W Japonii powstała lampka nocna
na pajęczych nogach, która może chodzić za tobą do łazienki
0:23
Jak podaje japoński HuffPost, pomysł na lampkę narodził się "przy okazji", inżynier chciał w jakiś sposób wykorzystać komponenty wyprodukowane na drukarce 3D. Wtedy przypomniał sobie, że jako dziecko bał się chodzić w nocy do łazienki i postanowił skonstruować chodzącą lampkę dla swoich dzieci.
- Myślę, że może to przyczynić się do zwiększenia poczucia bezpieczeństwa, to jak posiadanie przewodnika, który chodzi ze mną po ciemku - mówi twórca projektu
Bezużyteczny badziew. Be pomysłu wykonania i użyteczności. Wyobraźcie sobie pójście do np kibla (jak w tytule) z tym stukającą po nocy w podłogę lampką.
To chyba na kółkach by był szybszy, ale co kto lubi :).
zanim to dojdzie do lazienki raaany
Bezużyteczny badziew. Be pomysłu wykonania i użyteczności. Wyobraźcie sobie pójście do np kibla (jak w tytule) z tym stukającą po nocy w podłogę lampką.
Po co to komu? Lampy z czujnikiem ruchu i po temacie…
Nie miał świeczki?
Łażenie za lampą, która ma pajęcze nogi... To już wolę się zesrać w ciemnym korytarzu.
Żeby tylko były jakieś przenośne i bezprzewodowe źródła światła... Takie jak... latarka. Zna ktoś coś takiego? ;)
Dziecko odprowadzane przez taką lampkę... Trauma do końca życia. Co noc będzie śnił mu się pająk ze świecą du..pa.
I to biedne dziecko, które zawraca i ucieka przed "lampką"... Pomysł w pytę...