. Ogólnie tragedia. Los kotów pozostawionych bez opieki człowieka jest bardzo trudny. To nie są dzikie zwierzęta, nawet gdy są nieoswojone to nie są dzikie, bardzo trudno im przetrwać gdyż w procesie udomowienia zatraciły cechy zwierząt dzikich. Kot domowy jest podobny do żbika ale to jednak nie to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Turquoise94
0 / 0

To jak autostopowiczka, która zbawia a potem wybiega zza krzaków reszta

Odpowiedz Komentuj obrazkiem