Wbrew pozorom, w niektórych miejscach protest "trochę" się udał. Kierowcy spodziewali się utrudnień, dlatego jeśli musieli świadomie zatankować, jechali na inne stacje (w dodatku tańsze). Na Orlen jechali nieuświadomieni oraz zdesperowania. Dlatego w piątek stacje miały znacznie mniejszy ruch, mniejszy przychód.
Polacy protestują w obronie wolności a nie w obronie portfela.
Co komu winni pracownicy?? Prosta zasada rynku.... nie kupujmy na Orlenie... Po co blokować??
Bo wszyscy czekaja aż to wszystko prdl...nie to kto ma protestować
Wbrew pozorom, w niektórych miejscach protest "trochę" się udał. Kierowcy spodziewali się utrudnień, dlatego jeśli musieli świadomie zatankować, jechali na inne stacje (w dodatku tańsze). Na Orlen jechali nieuświadomieni oraz zdesperowania. Dlatego w piątek stacje miały znacznie mniejszy ruch, mniejszy przychód.