Ładna bajka z tym FBI. Powinni ludzie dostawać bana na internet za takie pierdoły. Obrazek wstawili na twitterze Modesto García i Javier de Castro podczas pandemii. Został sławny bo bił rekordy odpowiedzi. Były do tego obrazka kolejne i pamiętam, że typ był ochroniarzem prezydenta dlatego miał broń i był w hotelu podczas wyjazdu służbowego.
@asam00 Nie ważne czy obrazek z FBI czy ktoś inny zdecydował się sprawdzić spostrzegawczość ludzi. Masz obrazek i pytanie. Zamiast szukać problemów kto dla kogo go przygotował, wykazałbyś się i odpowiedział na pytanie na podstawie obrazka z nie odpowiedzi już udzielonych.
A w nawiązaniu do obrazka. Jest to morderstwo. Obrazek też nie jest jakiś szczegółowy i nie przejmowałbym się tym, że nie ma plamy na którejś ze ścian, skoro nie widać rany na głowie denata. Choć już samo to sugeruje, że rana może być z drugiej strony głowy, co w połączeniu z trzymanym pistoletem jest nierealne. Są strony gdzie można zobaczyć rzeczy, których normalnie nie zobaczysz w dobie cenzury. Widziałem samobójstw online z różnych typów broni. Od rewolweru, przez automaty do karabinów i strzelb. I nie zawsze pojawia się rena wylotowa nawet z przyłożenia. Jeśli strzela się pociskiem ołowianym bez płaszcza to pocisk spłaszcza się w momencie uderzenia w czaszkę. Gęstość tkanki mózgowej powoduje dalszą deformację, co powoduje sporą dewastację na trasie lotu, odkształcając ją i drastycznie zmniejszając prędkość. Im mniejszy ładunek pocisku tym większa szansa że nie będzie rany wylotowej. Nie mniej jednak uszkodzenia poczynione w czaszce często powodują pęknięcie bębenków i rozerwanie kanałów łączących komorę nosową z mózgiem(tak są takowe) co najczęściej kończy się masywnym krwawieniem z każdego otworu w głowie. Ale załóżmy, że jednak tu do tego nie doszło i krwawienie było tylko z rany wlotowej. A więc jak pisałem wcześniej rana wlotowa nie zgadza się z ręką trzymającą broń. Druga sprawa. W momencie uszkodzenia mózgu samobójcy tracą kontrolę nad mięśniami i nie jest prawdą że zaciskają się mięśnie. Często jest odwrotnie a przy odrzucie każdej broni, jeśli osoba nie leży to często broń z ręki wypada. Teraz pozycja. Żaden samobójca w tak małym pokoju nie stałby tyłem do krzesła. Mając łóżko i krzesło siadłby na jednym lub drugim, a więc pozycja ciała byłaby zupełnie inna patrząc na stronę wlotową. przy krześle mógłby nawet na nim pozostać, choć przy innych poszlakach prawdopodobne byłoby, że wpół siedziałby na przewróconym krześle, a głowa opierałaby się o łózko. Żaden z obserwowanych samobójców nie układał sobie ubrań na wyjście ani nie trzymałby napoju w momencie strzału, skoro wie, że nigdzie nie pójdzie. Tak samo jak nie przygotowywałby butów na wyjście z mieszkania. Kolejna rzecz. Większość samobójców wybiera noc lub wieczór na zabicie się. Nie znam pełnych statystyk Polskiej Policji ale nie słyszałem o samobójstwie z rana po przebudzeniu. Wszelkie podawane czasy zgonu sugerują wieczór lub noc. Oczywiście nie biorę pod uwagę osób chorych na bezsenność śmiertelną, bo taki człowiek zachowuje się mocno irracjonalnie przed śmiercią i pokój wyglądałby zupełnie inaczej. Rozbity kubek. Oczywiście trzeba założyć, że mógł się rozbić podczas niekontrolowanych ruchów po strzale, ale fizyka podpowiada, że najpierw zostałby przewrócony na stole i tam znalazłaby się jego zawartość, a pozostałe na stole rzeczy też byłyby w nieładzie, w tym rozlany alkohol. A więc kubek rozbity ale bez zwartości, oczywiście jeśli ucho nie przeszkodziłoby w stoczeniu się ze stołu. Kartka na stole i otwarty laptop. Zapewne na kartce jest "list samobójczy" Ale laptop sugeruje wcześniejszą pracę na nim. Co więcej tylko 20% samobójców zostawia jakiś list. 80% nie zostawia nic. A więc nie podejrzewam, ze otwarty laptop sugeruje drugą kopię listu pożegnalnego. Co więcej, bardziej prawdopodobne byłoby zostawienie formy elektronicznej skoro laptop był używany, niż kartki. Kwestia szybkości zapisu. Nie mówiąc już o tym, że długopis leży na szafce nocnej, a żaden samobójca nie zawracałby sobie głowy odłożeniem długopisu tak daleko.
Teraz w kwestii morderstwa. Położenie ciała i rozbity kubek sugerują, że osoba, która go zabiła była mu znana, bo czuł się na tyle komfortowo, że stał z kubkiem w ręku w momencie strzału. Gdyby to było włamanie w celu morderstwa, byłoby więcej bałaganu, lub byłoby o wi
@Doombringerpl Można się równie dobrze szykować na randke, potencjalna partnerka na ostatnią chwilę odmawia i gość impulsywnie strzela sobie w głowę a szklanka spada bo ją zahaczył uderzając o biurko. Takich historyjek można sobie wymyślać w nieskończoność.
Obstawiam że gościu został załatwiony. Pod krzesłem leży jakby rozwalony kubek z kawą. Trochę mi nie pasuje, że jedną ręką chciał się zastrzelić, a drugą napić kawy jednocześnie.
Morderstwo. Nie znam się na balistyce, ale z takiej odległości kula chyba przebiłaby głowę na wylot. Czyli po drugiej stronie powinna być rana wylotowa i sporo krwi, a nie ma nic. Patrząc na to, z której strony jest krew, to można nawet założyć, że dostał w głowę z drugiej strony. Ale mogę się mylić. Może kula nie przeszlaby na wylot i wtedy krew jest tam, gdzie powinna.
Ale jest jeszcze coś. Ofiara cały czas ma w ręku broń. Po śmierci mięśnie wiotczeją. A tu, zwłaszcza mają łóżko obok, ofiara musiałaby strzelić sobie w głowę ze skutkiem śmiertelnym, a potem podnieść rękę z bronią i ułożyć tak jak na obrazku. Niewykonalne. Nawet jakby ręka sama tak się ułożyła, w co wątpię (grawitacja robi swoje), to nie utrzymałby pistoletu w dłoni.
Nie pomyślałem o tym, że dostał w głowę, jak stał, a dopiero potem upadł. Więc ułożenie ręki jest jak najbardziej prawidłowe, ale i tak nie ma szans, żeby utrzymał broń w ręku. Poza tym przy tym ułożeniu głowy to zdecydowanie powinna być spora plama krwi po drugiej stronie głowy, jeśli kula przeszła na wylot. Nie widzimy całego pokoju, więc trudno stwierdzić, czy w ogóle zginął od kuli, bo wtedy w którejś części pokoju powinno być sporo krwi. Zawsze krew bryzga w takich sytuacjach.
Także może nawet zginął od ciosu w głowę, a potem dostał kulkę, żeby upozorować samobójstwo.
Koleś jest albo oburęczny i to w sposób genialny - kubek z kawą w prawej i buch z lewej w łeb - no albo mu ktoś pomógł. Swoją drogą ułożenie pościeli na łóżku wskazuje, że jego wiodącą ręką jest prawa. Bał bym się strzelać sobie w łeb mniej pewną ręką. Krew jest też " rozlana" z drugiej strony niż powinna po strzale lewą ręką. Ubranie wskazuję na to, że chciał gdzieś iść a nie się zabijać.
@tomek_s jakoś się nie przyglądałem strasznie dokładnie. Zresztą ja taką kierunkową lampkę mam po prawej - trochę ze względu na miejsce na biurku, trochę z przyzwyczajenia. Pomijając to w pokoju jest mnóstwo elementów, które wskazują na inną rękę wiodącą. Podejrzewam, że właśnie o to chodzi.
Trzyma pistolet w ręce więc samobójstwo - można byłoby pomyśleć na pierwszy rzut oka. Ale przy prawym ręku jest potłuczony kubek z nabojem. Ktoś popełnia samobójstwo pijąc np. kawę? Trochę to dziwne.
I jeszcze jedno. Denat nie trzyma palca na spuście tylko... tym metalu, który go otacza. Wg mnie zabójstwo.
Obstawiam zabójstwo. Gość zostawił zapalonego papierosa, jest rozbity kubek po kawie i niedopita łycha. Koło lapka leżą prawdopodobnie 2 prezerwatywy, które mogą sugerować, że miał towarzystwo. Na biurku widać notatkę: może list od kochanki, że odchodzi- sugerowałoby to brak ubrań w szafie. No i ubrania na łóżku wyglądają jakby denat zaraz miał je założyć. Po wszystkich obejrzanych dokumentach, filmach, przeczytanych kryminałach obstawiałabym, że mordercą jest kochanka
1 teza- Mrderstwo. Ktoś zastrzelił denata, po czym chcąc zatrzeć ślady roztrzaskał filiżankę. Jednak nieudolnie, bo ciało jest zbyt blisko krzesła, które wogóle nie ma rozbryzganych śladów po kawie.
2 teza- spójrzcie na ułożenie pościeli. Denat wstał lewą nogą, po czym zrobił sobie kawę i zamiast cukru dodał soli. Chcąc się uspokoić chciał sobie nalać pełną szklankę whisky. Niestety zabrakło gatunkowego alkoholu. Usłyszawszy dzwoniący telefon był już pewien, że dzwoni przedstawiciel banku o podwyższonej racie kredytu. Wtedy już nie wytrzymał...
Z tym FBI to niezła ściema. Może jescze A Einstein to wymyślił dla studentów?
A co do pytania to morderstwo oczywiście.
Facet chaiał wyjść o czym świadczą naszykowane ubrania. O ile potrafił bym sobie wyobraźić że ktoś strzeli sobie w łeb niedopiwszy kawy, czy nawet whiskey, to po co miałby wyciągać ubrania? Wieczorem przed snem mógłby się rozebrac i położyć ubranie na łóżku ale można to łatwo wykluczyć bo zasłony są odsłonięte
Morderstwo to akurat oczywiste. Ale zastanawia mnie jedna rzecz: po czym wy wnioskujecie, że był praworęczny? Ułożenie filiżanek i długopisu sugeruje, że był właśnie leworęczny.
Tzn wygląda to na normalny poranek. Wstaje wyjmę sobie ubrania, zapalę papierosa, zrobię kawę. Sprawdzę jeszcze maila i wiadomości przed wyjściem i odpalę telewizję. Kartka na biurku z racji braku czegoś do pisania może być listem, a może być i kartką od hotelu gdzie mamy różne numery telefonów i np hasło do wifi. Z innych szczegółów w szafie chyba nic za bardzo nie widać a obok komputera mogą być prezerwatywy a mogą i ulotki reklamowe, Buty które są raczej butami na zewnątrz z racji chyba widocznego męskiego obcasu mogą tak być po wczorajszym położeniu się spać. Gdzie usiadł na łóżku i rozbierając się najpierw zdjął buty i już tak zostały.
Tak więc pasuje że w trakcie tego normalnego poranka usłyszał pukanie poszedł otworzyć drzwi i dostał kulkę a morderca włożył mu pistolet w dłoń. Z drugiej strony mógł się dowiedzieć o czymś w telewizji np o krachu na giełdzie krypto. I wtedy mógł sobie strzelić w głowę. A kawa mogła stać na biurku i mógł upadając ją strącić ręką. I jakby tło wiadomości bardzo przypomina jego widok zza okna.
Też wydaje się że gość jest leworęczny (rysik po lewej od telefonu. lampka po prawej a papierośnica i szklanka soku lub whisky po lewej). Tak więc prawidłowo w lewej dłoni trzyma pistolet.
Widać że raczej nie jest to przemyślane samobójstwo. I to bym stwierdził z największą pewnością. I obstawiałbym raczej samobójstwo pod wpływem otrzymanej wiadomości. Również mnie zaciekawia ten telefon hotelowy dzwoniący z samego rana. Co mogłoby się w jakiś sposób wiązać z wiadomościami i podobnym tłem zza okna. Bo kto do nas rano dzwoni na telefon hotelowy?
Morderstwo. Gość właśnie wstał z łóżka (za oknem światło takie jakieś poranne), miał zamiar wypić kawkę z whisky i zapalić papieroska oglądając serwis info.
To wszystko jest bez sensu, ktoś tego nie przemyślał.
Widać, że lampka została przestawiona, żeby zesugerować, że gość jest istotnie leworęczny, ale czy tak trudno w toku śledztwa stwierdzić, czy ktoś jest leworęczny? Przecież ta osoba istnieje gdzieś w jakiejś kartotece, a nie pojawiła się w tym pokoju anonimowo.
Nieszczęśliwy wypadek. Pił sobie spokojnie drinka, oglądał film, aż tu nagle przerwali i pokazali morawieckiego mówiącego o podwyżce programu 500+. No, tego już było za wiele, wyciągnął poniemiecki pistolet pradziadka i już miał stezelić w telewizor, gdy nagle potknął się o kapcie, wywinął orła przez łóżko i niefortunnie pistolet wystrzelił i trafił go w głowę.
Wystarczy sprawdzić położenie śladów prochu, sprawdzić kąt pod którym weszła kula oraz odciski palców na pistolecie.
Gdyby to było samobójstwo, lufa pistoletu powinna być skierowana nieco w górę. Dodatkowo podczas wystrzału z lufy wydobywa się gaz pod dużym ciśnieniem w którym znajdują się drobinki niedopalonego prochu. Podczas wystrzału z bliskiej odległości, w przypadku morderstwa, na strzelcu osiadają plamki krwii i prochu. Jeżeli to byłoby samobójstwo takie ślady znalazłyby się na ręku denata. No i ślady linii papilarnych zostawione na pistolecie podczas ładowania magazynku, przeładowywania, odbezpieczania broni oraz na spuście. Morderca używając rękawiczek albo uszkodzi te ślady albo okaże się, że w ogóle ich nie ma, bo denat np nie przeładował broni.
Kilka godzin pracy techników kryminalnych i wiadomo czy to samobójstwo czy morderstwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 czerwca 2022 o 0:25
1 - Leworęczny: Wstaje z prawej strony łóźka, żeby lewą ręką sięgać po telefon, tam leży też długopis i komórka. Ba biurku whisky w szklance, popielniczka i lampka wskazują na leworęczność.
2 - Na laptopie jest mail. Otrzymał jakaś wiadomość lub ją napisał.
3 - włączony telewizor, może świadczyć o chęci zagłuszenia odgłosów.
4 - W szafie nie ma żadnych ubrań.
5 - buty są eleganckie, ubranie świeże leży na łóżku, żeby się nie pobrudziło.
6 - butelka sugeruje, że stłukła się przy upadku ciała.
Wniosek - morderstwo, pozorowane na samobójstwo.
Powód - brak rozbryzgu krwi na ścianie - musiałby być, jeśli denat by stał, tak jak upadł.
Prawdopodobnie, został uderzony w głowę butelką i zastrzelony gdy leżał na ziemi.
Morderca znał ofiarę i jej nawyki.
Zabójstwo. Nie dopił whisky!
Morderstwo, strzelił se w łeb i pistolet się teleportował do drugiej ręki.
A skąd wiesz którą ręka strzelał?
@CzlowiekZkamienia Dobre, ale co jak denat miał depresję i mu nie smakowała ta whisky?
Morderstwo...kawa jest nie wypił xD
Ładna bajka z tym FBI. Powinni ludzie dostawać bana na internet za takie pierdoły. Obrazek wstawili na twitterze Modesto García i Javier de Castro podczas pandemii. Został sławny bo bił rekordy odpowiedzi. Były do tego obrazka kolejne i pamiętam, że typ był ochroniarzem prezydenta dlatego miał broń i był w hotelu podczas wyjazdu służbowego.
https://twitter.com/modesto_garcia/status/1242872971179540480?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1242872971179540480%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.larazon.es%2Ftecnologia%2F20200328%2Fao3453nmavdvjezi6wwmajio6m.html
https://newsrnd.com/life/2020-03-28--solved-the-%22illustrated-crime%22-that-has-hooked-thousands-of-people-on-twitter.HJ8n386U8.html
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2022 o 0:01
@asam00 Nie ważne czy obrazek z FBI czy ktoś inny zdecydował się sprawdzić spostrzegawczość ludzi. Masz obrazek i pytanie. Zamiast szukać problemów kto dla kogo go przygotował, wykazałbyś się i odpowiedział na pytanie na podstawie obrazka z nie odpowiedzi już udzielonych.
A w nawiązaniu do obrazka. Jest to morderstwo. Obrazek też nie jest jakiś szczegółowy i nie przejmowałbym się tym, że nie ma plamy na którejś ze ścian, skoro nie widać rany na głowie denata. Choć już samo to sugeruje, że rana może być z drugiej strony głowy, co w połączeniu z trzymanym pistoletem jest nierealne. Są strony gdzie można zobaczyć rzeczy, których normalnie nie zobaczysz w dobie cenzury. Widziałem samobójstw online z różnych typów broni. Od rewolweru, przez automaty do karabinów i strzelb. I nie zawsze pojawia się rena wylotowa nawet z przyłożenia. Jeśli strzela się pociskiem ołowianym bez płaszcza to pocisk spłaszcza się w momencie uderzenia w czaszkę. Gęstość tkanki mózgowej powoduje dalszą deformację, co powoduje sporą dewastację na trasie lotu, odkształcając ją i drastycznie zmniejszając prędkość. Im mniejszy ładunek pocisku tym większa szansa że nie będzie rany wylotowej. Nie mniej jednak uszkodzenia poczynione w czaszce często powodują pęknięcie bębenków i rozerwanie kanałów łączących komorę nosową z mózgiem(tak są takowe) co najczęściej kończy się masywnym krwawieniem z każdego otworu w głowie. Ale załóżmy, że jednak tu do tego nie doszło i krwawienie było tylko z rany wlotowej. A więc jak pisałem wcześniej rana wlotowa nie zgadza się z ręką trzymającą broń. Druga sprawa. W momencie uszkodzenia mózgu samobójcy tracą kontrolę nad mięśniami i nie jest prawdą że zaciskają się mięśnie. Często jest odwrotnie a przy odrzucie każdej broni, jeśli osoba nie leży to często broń z ręki wypada. Teraz pozycja. Żaden samobójca w tak małym pokoju nie stałby tyłem do krzesła. Mając łóżko i krzesło siadłby na jednym lub drugim, a więc pozycja ciała byłaby zupełnie inna patrząc na stronę wlotową. przy krześle mógłby nawet na nim pozostać, choć przy innych poszlakach prawdopodobne byłoby, że wpół siedziałby na przewróconym krześle, a głowa opierałaby się o łózko. Żaden z obserwowanych samobójców nie układał sobie ubrań na wyjście ani nie trzymałby napoju w momencie strzału, skoro wie, że nigdzie nie pójdzie. Tak samo jak nie przygotowywałby butów na wyjście z mieszkania. Kolejna rzecz. Większość samobójców wybiera noc lub wieczór na zabicie się. Nie znam pełnych statystyk Polskiej Policji ale nie słyszałem o samobójstwie z rana po przebudzeniu. Wszelkie podawane czasy zgonu sugerują wieczór lub noc. Oczywiście nie biorę pod uwagę osób chorych na bezsenność śmiertelną, bo taki człowiek zachowuje się mocno irracjonalnie przed śmiercią i pokój wyglądałby zupełnie inaczej. Rozbity kubek. Oczywiście trzeba założyć, że mógł się rozbić podczas niekontrolowanych ruchów po strzale, ale fizyka podpowiada, że najpierw zostałby przewrócony na stole i tam znalazłaby się jego zawartość, a pozostałe na stole rzeczy też byłyby w nieładzie, w tym rozlany alkohol. A więc kubek rozbity ale bez zwartości, oczywiście jeśli ucho nie przeszkodziłoby w stoczeniu się ze stołu. Kartka na stole i otwarty laptop. Zapewne na kartce jest "list samobójczy" Ale laptop sugeruje wcześniejszą pracę na nim. Co więcej tylko 20% samobójców zostawia jakiś list. 80% nie zostawia nic. A więc nie podejrzewam, ze otwarty laptop sugeruje drugą kopię listu pożegnalnego. Co więcej, bardziej prawdopodobne byłoby zostawienie formy elektronicznej skoro laptop był używany, niż kartki. Kwestia szybkości zapisu. Nie mówiąc już o tym, że długopis leży na szafce nocnej, a żaden samobójca nie zawracałby sobie głowy odłożeniem długopisu tak daleko.
Teraz w kwestii morderstwa. Położenie ciała i rozbity kubek sugerują, że osoba, która go zabiła była mu znana, bo czuł się na tyle komfortowo, że stał z kubkiem w ręku w momencie strzału. Gdyby to było włamanie w celu morderstwa, byłoby więcej bałaganu, lub byłoby o wi
@Doombringerpl Można się równie dobrze szykować na randke, potencjalna partnerka na ostatnią chwilę odmawia i gość impulsywnie strzela sobie w głowę a szklanka spada bo ją zahaczył uderzając o biurko. Takich historyjek można sobie wymyślać w nieskończoność.
Obstawiam że gościu został załatwiony. Pod krzesłem leży jakby rozwalony kubek z kawą. Trochę mi nie pasuje, że jedną ręką chciał się zastrzelić, a drugą napić kawy jednocześnie.
Nie jestem specjalistą, to tylko moja ocena.
@Wolfi1485 Teoretycznie mógł upadając strącić kubek z biurka. Prawa ręka jest ułożona w ten sposób że mogło tak się stać.
kredyt we frankach - to oczywiste
Chyba odebrał niewłaściwy telefon.
Morderstwo, jedna filiżanka jest zbita druga leży na biurku
Morderstwo. Nie znam się na balistyce, ale z takiej odległości kula chyba przebiłaby głowę na wylot. Czyli po drugiej stronie powinna być rana wylotowa i sporo krwi, a nie ma nic. Patrząc na to, z której strony jest krew, to można nawet założyć, że dostał w głowę z drugiej strony. Ale mogę się mylić. Może kula nie przeszlaby na wylot i wtedy krew jest tam, gdzie powinna.
Ale jest jeszcze coś. Ofiara cały czas ma w ręku broń. Po śmierci mięśnie wiotczeją. A tu, zwłaszcza mają łóżko obok, ofiara musiałaby strzelić sobie w głowę ze skutkiem śmiertelnym, a potem podnieść rękę z bronią i ułożyć tak jak na obrazku. Niewykonalne. Nawet jakby ręka sama tak się ułożyła, w co wątpię (grawitacja robi swoje), to nie utrzymałby pistoletu w dłoni.
Nie pomyślałem o tym, że dostał w głowę, jak stał, a dopiero potem upadł. Więc ułożenie ręki jest jak najbardziej prawidłowe, ale i tak nie ma szans, żeby utrzymał broń w ręku. Poza tym przy tym ułożeniu głowy to zdecydowanie powinna być spora plama krwi po drugiej stronie głowy, jeśli kula przeszła na wylot. Nie widzimy całego pokoju, więc trudno stwierdzić, czy w ogóle zginął od kuli, bo wtedy w którejś części pokoju powinno być sporo krwi. Zawsze krew bryzga w takich sytuacjach.
Także może nawet zginął od ciosu w głowę, a potem dostał kulkę, żeby upozorować samobójstwo.
Z samego obrazka nie da się tego wykminić. W orginale, twórca podaje kilka wskazówek.
Pewnie standardowy klucz tego typu pytań: sprawdzić czy denat leworęczny nie trzyma pistoletu w prawej ręce. ;)
@irulax ma zdjęciu widać, że nie trzyma.
morderstwo ponieważ jedna szklanka z napojem jest cała a druga stłuczona
@jakistamktos czy tylko ja widze stłuczoną butelkę?
Koleś jest albo oburęczny i to w sposób genialny - kubek z kawą w prawej i buch z lewej w łeb - no albo mu ktoś pomógł. Swoją drogą ułożenie pościeli na łóżku wskazuje, że jego wiodącą ręką jest prawa. Bał bym się strzelać sobie w łeb mniej pewną ręką. Krew jest też " rozlana" z drugiej strony niż powinna po strzale lewą ręką. Ubranie wskazuję na to, że chciał gdzieś iść a nie się zabijać.
@garond pościel? Really? Lampka po prawej sugeruje, że jednak jest leworęczny
@tomek_s ale niedopałek w popielniczce po prawej stronie
@diesel_pies Bo nie ma możliwości, że palił np na stojąco i tak odłożył lub palił popijając kawę?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 czerwca 2022 o 16:32
@tomek_s jakoś się nie przyglądałem strasznie dokładnie. Zresztą ja taką kierunkową lampkę mam po prawej - trochę ze względu na miejsce na biurku, trochę z przyzwyczajenia. Pomijając to w pokoju jest mnóstwo elementów, które wskazują na inną rękę wiodącą. Podejrzewam, że właśnie o to chodzi.
@garond ja myślę, że odkrył się w kierunku wyjścia a nie w kierunku szafy.
Zmienił ogrzewanie na gazowe i właśnie ujrzał w TVP (czerwony pasek), że rząd będzie dopłacał 750 zł do tony węgla.
Trzyma pistolet w ręce więc samobójstwo - można byłoby pomyśleć na pierwszy rzut oka. Ale przy prawym ręku jest potłuczony kubek z nabojem. Ktoś popełnia samobójstwo pijąc np. kawę? Trochę to dziwne.
I jeszcze jedno. Denat nie trzyma palca na spuście tylko... tym metalu, który go otacza. Wg mnie zabójstwo.
Raczej nie pije się kawy podczas strzelania sobie w łeb.
W hotelu dzwoni telefon, więc musiał na niego czekać, wcześniej podając komuś numer.
Obstawiam zabójstwo. Gość zostawił zapalonego papierosa, jest rozbity kubek po kawie i niedopita łycha. Koło lapka leżą prawdopodobnie 2 prezerwatywy, które mogą sugerować, że miał towarzystwo. Na biurku widać notatkę: może list od kochanki, że odchodzi- sugerowałoby to brak ubrań w szafie. No i ubrania na łóżku wyglądają jakby denat zaraz miał je założyć. Po wszystkich obejrzanych dokumentach, filmach, przeczytanych kryminałach obstawiałabym, że mordercą jest kochanka
1 teza- Mrderstwo. Ktoś zastrzelił denata, po czym chcąc zatrzeć ślady roztrzaskał filiżankę. Jednak nieudolnie, bo ciało jest zbyt blisko krzesła, które wogóle nie ma rozbryzganych śladów po kawie.
2 teza- spójrzcie na ułożenie pościeli. Denat wstał lewą nogą, po czym zrobił sobie kawę i zamiast cukru dodał soli. Chcąc się uspokoić chciał sobie nalać pełną szklankę whisky. Niestety zabrakło gatunkowego alkoholu. Usłyszawszy dzwoniący telefon był już pewien, że dzwoni przedstawiciel banku o podwyższonej racie kredytu. Wtedy już nie wytrzymał...
Morderstwo denat trzyma broń w lewej ręce a papieros w popielniczce wskazuje, że jest praworęczny.
Zabójstw, bo jest praworęczny a pistolet w lewej. Dlaczego ZAWSZE w tych zagadkach na tym to polega. Wymyślilibyście coś ciekawszego.
@Hermes_Trismegistos
Lampka po prawej stronie biurka, papieros po lewej, rysik obok telefonu tez po lewej, wiec leworeczny
Morderstwo, rozbity kubek z kawą przy stoliku i pistolet w dłoni.
ubranie przygotowane do założenia samobójca nigdzie by się nie wybierał, niepościelone łóżko - samobójcy zostawiają porządek
Z tym FBI to niezła ściema. Może jescze A Einstein to wymyślił dla studentów?
A co do pytania to morderstwo oczywiście.
Facet chaiał wyjść o czym świadczą naszykowane ubrania. O ile potrafił bym sobie wyobraźić że ktoś strzeli sobie w łeb niedopiwszy kawy, czy nawet whiskey, to po co miałby wyciągać ubrania? Wieczorem przed snem mógłby się rozebrac i położyć ubranie na łóżku ale można to łatwo wykluczyć bo zasłony są odsłonięte
@andrzejgola
Bez sensu. Przeciez mogl sie o czyms dowiedziec, uznac ze zamiast wychodzić ma dosc i popelnic samobojstwo
Samobojstwo. Dowiedzial sie krycha pawlowicz polubila go na tweterze i ma na niego ochote. Wybrał mniejsze zło
Po postrzale w głowę broń nigdy nie zostaje w ręku samobójcy.
Wypadek. Walnął głową o kant łóżka.
samobójstwo,bo w telewizji dowiedział się że obajtek go okrada.
MORDERSTWO. Mordercą jest samobójca!!!
Morderstwo to akurat oczywiste. Ale zastanawia mnie jedna rzecz: po czym wy wnioskujecie, że był praworęczny? Ułożenie filiżanek i długopisu sugeruje, że był właśnie leworęczny.
Ułożenie przedmiotów wskazuje, że byl prawotęczny. Pistolet w lewej. Przypadek?
Samobój, odpalił tv i obejrzał tvpis.
a co jak strzelił sobie w usta?
Ciężko stwierdzić
Tzn wygląda to na normalny poranek. Wstaje wyjmę sobie ubrania, zapalę papierosa, zrobię kawę. Sprawdzę jeszcze maila i wiadomości przed wyjściem i odpalę telewizję. Kartka na biurku z racji braku czegoś do pisania może być listem, a może być i kartką od hotelu gdzie mamy różne numery telefonów i np hasło do wifi. Z innych szczegółów w szafie chyba nic za bardzo nie widać a obok komputera mogą być prezerwatywy a mogą i ulotki reklamowe, Buty które są raczej butami na zewnątrz z racji chyba widocznego męskiego obcasu mogą tak być po wczorajszym położeniu się spać. Gdzie usiadł na łóżku i rozbierając się najpierw zdjął buty i już tak zostały.
Tak więc pasuje że w trakcie tego normalnego poranka usłyszał pukanie poszedł otworzyć drzwi i dostał kulkę a morderca włożył mu pistolet w dłoń. Z drugiej strony mógł się dowiedzieć o czymś w telewizji np o krachu na giełdzie krypto. I wtedy mógł sobie strzelić w głowę. A kawa mogła stać na biurku i mógł upadając ją strącić ręką. I jakby tło wiadomości bardzo przypomina jego widok zza okna.
Też wydaje się że gość jest leworęczny (rysik po lewej od telefonu. lampka po prawej a papierośnica i szklanka soku lub whisky po lewej). Tak więc prawidłowo w lewej dłoni trzyma pistolet.
Widać że raczej nie jest to przemyślane samobójstwo. I to bym stwierdził z największą pewnością. I obstawiałbym raczej samobójstwo pod wpływem otrzymanej wiadomości. Również mnie zaciekawia ten telefon hotelowy dzwoniący z samego rana. Co mogłoby się w jakiś sposób wiązać z wiadomościami i podobnym tłem zza okna. Bo kto do nas rano dzwoni na telefon hotelowy?
Samobójstwo, zobaczył Trumpa w TV...
Morderstwo. Gość właśnie wstał z łóżka (za oknem światło takie jakieś poranne), miał zamiar wypić kawkę z whisky i zapalić papieroska oglądając serwis info.
To wszystko jest bez sensu, ktoś tego nie przemyślał.
Widać, że lampka została przestawiona, żeby zesugerować, że gość jest istotnie leworęczny, ale czy tak trudno w toku śledztwa stwierdzić, czy ktoś jest leworęczny? Przecież ta osoba istnieje gdzieś w jakiejś kartotece, a nie pojawiła się w tym pokoju anonimowo.
Nieszczęśliwy wypadek. Pił sobie spokojnie drinka, oglądał film, aż tu nagle przerwali i pokazali morawieckiego mówiącego o podwyżce programu 500+. No, tego już było za wiele, wyciągnął poniemiecki pistolet pradziadka i już miał stezelić w telewizor, gdy nagle potknął się o kapcie, wywinął orła przez łóżko i niefortunnie pistolet wystrzelił i trafił go w głowę.
już myślałem że za dużo wipilem
Wystarczy sprawdzić położenie śladów prochu, sprawdzić kąt pod którym weszła kula oraz odciski palców na pistolecie.
Gdyby to było samobójstwo, lufa pistoletu powinna być skierowana nieco w górę. Dodatkowo podczas wystrzału z lufy wydobywa się gaz pod dużym ciśnieniem w którym znajdują się drobinki niedopalonego prochu. Podczas wystrzału z bliskiej odległości, w przypadku morderstwa, na strzelcu osiadają plamki krwii i prochu. Jeżeli to byłoby samobójstwo takie ślady znalazłyby się na ręku denata. No i ślady linii papilarnych zostawione na pistolecie podczas ładowania magazynku, przeładowywania, odbezpieczania broni oraz na spuście. Morderca używając rękawiczek albo uszkodzi te ślady albo okaże się, że w ogóle ich nie ma, bo denat np nie przeładował broni.
Kilka godzin pracy techników kryminalnych i wiadomo czy to samobójstwo czy morderstwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2022 o 0:25
Samobójstwo. Gość wstał rano zaparzył kawę zobaczył cenę BTC w kompie i pach :D
pomijając pochodzenie tego obrazka to było morderstwo gość jest prawo ręczny parę szczegółów na to wskazują a ma pistolet w lewej
Dlaczego długopis leży na stoliku obok łóżka, a powinien na biurku obok kartki.
1 - Leworęczny: Wstaje z prawej strony łóźka, żeby lewą ręką sięgać po telefon, tam leży też długopis i komórka. Ba biurku whisky w szklance, popielniczka i lampka wskazują na leworęczność.
2 - Na laptopie jest mail. Otrzymał jakaś wiadomość lub ją napisał.
3 - włączony telewizor, może świadczyć o chęci zagłuszenia odgłosów.
4 - W szafie nie ma żadnych ubrań.
5 - buty są eleganckie, ubranie świeże leży na łóżku, żeby się nie pobrudziło.
6 - butelka sugeruje, że stłukła się przy upadku ciała.
Wniosek - morderstwo, pozorowane na samobójstwo.
Powód - brak rozbryzgu krwi na ścianie - musiałby być, jeśli denat by stał, tak jak upadł.
Prawdopodobnie, został uderzony w głowę butelką i zastrzelony gdy leżał na ziemi.
Morderca znał ofiarę i jej nawyki.
Strzelił sobie w łeb po kolejnym telefonie z fotowoltaiki