Najważniejsze, to przełamać się i zgadać. Jeśli kobieta będzie bez koleżanek, niewiele stracisz. Nie ma ryzyka, że ktoś wetnie się w waszą rozmowę. Jeśli ona będzie chciała, to z najgłupszego nawet wstępu (byle nie agresywnego czy wulgarnego) można przejść do ciekawej rozmowy. Jeśli nie będzie chciała, nawet najlepszy krasomówca będzie miał problem z urobieniem jej.
Nic nie tracisz a możesz wiele zyskać. Do dzieła.
Najważniejsze, to przełamać się i być sobą. Od razu pozwalasz się poznać i nie trzeba tracić czasu na odkrywanie, kim on/ona jest naprawdę. Ale dla romansu częściej skuteczniejszy jest dobry bajer, trochę kłamstw, trochę tajemniczości. Chociaż nie ma zasady, najważniejsze, żeby trafił swój na swego.
Najważniejsze, to przełamać się i zgadać. Jeśli kobieta będzie bez koleżanek, niewiele stracisz. Nie ma ryzyka, że ktoś wetnie się w waszą rozmowę. Jeśli ona będzie chciała, to z najgłupszego nawet wstępu (byle nie agresywnego czy wulgarnego) można przejść do ciekawej rozmowy. Jeśli nie będzie chciała, nawet najlepszy krasomówca będzie miał problem z urobieniem jej.
Nic nie tracisz a możesz wiele zyskać. Do dzieła.
Najważniejsze, to przełamać się i być sobą. Od razu pozwalasz się poznać i nie trzeba tracić czasu na odkrywanie, kim on/ona jest naprawdę. Ale dla romansu częściej skuteczniejszy jest dobry bajer, trochę kłamstw, trochę tajemniczości. Chociaż nie ma zasady, najważniejsze, żeby trafił swój na swego.
babcia odpowiedziała ,,głuptasie - siedzi na ławce,,. - teraz jest to historia do opowiadania
Chłop poszedł na świnie. Co w tym niebanalnego?