Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Esencja polskiego kina

1:32

www.demotywatory.pl
+
232 240
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
0 / 8

Polskie kino jest jakie jest głównie z jednego powodu. Języka - a przez to budżetu.

W Polsce mamy niecałe 40mln ludzi. Zakładając że na każdym bilecie kinowym, producent filmu zarobiłby na czysto 10zł, a do kin poszłoby 20% ludzi, to mamy zysk na poziomie 80mln zł. Więc produkcja filmu musiałaby kosztować maksymalnie 40mln zł.
Tacy szybcy i wściekli kosztowali ponad 100mln dolarów, czyli z 500mln zł.
A przecież przy swoich założeniach wziąłem bardzo optymistyczne warunki.
Do tego film anglojęzyczny na "dzień dobry" ma pulę 500mln potencjalnych odbiorców.

Polskie filmy musiałyby być adaptowane po przez dubbing, a słaby dubbing położy nawet świetny film.

Ale są legendy polskie, krótkometrażowe materiały które udowadniają że się da, jeśli jest budżet.
Jednak 10 lat temu, allegro na 10min filmu kładło 4mln zł :/ .To teraz policz. 4mln*9 (by wyszedł nam półtorej godzinny film) i mamy 36mln zł. Masakra.
Jakie to są koszta? Po prostu nasz rynek jest za mały na robienie wielkich, efektownych filmów. A nie dlatego że nasi filmowcy są do bani. Bo nie są.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomek59
0 / 0

@rafik54321 Bardzo fajna analiza. Jednak trzeba chyba dodać, że dochodzi do tego jakiś kulturowy problem robienia filmów ciężkich i trudnych. Amerykanie nie mają problemu z mówieniem o ważnych kwestiach w lżejszy sposób.

Poodbną rzecz widać na wyższych uczelniach, gdzie często mówi sie o wszystkim w najbardziej trudny i zagmatwany sposób możliwy, gdzie ten sam temat wykładany prze Amerykańskich profesorów jest już łatwiejszy do przełknięcia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wentyl3
+2 / 2

nie zawsze budżet idzie z jakością. zobacz jak Polska scena YouTube zjadła telewizję. w TV nie da się już nic oglądać a tematyczne kanały YT są prawdziwym sztosem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tomek59 Taki "średni" budżet polskiego filmu to koło 5mln zł. Wtedy zarobić trzeba około 10mln, żeby na tym zarobić.
Co można zrealizować w tych 4rech milionach? Nie możesz się szarpać na wielkie efekty specjalne, bo one są po prostu drogie. A najtaniej zrobić dobry film właśnie po przez "ciężką tematykę" która z samej swojej powagi już niejako podbija "jakość" filmu.

Względnie w alternatywie mamy po prostu komedie romantyczne "cięte z metra" XD. Bo to też po prostu tanie filmy. Masz kilkoro aktorów i po prostu cały film to są jakieś dialogi. Nic ponadto.
Znowu też mamy rynek dość mocno przesycony i ciężko zrobić "tani hit". To nie są lata 80te, gdzie się dało zrobić jakieś Rambo czy coś takiego :P .
Weźmy taką Seksmisję, prawie cały film nakręcono na jednej gali, jedną kamerą :/ . Bo takie były realia komuny. Jak myślisz - dziś by to przeszło?

Cały czas trzeba pamiętać, że filmów nie kręci się jako "sztuka dla sztuki" - to wielomilionowy biznes. Film ma zarabiać.
Weź takiego Warcrafta, ten film niby miał wszystko. Fajna historia, dobrze nakręcony, dobrze zagrany, muzyka spoko. A jednak ten film ledwo się zwrócił. To samo Alita. I gdzie kolejne części? Nie ma. Bo nikt nie chce ryzykować kolejnych milionów na film który może się nie zwrócić.

Znowu nie cały hollywood stoi wielkimi produkcjami, weźmy taki Atlantic Rim (nie, to nie pomyłka, wiem o Pacific Rim i to jest zupełnie inny film). Tam budżet był na poziomie 500tys dolarów, czyli na nasze ponad 2mln zł. Jak na nasze realia, standardowo, ale jaki ten Atlantic Rim to chłam. Gorszy szajs niż to co u nas kręcili 20 lat temu XD. Gdyby to był film amatorski to bym się nie czepiał.

Myślę że lepszym sposobem, byłoby może nakręcenie polskiego filmu, ale w anglojęzycznym scenariuszu. Po prostu nagrać cały film po angielsku, a potem aby ci sami aktorzy nagrali dubbing po polsku. To chyba jedyna sensowna furtka do wielkiego kina.

@wentyl3 standardowa telewizja umiera dzięki platformom takim jak np netflix. Bo to po prostu jest tańsze. Takie TVP czy TVN musi nagrywać po polsku tylko dla polski. Netflix może obejść problem. Nagrać film/serial raz i rozkręcić to ogólnoświatowo, adaptując na lokalne rynki małym kosztem.

Znowu czy aby na pewno polski YT to ta sama skala co zagraniczny?
Pierwszy z brzegu anglojęzyczny youtuber.
MrBeast
https://www.youtube.com/c/MrBeast6000
Wskaż mi jakiegokolwiek polskiego youtubera z ponad 90mln subów XD.
U nas jak się dobija do 5mln to jest sztos.
Bo który polski youtuber byłby w stanie ogarnąć fajerwerki za ponad pół miliona dolarów?
https://www.youtube.com/watch?v=erQ_9yEz0ls
Jest budżet, jest efekt. Im więcej widzów, tym większy budżet. To samo widać na skali programu Top Gear. Jeśli oglądać pierwsze sezony, to są one dużo mniej efektowne. Im później tym bardziej dziwnych i porąbanych pomysłów mogli się powziąć.

Oczywiście polski YT nie jest zły, absolutnie, dużo kanałów jest na prawdę spoko, ale zawsze widać gdzieś tam ten budżet jednak gra rolę.
Weź chociażby taki kanał M4K. Pierwsze materiały, przy aktualnych to dwa różne światy. A Michowi udaje się utrzymać w zasadzie głównie z YT, a warsztat to druga sprawa. I niby budżet nie robi różnicy? Robi.
Większy budżet, lepszy sprzęt audio i wideo.
Są tematyki które wymagają mniejszych nakładów środków, jak choćby Uwaga Naukowy Bełkot, gdzie głównie jest "opowiadane". Są takie gdzie bez budżetu nic nie zrobisz, jak np StrzelnicaTV, gdzie za jeden nabój trzeba zapłacić z 3zł :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
0 / 0

@rafik54321 Cytując pana Weresniaka : W Polsce nie mamy przemysłu filmowego, a jedynie rzemiosło filmowe. Dlatego 2/3 polskich filmów to produkcje w okolicy średniej ligi, z pozostałych 1/3 tylko 1/4 ma znamiona naprawdę świetnego i dobrze zrealizowanego filmu. Finanse - tak, to główna bolączka, dlatego lepiej nam wychodzą filmy obyczajowe oraz kryminały (ale nie te od Vegi - te to najwyżej średnia liga) oraz co któraś tam komedia, ale nie mogą one być naszpikowane efektami ( jak Weekend, Dublerzy czy niesławny Wiedźmin). Bo mamy bardzo mocne tradycje filmowe, ale obecnie brak rozróżnienia na film telewizyjny i film kinowy sprawia, że każdy następny film jest kalką poprzedniego, bo występuje ciągle ten sam zestaw aktorów. A o wielu dobrych filmach człowiek dowiaduje się przez przypadek, bo owy film nie miał mocnej promocji jak gnioty wciskane nam na siłę tekstami "to będzie hit". Oby ten stan rzeczy uległ poprawie niebawem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Sylweriusz83 Tradycje filmowe, no może i tak, tylko że ten "tradycjonalizm" jest bardziej przeszkodą we współczesnym kinie niż jego zaletą. Technologia się zmienia, oczekiwania odbiorców również. Gdyby dziś nakręcić dowolny film tak jak to się robiło w latach 70tych to byłoby po prostu słabo.

Budżet warunkuje możliwości, a możliwości faworyzują dany kierunek.
Tylko że znowu na filmie obyczajowym nie zrobisz wielkiego WOW. Bo zwyczajnie nie jest to film efektowny.

Chyba właśnie najlepszym kierunkiem do rozwoju, mogłyby być legendy polskie. Fajnie pomieszana mitologia słowiańska. Efekty specjalne momentami na prawdę sztos. Odrobina typowo polskiego humoru. Poza tym za granicą reakcje były bardzo pozytywne.
https://www.youtube.com/watch?v=a9rOmFGJYoo

Tylko że właśnie brakuje kogoś, kto by położył kasę. Bo na prawdę, rozciągnięcie historii Twardowskiego na pełnometrażówkę nie powinno być specjalnie trudne.
Oprócz tego w okół już mamy "miniuniwersum" legend polskich. Czy to o Jadze czy Bazyliszku. Więc jest potencjał w pytę. Reżyser który kręcił te krótkometrażówki na pewno by ogarnął pełnometrażowy film. Tylko właśnie kasa :/ .
To jest właśnie ta karta na którą trzeba by postawić wszystko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
0 / 0

@rafik54321 Wiem, znam "Legendy Polskie" od Bagińskiego i Allegro. Świetna seria. Ale i kosztowna, co widać. Tyle że gdyby racjonalnie rozłożyć sceny trickowe i sceny aktorskie, to może zmieściliby się w 10 - 15 milionach. Ale najpierw trzeba taki budżet wyhaczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Sylweriusz83 nawet taki budżet to dużo jak na polski film. No i pamiętaj że w zasadzie pół Twardowskiego było kręcone na green screenie. Bo w ten sposób i tak jest taniej niż budować makietę statku kosmicznego :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
0 / 0

@rafik54321 Jak najbardziej mam tego świadomość. No chyba że makiety robi Pinewood Studios - mistrzowie w tej materii. Tyle że po rozwaleniu makiety gdy trzeba nakręcić dubla, to niestety koszty rosną, a animacja - można sobie poużywać. Ale mnie zastanawia, dlaczego tak drogo wyszła produkcja serii Legend Polskich, skoro wszystko na Green Screenie poszło. Chyba że to koszta zawierające również promocje filmu, bo czasami te dane się sumuje, a reklama nawet w internecie na własnym portalu też kosztuje, bo nie wrzucam firm trzecich które mi płacą za reklamę. Ale fakt, 10 milionów to niemała kwota, zwłaszcza gdy produkuje się gniota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Sylweriusz83 czemu aż tyle? Między innymi właśnie przez green screen z górnej półki. Bo to nie jest byle green screen i byle efekty specjalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M monrav
0 / 0

Geoffrey Rush- "Obrałem ziemniaka" :D Kurcze stare, a dopiero piewrszy raz to widzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hokek
0 / 0

cytując pewnego skecza "za mało k*rwa, k*rwa". 1,5 minuty polskiego filmu z tylko 1 przekleństwem? niemożliwe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem