Dziwi to kogos? Normalny czlowiek nie rezygnuje z siebie, ze swojej pasji, ze swojego zycia i ze swojej rodziny zeby sie zamknac w odosobnieniu wsrod podobnych sobie ludzi nie majac nawet czasu dla siebie i swojego rozwoju, pasji czy po prostu na opierd@ling
@Xar Dokladnie... Normalnie te bydleta, bo kobietami ich nazwac nie mozna, bylyby same i nikomu nie bylyby w stanie wyrzadzic krzywdy, a tak jest jak jest. Ludzie zyjacy w odosobnieniu, nie powinni miec pod opieka dzieic, bo wlasnie zyja w odosobnieniu, w bance, nieprzynaleznej do tego swiata.
@Xar Akurat pasja jest powodem, dla którego przynajmniej część tych osób się zamyka w klasztorze. I można się rozwijać w pasji "duchowość". Czy jest to pożyteczne i zdrowe, zdania na ten temat są podzielone.
Niestety zdarza się (nie wiem, jak często), że efektem decyzji o tym zamknięciu, nawet jeśli początkowo nikt nie podejrzewał problemów, jest pogłębienie lub rozwój dysfunkcji, zaburzeń psychicznych lub innych patologii. Oczywiście, jest również tak, że osoby świadomie wchodzą w życie zakonne z nieuczciwymi zamiarami. A także zdarzają się osoby, które są w zakonach i generalnie rzecz biorąc, jest z nich pożytek dla społeczeństwa.
Co jest normalne, to nie ja oceniam, ale mylisz się, pisząc, że w zakonach nie ma czasu na opier...oling. Jest przewidziany każdego dnia określony czas na rekreację, ze względu na zdrowie i higienę psychiczną.
Naprawdę można być przeciwnym KK i nie trzeba wyolbrzymiać jego błędów, żeby pokazać, że na wielu polach to ogromny toksyk.
Co do osób odpowiedzialnych za podobne przestępstwa w KK (oraz te, jeśli tylko to prawda), to nie mam żadnych zastrzeżeń do całkowitego potępienia ich praktyk i całkowitej negacji wartości ich życia duchowego.
Starsze dzieci powinny się zmówić i porządnie wlać ktorejś z tych zakonnic, zrobiłaby się afera i sprawa by się rypła…
Dziwi to kogos? Normalny czlowiek nie rezygnuje z siebie, ze swojej pasji, ze swojego zycia i ze swojej rodziny zeby sie zamknac w odosobnieniu wsrod podobnych sobie ludzi nie majac nawet czasu dla siebie i swojego rozwoju, pasji czy po prostu na opierd@ling
@Xar Dokladnie... Normalnie te bydleta, bo kobietami ich nazwac nie mozna, bylyby same i nikomu nie bylyby w stanie wyrzadzic krzywdy, a tak jest jak jest. Ludzie zyjacy w odosobnieniu, nie powinni miec pod opieka dzieic, bo wlasnie zyja w odosobnieniu, w bance, nieprzynaleznej do tego swiata.
@Xar Akurat pasja jest powodem, dla którego przynajmniej część tych osób się zamyka w klasztorze. I można się rozwijać w pasji "duchowość". Czy jest to pożyteczne i zdrowe, zdania na ten temat są podzielone.
Niestety zdarza się (nie wiem, jak często), że efektem decyzji o tym zamknięciu, nawet jeśli początkowo nikt nie podejrzewał problemów, jest pogłębienie lub rozwój dysfunkcji, zaburzeń psychicznych lub innych patologii. Oczywiście, jest również tak, że osoby świadomie wchodzą w życie zakonne z nieuczciwymi zamiarami. A także zdarzają się osoby, które są w zakonach i generalnie rzecz biorąc, jest z nich pożytek dla społeczeństwa.
Co jest normalne, to nie ja oceniam, ale mylisz się, pisząc, że w zakonach nie ma czasu na opier...oling. Jest przewidziany każdego dnia określony czas na rekreację, ze względu na zdrowie i higienę psychiczną.
Naprawdę można być przeciwnym KK i nie trzeba wyolbrzymiać jego błędów, żeby pokazać, że na wielu polach to ogromny toksyk.
Co do osób odpowiedzialnych za podobne przestępstwa w KK (oraz te, jeśli tylko to prawda), to nie mam żadnych zastrzeżeń do całkowitego potępienia ich praktyk i całkowitej negacji wartości ich życia duchowego.
Wymierzyć szmatom takie same kary jak one dzieciom...tylko publiczne. Tak na dobry początek.